Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

niedziela, 17 lipca 2016

Służba Polsce



Niestety, stało się to i już się nie odstanie. Mam  w komputerze  corpus delicti i nie da się tego wymazać ni zatrzeć. Otrzymałem go pocztą mailową od mojego dostojnego znajomego Warszawiaka Zbyszka Dawidowicza, a  jest to dowód, że poznała się na mnie stolica. Mój konterfekt został umieszczony w najbardziej właściwym miejscu vis a vis Ministerstwa, którego pani minister zyskała sobie obiecującą nazwę Minister Indolencji Narodowej. Ta nazwa, to zapowiedź niezaradności w przeprowadzeniu kolejnej reformy szkolnej. A ja będę sobie spokojnie wisiał i obserwował co się w tej materii dzieje. 

Dlaczego na bilbordzie stanowię zagrożenie dla pani minister? Bo ja tam jestem z mikrofonem w ręce. W stolicy jak wszystkim wiadomo jest tak, że kto ma mikrofon, ten ma władzę. Jak trzeba będzie, to z tej multimedialnej zdobyczy techniki chętnie skorzystam. 

Jak widać na obrazku jest przy mnie niezajęty wehikuł jednośladowy. Jego przeznaczenie jest z góry określone. W sytuacji nie cierpiącej zwłoki wezwę odpowiednie służby, wsadzą tam panią minister i przewiozą do Świebodzic, by w Warszawie można było powiedzieć, że ślad po niej zaginął.


Oczywiście wiem, że ryzykuję. W sukurs pani minister może przyjść minister Błaszczyk, który oskarży mnie o sprzyjanie ideologii multi kulti i spowoduje zerwanie bilbordu ze słupa ogłoszeniowego. TVKurski poda w zwięzłym komunikacie, że osobnik ten zginął na polu hańby, w związku z czym nie dotyczy go procedura oddania hołdu  w wojskowym apelu poległych.


Wszystko może się zdarzyć. Dlatego by zapobiec różnym opiniom rzeczoznawców z IPN-u na ten temat i ewentualnym późniejszym możliwym jak to określiła pani minister w rozmowie z Moniką Olejnik - „zawiłościom historycznym”, zdecydowałem się napisać o tym w moim blogu i wzmocnić obrazkiem, który nie budzi chyba żadnych wątpliwości. Robię to, by potwierdzić, że zawsze kierowała w mym życiu najwyższa wartość – służba Polsce !

 I bardzo proszę pamiętać, że ja zawsze byłem za, a nawet przeciw.

6 komentarzy:

  1. Staszku! Dzisiejsza puenta rewelacyjna.Uśmiałem się co nie miara.Najlepsze z tym motorem na który chcesz wsadzić p.minister i przywiez do Swiebodzic "by w Warszawie można było powiedzieć,że ślad po niej zaginął".Następne to ,że TVKurski po zerwaniu plakatu poda,"że osobnik ten zginął na polu hańby".Dobry tekst na dzisiaj.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bronku, jesteś jednym z najlepszych kandydatów. Zapisz się do Służby Polsce. A dlaczego o tym napieszę w kolejnym poście...

    OdpowiedzUsuń
  3. SP.... niestety, byłem zbyt młody , poszedłem do ZHP.. po miesiącu organizacja została formalnie zdelegalizowana , działała cichuteńko dalej , do ZMP nie pasowałem ;) i dobrze :) zatem harcerz od dziecka - Druhu Stanisławie - CZUWAJ !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się była taka organizacja młodzieżowa paramilitarna od 1948 roku. Spodobała mi się jej nazwa. Skoro ma być pod przewodem PiS budowany PRL od początku, to warto byloby powrocić do tej tradycji. To jest moja supozycja dla młodych. A my pozostaniemy harcerzami na zawsze.

      Usuń
  4. Proponuję zamienić mikrofon na"Pokemona"albo długopis taktyczny Uzi:)
    www.youtube.com/watch?v=CjhArXU8D40
    www.youtube.com/watch?v=knMtRf2Vx7o

    Kolejny ciekawy film Krzysztofa Szpakowskiego:
    www.youtube.com/watch?v=7rCsmDKkN-E

    www.zelaznlogika.net/polska-kontra-reszta-swiata-czy raczej-polska-kontra-reszta-polski/

    Minęła 350 rocznica jednego z najbardziej haniebnych wydarzeń w historii Polski-bitwa pod Mątwami.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Mątwami
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń