Stare Bogaczowice to nie tylko siedziba gminy, to duża, nowoczesna, bogata wieś, w której możemy mówić o całej rozmaitości tak zwanych alternatywnych form gospodarowania. Jedną z nich jest turystyka i agroturystyka, bo przecież wieś leży w uroczej kotlinie u podnóża masywu Trójgarba.
Jeśli uda się zrealizować gminne plany rozwoju turystyki w tym regionie, z lepszym niż dotąd wykorzystaniem walorów Trójgarba, wieś może stać się dużą atrakcją turystyczną.
Stare Bogaczowice to rozległa wieś łańcuchowa nad Strzegomką, wzdłuż drogi ze Świebodzic do Kamiennej Góry. Wieś ma ciekawą historię sięgającą roku 1227, kiedy to książę Henryk Brodaty ofiarował ją bractwu zakonnemu Cystersów z Henrykowa wraz z przyległymi włościami. Pod koniec XIII wieku całość dóbr przejęli Cystersi z Krzeszowa. W ich władaniu wieś przetrwała do kasaty dóbr kościelnych w 1810 roku. Była to wieś dobrze rozwinięta, w której najważniejszym był duży folwark cysterski, a bracia zakonni słynęli z dobrego gospodarowania. Odtąd wieś stała się częścią dóbr królewskich i siedzibą urzędu dominialnego. Już wówczas aspirowała do wsi nadrzędnej nad okolicznymi siołami.
W okresie międzywojennym było tu sporo dużych gospodarstw rolnych, zakłady drzewne produkujące skrzynie i beczki, były dwa kościoły ewangelicki i katolicki, szkoła, ekspedycja pocztowa i królewski urząd celny przy szosie. Były też 3 młyny wodne, tartak, farbiarnia, browar i gorzelnia. No i rzecz, na którą warto zwrócić szczególną uwagę - osiem gospód. We wsi trzymano 1700 owiec i 647 sztuk bydła. Znane były i wykorzystywane dla potrzeb własnych dwa źródła mineralne. To są dane ze znakomitego „Słownika geografii turystycznej Sudetów, cz. 10 pod redakcją Marka Staffy, do czytania którego zachęcam wszystkich interesujących się turystyką i historią tych ziem.
W okresie międzywojennym było tu sporo dużych gospodarstw rolnych, zakłady drzewne produkujące skrzynie i beczki, były dwa kościoły ewangelicki i katolicki, szkoła, ekspedycja pocztowa i królewski urząd celny przy szosie. Były też 3 młyny wodne, tartak, farbiarnia, browar i gorzelnia. No i rzecz, na którą warto zwrócić szczególną uwagę - osiem gospód. We wsi trzymano 1700 owiec i 647 sztuk bydła. Znane były i wykorzystywane dla potrzeb własnych dwa źródła mineralne. To są dane ze znakomitego „Słownika geografii turystycznej Sudetów, cz. 10 pod redakcją Marka Staffy, do czytania którego zachęcam wszystkich interesujących się turystyką i historią tych ziem.
W chwili obecnej obok tego, że Stare Bogaczowice są siedzibą gminy, znane są z produkcji wody mineralnej „Anna” z występujących tu źródeł szczawy wodoro-węglanowo-sodowej o składzie podobnym do znanych wód Szczawna lub Jedliny-Zdroju. Jeszcze przed II wojną światową uruchomiono we wsi niewielkie uzdrowisko koło kaplicy Św. Anny, ale jego rozbudowę przerwała wojna. A po wojnie było podobnie jak w wielu innych uzdrowiskach ziemi wałbrzyskiej, stagnacja i dewastacja obiektów nie użytkowanych i nie zabezpieczonych.
Pod względem turystycznym obok walorów krajobrazowych w Starych Bogaczowicach na uwagę zasługuje barokowy kościół parafialny Św. Józefa Oblubieńca, otoczony murem z bramą zwieńczoną tympanonem. Wspomniana kaplica na wzniesieniu zwanym Górą Św. Anny, zbudowana według projektu architekta Josepha Antona Jentscha z Lubawki, znanego z Krzeszowa ( w 1728-35 r. kierował przebudową zespołu klasztornego cystersów), zachwyca wystrojem wnętrza i polichromią wykonaną w XVIII w. przez innych artystów krzeszowskich. Do zabytków należy również zespół klasztorny cystersów, ruiny kościoła ewangelickiego z końca XVIII wieku oraz wiele budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Przez Stare Bogaczowice prowadzi „Szlak Cystersów” obejmujący najciekawsze zabytki pocysterskie regionu. Ozdobą wsi jest nowo zbudowana szkoła wraz z gimnazjum i hala sportową, Gmina stawia na rozwój kultury fizycznej i turystyki, aktywnie działa tu od lat Uczniowski Klub Sportowy „Anna”, specjalizujący się w kolarstwie górskim i biegach przełajowych. Dla turystów pieszych wyznaczono atrakcyjne szlaki górskie do Skrzyżowania Siedmiu Dróg pod Trójgarbem, w różne strony wokół masywu górskiego Można skorzystać z posiłków w Bacówce „Pod Trójgarbem” lub we wsi w Zajeździe „Przy Kominku”.
Jeśli w tytule napisałem - wieś wsi nierówna, miałem na uwadze to, że obok wsi mniejszych, typowo rolniczych, mamy w naszym regionie wsie gospodarczo znacznie bardziej rozwinięte i urozmaicone. Do nich należy bez wątpienia historyczna wieś Stare Bogaczowice, ze swoim przyczółkiem o nazwie Nowe Bogaczowice, do odwiedzenia których gorąco zachęcam.
No i znowu pojawiają się Cystersi chyba niemal wtopieni w Polską historię a już na pewno między innymi tergo regionu.Dowiedziałem się ciekawych rzeczy.Dziękuję.
OdpowiedzUsuń