Cieszmy się latem
Zanim jednak przeniesiemy się na wałbrzyskie Podzamcze dziś przy sobocie, dla
wytchnienia odrobina liryki. Czeka nas kolejny dzień upalnego lata. Jeśli w
takich dniach znajdują się internauci, którzy mimo gorąca i duchoty są w stanie
zajrzeć na stronę mojego blogu, to chylę przed nimi czoła z najwyższym
poważaniem i wdzięcznością.
Nie nadwyrężam więc cierpliwości,
zachęcam do maleńkiej refleksji:
„Zapomnisz o tej chwili, gdy do domu wrócisz
i przymkniesz okiennice w sosnowym pokoju,
zmęczony, jakbyś orał, na łóżko się rzucisz
i będziesz w cieniu drzemał po blasku i znoju.
Przez serce w okiennicy wpadnie promyk wąski,
na ciemnej fotografii rozszczepi się w tęczę,
spostrzeżesz przytrzaśnięte przez okno gałązki
włochaty bąk natrętnie do snu ci zabrzęczy.
I poddasz się ciężkiemu uśpieniu w niewolę
pod tumanem dzieciństwa, co w oczy napłynie,
a tam łubinem wonnym szaleć będzie pole
i niebo obłokami pluskać się w głębinie.”
To tyle od Juliana Tuwima z wiersza „Zmęczenie” w tomiku „Rzecz
czarnoleska”.
A od siebie do tego jeszcze dodam:
Ciesz się reminiscencją z dawnych lat młodości
i wiedz, że czas ucieka, lecz w sercu zostaje,
to co było spełnieniem prawdziwej miłości,
to zawsze będzie pachnieć lipcem, czerwcem, majem .
Złocistego, pełnego świeżych, letnich zapachów, lipcowego
weekendu. Cieszmy się z lata. Do poniedziałku.
Fot. z domowego albumu.
Panie Stanisławie, ja bym się chętnie cieszyła, ale w tym upale???
OdpowiedzUsuńmózg się lasuje, jak dawniej mawiano;(
Pozdrawiam:)
takiej okazji by się spotkać i porozmawiać w chłodzie wieczoru (bo u nas przy największym upale późnym wieczorem czuć ożywcze tchnienie chłodnego powietrza) na pewno bym nie zaprzepaścił. Mam nadzieję, że kiedyś to się spełni.Przesyłam gorące życzenia - trochę ochłody !
OdpowiedzUsuńTo prawda, Na pewno upały w Głuszycy są mniej uciązliwe. Szkoda, że wyjechałam.Dziekuję za poezję Tuwima i Twoje wersy. Podoba mi się, że okraszasz blog poetycko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Romana W. z Brzegu
Miło mi Romo, ze nie zapominasz o swoich stronach rodzinnych i zaglądasz do mojego blogu. Kiedy to robisz nie pojmuję, bo patrząc na Twoje dzieło - portal Klubu Nauczycielskiego w Brzegu, odnoszę wrażenie, że jesteś tytanem pracy twórczej. Dziękuje i pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń