Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

czwartek, 21 czerwca 2012


Szczawienko  -  zapomniana dzielnica Wałbrzycha



zespół pałacowy zamku Książ
Stadnina ogierów
 To rzecz dość osobliwa. Jedna z większych (zwłaszcza pod względem obszaru) i być może najważniejsza dzielnica dużego Wałbrzycha, pozostaje w cieniu, gubi się w gronie innych dzielnic, zwłaszcza tych bliższych terytorialnie wałbrzyskiemu Śródmieściu i tych nowocześnie zbudowanych. Ze Szczawienkiem dzieje się to samo, co z tutejszym dworcem kolejowym, - obsypujące się mury, drzwi i okna zabite deskami. Dworzec już niepotrzebny, skoro kolej „robi bokami”. A ponieważ w sąsiedztwie Szczawienka urosły nowe i reprezentacyjne dzielnice, jak Piaskowa Góra i Podzamcze, znalazło się ono tak jak stara kolej na bocznym torze.
Czy zdajemy sobie w pełni sprawę z tego, że historyczne Szczawienko odgrywało w przeszłości i odgrywa nadal wiodącą rolę w rozwoju gospodarczym, społecznym i kulturalnym Wałbrzycha. Wcześniej zaś Szczawna-Zdroju, bo przecież przez całe stulecia było częścią uzdrowiska i nosiło na koniec nazwę Nieder Salzbrubb. Nawet zaraz po wojnie nazwano je Solice Dolne (samo zaś Szczawno nosiło wówczas nazwę Solice-Zdrój).
By uzmysłowić sobie współczesną rolę i znaczenie Szczawienka trzeba spojrzeć z uwagą na mapę. Leży ono w szerokiej dolinie Pełcznicy i  jej wschodniego dopływu Szczawnika. Osią komunikacyjną Szczawienka jest ulica Wrocławska, łącząca Stary-Zdrój i Śródmieście z Pisakową Górą i Podzamczem. Obie strony tej ulicy, to nie tylko mieszkalna, ale też znacząca część przemysłowa i handlowo-usługowa miasta. Jej północno-wschodnią osią komunikacyjną są ulice Uczniowska, a dalej Wieniawskiego, prowadzące do Podzamcza,
To właśnie na obszarze Szczawienka rozwinęła się Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna, siedziba kilkunastu nowoczesnych firm produkcyjnych, zatrudniających ponad 5 tysięcy pracowników.
Na terenie dzielnicy znajduje się też zespół pałacowy Książ z rozległym Parkiem i stadniną koni, bajeczne Przełomy pod Książem, a także Palmiarnia (nominalnie w Lubiechowie).
Jak w każdej dużej dzielnicy miasta są tu szkoły podstawowe, gimnazja, filie szkół wyższych, siedziby urzędów, takich chociażby jak Urząd Skarbowy, Urząd Pracy. Znajduje się tutaj słynna fabryka porcelany „Książ”, jest nowoczesny salon samochodowy „Toyoty”, a także zupełnie nowe skupiska domków jednorodzinnych.
Spróbujmy sobie wyobrazić Wałbrzych bez Szczawienka, to tak jak ciężarówka bez skrzyni transportowej.
Szczawienko podobnie jak Szczawno-Zdrój ma swoją bogatą historię. Pierwsze osady mogły tu się pojawić nad Szczawnikiem znacznie wcześniej przed powstaniem państwa polskiego, bo wiódł tędy szlak handlowy. Wieś znana jest w średniowieczu jako część główna Salzborn (Szczawna), które dzieliło się już wtedy na Nieder I Ober. W 1318 roku zbudowano tu kościół.

Lubiechowska Palmiarnia

Już wcześniej stała się własnością klasztoru cystersów w Krzeszowie z nadania księcia Bolka I Surowego. W 1509 roku dobra te nabył Konrad II Hochberg  i odtąd Szczawienko pozostawało przez długie wieki własnością rodu Hochbergów. Dotykały je podobne nieszczęścia jak inne wsie na Śląsku targane licznymi wojnami i zmianami społeczno-religijnymi. Pomimo rozwoju uzdrowiska w dzisiejszym Szczawnie-Zdroju, Szczawienko pozostawało centralną częścią obu miejscowości. Tu znajdowała się parafia katolicka, a w 1742 roku postawiono kościół, obok zaś szkołę ewangelicką. Na cmentarzu przy kościele chowano m. in. kuracjuszy, w tym Polaków.
W XIX wieku wieś rozwijała się pomyślnie, liczyła 84 domy, ale znacznie wzrosła liczba mieszkańców. Przebudowany kościół ewangelicki uchodził za najpiękniejszy w regionie.
Od połowy XIX wieku pojawił się przemysł i w związku z tym coraz bliższe związki z rozwijającym się obok pod względem przemysłowym Wałbrzychem. W 1853 roku ułożono tory kolejowe ze Świebodzic i zbudowano dworzec kolejowy, a w cztery lata później połączenie kolejowe z Wałbrzychem, potem do Kuźnic Świdnickich przez Szczawno-Zdrój. W ten sposób Szczawienko stało się ważnym węzłem kolejowym. Wiemy jak ważną rolę odegrał dworzec w Szczawienku w czasie II wojny światowej w związku z planami militarnymi III Rzeszy, związanymi z podziemnym kompleksem zamku Książ.
W 1882 powstała duża fabryka porcelany Hermanna Ohme z Lipska, która zasłynęła w całej Rzeszy m. in  z oryginalnego wzornictwa. Nastąpiła rozbudowa wsi wzdłuż trasy kolejowej, a następnie tramwajowej ulicą Wrocławską do centrum Wałbrzycha i Podgórza. Szczawienko przekształciło się zupełnie z podsudeckiej wsi w osiedle o charakterze miejskim.
Zaraz po wojnie w 1945 roku utrzymano związek administracyjny Szczawienka ze Szczawnem-Zdrój. Dodatkowo włączono w obszar Szczawienka zespół zamkowy Książa. Stopniowo w miarę upływu lat dokonywano licznych zmian terytorialnych. Szczawienko zmniejszyło swój obszar na rzecz Piaskowej Góry, Podzamcza, a w latach 70-tych stało się w całości częścią składową Wałbrzycha. Jako dzielnica Wałbrzycha przeżywało stagnację, zwłaszcza że nie było objęte patronatem kopalnianym, bo nie było tu kopalni. Dopiero zyskało niewspółmiernie w związku z  rozbudową Wolnej Strefy Ekonomicznej z początkiem XX wieku.
Nadszedł czas dla Szczawienka, najwyższa pora by wskrzesić chlubne tradycje tej części miasta i starać się odbudować jej renomę. Wałbrzyska Strefa Ekonomiczna wciąż się rozwija. W tej chwili uchodzi za najlepszą w kraju, cieszy się rosnącym zainteresowaniem  za granicą. Wolna Strefa dla Wałbrzycha, to ratunek i dobra nadzieja na przyszłość. Dla Szczawienka, dzielnicy wzbogaconej w nowoczesny przemysł i tak cenne zabytki jak Książ,  stadnina ogierów, palmiarnia, to szansa na rewitalizację. I na to czekamy.

Fot. galeria zdjęć Wałbrzycha w internecie

2 komentarze:

  1. Miło czytać o miejscu, które istnieje w mojej świadomości jedynie jako brama z domu na północ. Co do SSE - bez niej Wałbrzych po upadku kopalń byłby autentycznie krainą nie z tego świata, jednak nastawienie się na dość jednorodną produkcję motoryzacyjną może przynieść zgubne skutki. Majsterkowie od światowych finansów nie próżnują a pierwsze co obrywa to rynek nowych samochodów. Ja nie wiem, jestem dużo młodszy niż Pan, a... Mam tylko nadzieję, że z wiekiem więcej będzie we mnie optymizmu. A może to realizm?

    Pozdrawiam z Wałbrzycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Realizm to jest rzecz najmądrzejsza pod słońcem. Dobrze, jeśli z domieszką optymizmu.W strefie mamy nie tylko przemysł samochodowy (przykład - "Cersanit"). Ponadto strefa się rozwija. Udało się wreszcie dobudować część wschodniej obwodnicy, możemy więc ze strefy wyjechać omijając wąską dróżkę Poniatowa.Myślę, że inwestorzy prywatni jeśli inwestują, to w pełnym przekonaniu, że nie na dziś. Ale ja nie mam patentu na mądrość. Cieszę się z tego, że coś się dzieje, co napawa optymizmem. Cenię sobie bardzo Pana realizm.Mam też nadzieję, że nie zamknie on drogi do optymistycznego spojrzenia na to co się dzieje. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń