To jest częstym tematem
dziennikarskich rozważań, jak wiele zależy od człowieka, jak ważnym jest by na
kierowniczym stanowisku znalazł się szef, o którym można powiedzieć właściwy człowiek na
właściwym miejscu.
Tak właśnie myślę sobie o obecnym
prezydencie Wałbrzycha, Romanie Szełemeju, a utwierdza mnie w tym
przekonaniu to wszystko, co mogę zaobserwować w mieście, z którym jestem
związany uczuciowo, choć nie jestem jego mieszkańcem. Tak jak Warszawa jest
stolicą mojego kraju, tak Wałbrzych jest stolicą regionu, który stał się moją
„małą ojczyzną”. O tym że Wałbrzych jest mi bliski nie muszę chyba przekonywać
Czytelników mojego blogu.
Parę lat temu ukazał się w prasie
obszerny panegiryk na cześć prezydenta Wałbrzycha, autorstwa Sławomira
Bukowskiego p.t. „ Kardiolog ratuje Wałbrzych”. Nie znam autora tego
artykułu, nie wiem kim jest, do
wszelkiego rodzaju tekstów pochwalnych
odnoszę się z rezerwą, ale w tym przypadku podpisuję się obiema rękami pod tym,
co zostało o Romanie Szełemeju napisane. To rzeczywiście szczęśliwe zrządzenie losu, że ten znakomity
lekarz kardiolog, a także reformator wałbrzyskich szpitali, zgodził się zostać
komisarzem rządowym w Wałbrzychu, a następnie kandydować na prezydenta. W
wyborach samorządowych 2010 roku obdarzyła go zaufaniem zdecydowana większość
Wałbrzyszan.
O motywach podjęcia takiej decyzji
pisze z polotem literackim S. Bukowski:
„To normalne, że w tygodniu
doktor robi porządek w mieście, a w weekendy leczy serca, tak jak robił to
przez ponad 20 lat. Przyjmuje pacjentów, ustala proces leczenia. Na jedną
czwartą etatu kieruje też oddziałem kardiologii jako ordynator. Opiekuje się
młodymi lekarzami. Bo jego nazwisko to dla szpitala marka. Szełemej to nie
tylko dobry lekarz, ale sprawny menedżer. Po co więc został prezydentem? I to
nie Krakowa czy Wrocławia, gdzie funkcja niesie wielki ładunek prestiżu,
pozwala uczestniczyć w licznych rautach i otwierać prestiżowe konferencje.
Tylko w pogrążonym w totalnym kryzysie Wałbrzychu. Mieście zrujnowanych kamienic,
poprzetykanym gęstą nicią korupcyjnych układów. Gdzie polityka kojarzyła się z
kupowaniem głosów. W polskim Palermo.
– Bo kocham to miasto, bo
jestem wałbrzyszaninem od urodzenia, bo chcę tu wszystko zmienić. Wie pan,
mógłbym używać wielu patetycznych słów, ale odpowiem inaczej. Ja wiedziałem, że
mając ogromny kapitał zaufania i rozpoznawalność z tego powodu, że jestem
lekarzem, uzyskam silny mandat do rządzenia. Że będę mógł jednoosobowo
podejmować decyzje. Bardzo trudne decyzje – mówi Szełemej.
S. Bukowski relacjonuje pokrótce
trudną sytuację z chwilą przejęcia steru władzy przez prezydenta Szełemeja
(najpierw jako komisarza, potem prezydenta), wymienia też kolejno pierwsze
osiągnięcia. Złożyła się na to reorganizacja urzędu (powołanie jednego wiceprezydenta
w miejsce trzech, ograniczenie liczby etatów urzędniczych), a dalej wymiana rad
nadzorczych w miejskich spółkach, które powołały nowe zarządy złożone z osób
kompetentnych, a nie z klucza partyjnego. Nastąpiły też gruntowne zmiany w
organizacji prac związanych z porządkiem i czystością w mieście.
O tym jak wiele zmieniło się już w
Wałbrzychu nie muszę pisać, bo są to rzeczy widoczne gołym okiem na każdym
kroku. Wałbrzych jest placem budowy, ale jest ona prowadzona w sposób
zorganizowany i jak najmniej uciążliwy dla ludzi, a efekty nastrajają
optymistycznie. Cieszy zwłaszcza budowa dróg, remonty szkół, gmachów
publicznych i budynków komunalnych.
Spektakularnym sukcesem jest oddanie do użytku nowoczesnej inwestycji
sportowo-rekreacyjnej Aqa Park na Białym Kamieniu, a następnie Parku Kultury
„Stara Kopalnia” i przebudowanego Placu Magistrackiego.
Prezydent Szełemej osiągnął swój
cel, którym było odzyskanie grodzkości dla miasta Wałbrzycha. Daje to szanse
łatwiejszego pozyskiwania środków unijnych na realizację szeroko zakrojonych
zadań inwestycyjnych, pozwala też lepiej zarządzać miastem, w którym nie ma już
dwuwładzy. Ale prezydent wielkiego Wałbrzycha nie zapominał o mniejszych
sąsiadach z powiatu ziemskiego i czyni wszystko co możliwe dla rozwoju całego
regionu. To dobrze, że władze samorządowe w mieście i w powiecie nie toczą ze
sobą bojów politycznych, skutkiem czego udało się ze spokojem dokonać trudnej
sztuki rozdzielenia obowiązków i majątku, w związku z powrotem do pierwotnego
podziału administracyjnego z dwoma powiatami w Wałbrzychu, ziemskim i grodzkim.
Niezmiernie ważnym i jak się wnet
okaże umożliwiającym pozyskanie dużych środków finansowych dla Wałbrzycha i
całego regionu jest zawarte porozumienie gmin, zwane Aglomeracją Wałbrzyską.
Jest ona „dzieckiem” prezydenta Szełemeja, który potrafił dostrzec unijne
źródła rozwoju regionalnego na lata 2014 - 2020 i przekonać do tego pomysłu
okoliczne gminy. Aglomeracja może bez przeszkód korzystać z programu ZIT
(Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych), a ponieważ skupia już teraz 23
gminy stała się liderem nowej formuły współpracy samorządów w skali
krajowej.
Jak pisze S. Bukowski:
„Szełemej o projekcie
Aglomeracji mógłby opowiadać godzinami. – Wymyśliliśmy ją dwa lata temu z
burmistrzem Jedliny Leszkiem Orpelem, burmistrzem Boguszowa-Gorców Waldemarem
Kujawą i wójtem gminy Walim Adamem Hausmanem. Ten projekt jest wyrazem
aspiracji gmin. Powstał jeszcze zanim zdefiniowano pojęcie ZIT-ów, ale teraz
skorzystaliśmy z okazji i złożyliśmy wniosek o uznanie nas za ZIT subregionalny.
Przedstawiliśmy nawet miniprogram operacyjny dla tego obszaru – mówi prezydent
Wałbrzycha Roman Szełemej.”
Zarówno przed Wałbrzychem jak i
wszystkimi zrzeszonymi w Aglomeracji gminami i stowarzyszeniami rysuje się
teraz szansa na nowe inwestycje i realizację najśmielszych planów. Osobiście jestem pewien, że wiele z nich
będzie dotyczyło rozwoju turystyki i wypoczynku. Być może spełnią się nadzieje
wielu Wałbrzyszan na pojawienie się na mapach Sudetów Środkowych nowego,
prężnego regionu turystycznego, którego centrum stanie się Wałbrzych.
Najbardziej podbudowały mnie w
artykule S. Bukowskiego perspektywy rozwojowe Wałbrzycha w niedalekiej
przyszłości. Wynikają one zarówno z przyjętej niedawno przez Radę Miejska
strategii rozwojowej miasta jak i społecznego
programu „Zielony Wałbrzych 2020”, kolejnego autorskiego pomysłu prezydenta. O
tym programie jest głośno w lokalnych mediach, mówi o nim więcej autor
artykułu:
„Wałbrzych za siedem lat ma być
miastem przyjaznym dla mieszkańców, modelowym przykładem przekształcenia
środowiska poprzemysłowego we wzorcowe miasto XXI wieku. Urzędnicy przyjrzą się
problemowi palenia węglem i wdrożą plan wymiany pieców na kotły gazowe.
Samorządowcy snują nawet marzenia o doprowadzeniu do energetycznej
samowystarczalności miasta w oparciu o źródła energii odnawialnej, m.in.
energię słoneczną i biopaliwa ...
Miasto chce budować 5–10 km
dróg rowerowych rocznie. Największą inwestycją będzie obwodnica rowerowa
Wałbrzycha. W przyszłości ma nawet powstać sieć wypożyczalni rowerów
elektrycznych, którymi łatwo jeździ się po terenach górskich. Takimi pojazdami
powinni przemieszczać się też urzędnicy – na początek strażnicy miejscy. Całe
śródmieście Wałbrzycha ma być wolne od samochodów spalinowych, dając priorytet
dla ruchu pieszego, rowerów i pojazdów przyjaznych środowisku”.
Ten siedmioletni czasookres na realizację powyższych zadań jest trochę na
wyrost. Musimy jeszcze trochę poczekać na rowerową obwodnicę wokół Wałbrzycha
lub całe Śródmieście wolne od samochodów spalinowych, a także strażników
miejskich na rowerach. Ale wszystko jest na dobrej drodze. Najważniejsze jest
właśnie to, że Wałbrzych staje się coraz bardziej zielony, że jest miastem, do
którego przyjeżdżają turyści z całego świata zwabieni nie tylko zagadką „złotego
pociągu”, ale i urokiem i tajemnicami zamku Książ, którego dobrym duchem stała
się urodziwa „Stokrotka”, ostatnia gospodyni pałacu, dla sławienia której
powstała niezwykle prężna Fundacja Księżnej Daisy.
Dzieje się dużo dobrego w pokopalnianym Wałbrzychu, przedsięwzięcia i
inwestycje o których jeszcze nie tak dawno można było jedynie pomarzyć. Widać w
tym zasługi prezydenta Wałbrzycha jak się okazuje lekarza nie tylko od serca. Napisałem
o tym dość sporo w obszernej książce „Wałbrzyskie powaby”, szkoda że jej nie ma
w księgarniach, nie ma też na powiatowym portalu internetowym w formule e-booku.
Ale to już jest osobny temat.
Panie Stanisławie strażnicy miejscy na rowerach i konno już byli, chyba sie ten pomysł nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńco do reszty .... nie wiem, teraz tam nie mieszkam,
Wałbrzych zawsze był dla mnie pięknym i niepowtarzalnym miastem, nawet wtedy kiedy dymiły kominy kopalni, kiedy płonął w koksowni koks.....
mam sentyment do tego starego,
Aqva i Stara Kopalnia oraz Victoria mnie nie przekonują....
cóż , chyba jestem starej daty patrząc na PESEL
pozdrawiam
Dziękuję bardzo za komentarz tak bliski moim odczuciom co do Wałbtzycha, zwłaszcza podoba mi się ten epitet - niepowtarzalny.
UsuńO takich inwestycjach jak Aqa Park i Stara Kopalnia mam inne zdanie. Miasto musi iść do przodu. Takich miejsc rekreacji i wypoczynku, a także kultury brakowało w dużym mieście Wałbrzychu. Oczywiście marzy mi się jeszcze reaktywacja GDK, do którego czuję sentyment z lat mlodości. Mam nadzieję, że jeszcze doczekam tego momentu. Serdecznie pozdrawiam !
oj na GDK i ja czekam..... pamietam swoje występy z Zespołem Pieśni i Tańca Wałbrzych, dziewczyny " jeszcze w siermiężnych strojach "ale chłopcy byli w strojach górniczych, a kopalnie tętniły życiem i pracą
Usuńwiem że po starym musi nadejść młode...ale ...
zaśpiewałabym...a jednak mi żal ....
Turyści z Bieszczad"przenoszą"się w Sudety,gdyż tam jest ich już zbyt wielu-zadepczą Bieszczady.Pada deszcz więc czytam...bajki.
"Dawno,dawno temu,gdy zwierzęta i ptaki umiały mówić bardzo dziwna rzecz przytrafiła się Kaczkom..."
radiowca.blox.pl/2006/01/Bajka-o-Kaczkach-i-Kurach.html
Pozdrawiam.
Witam!Coraz częściej mamy szczęście do dobrych włodarzy zarządzającymi miastami i gminami.Poobnie jak Wałbrzych dobrego burmistrza ma byłe moje miast Grabów nad Prosną.Nowe lub oddane po remoncie obiekty użyteczności publicznej ,znaczna poprawa w infrastrukturze technicznej/elewacje domów,ulice,place,chodniki,place zabaw dla dzieci,ład i porządek na każdym kroku/ a ponadto i to najważniejsze zadowoleni mieszkańcy miasta z jego zarządzania miastem.Już nie mówię o przepięknie zorganizowanymi obchodami 600 lecia nadania miastu Grabów praw miejskich przez Wł.Jagiełłę.Być może,że będzie okazja,że podzielę się swoimi odczuciami.Ale jedno mogę powiedzieć obecny burmistrz miasta mojego urodzenia,dzieciństwa i młodości, to bardzo dobry gospodarz wzór dla innych samorządowców. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBronku, napisz o tym w "Głosie Grabowa", niech tubylcy wiedzą, że dawni Krajanie tak pozytywnie oceniają gospodarza miasta.
UsuńA w ogóle to dziękuję, że przy niedzieli chce Ci się i poczytać moje zapiski i jeszcze je obdarzyć tak zacnym komentarzem...Pozdrawiam !
Dziękuję Henryku za tą dobrą wiadomość o turystach, którzy zamiast Bieszczady wybierają Sudety, w tym jak się spodziewam naszą ziemię wałbrzyską. I dobrze, że przynosi Ci relaks czytanie bajki o kaczkach, bo dobrze jest uciec od rzeczywistości... Pozdraqwiam !
OdpowiedzUsuńNapotkani turyści w Jugowie,którzy zrezygnowali z Bieszczad,
Usuńzmierzali na Przeł.Jugowską.Na drugi dzień zamierzali udać się do
kompleksu"Osówka"koło Głuszy(Głuszycy).Zaproponowałem im inne kompleksy,ale oni chcieli jako pierwszy zwiedzić ten w Głuszy:)
Kolejny interesujacy film"Kulawego"o tunelach w Głuszy:
www.youtube.com/watch?v=hMrHzWft1ys
:)
Ten film to dla mnie rewelacja. Nie mogłem uwierzyć, że coś taki rozległego i w tak niezłym stanie się kryje w naszych głuszyckich podziemiach. Podziwiam znajomość rzeczy,odwagę i dewterminację eksploatora z Mieroszowa.
UsuńFilm"Kulawego"z eksploracji upadowej na Pniakach-przysiółek Jugowa.Pamiętam jak starzy górnicy opowiadali o wyrzutach gazów i skał na tej upadowej,jak uciekali przed gazem-żartowali kto był pierwszy na powierzchni.Już prawie wszyscy są pod
Usuń"powierzchnią"."Kulawy"też ryzykował życie.
www.youtube.com/watch?v=e6su9ZCA63g
Transport węgla z tej upadowej przed wojną odbywał się kolejką linową do Ludwikowic Kł,gdzie była stacja kolejowa.
Z kopalni w Przygórzu na stację do Nowej Rudy(Drogosław),
z kopalni w Ścinawce do Nowej Rudy.
Tutaj jest zdjęcie kolejki w Przygórzu:
www.volpersdorf.de/Koepprich.htm
www.youtube.com/watch?v=OZEvVgunEzA