To właśnie ta góra - Wysoki Las |
widok części miasta i Chełmiec |
Mieszkańcy Wałbrzycha już się
chyba tak przyzwyczaili, że nie zwracają na tę górę większej uwagi. Po prostu
rozłożyła się majestatycznie jak samowładca, zasłoniła horyzont od zachodu,
korzysta z swej wyjątkowości i niedostępności, stała się jakby niezależnym,
samorodnym segmentem miasta. Mało tego, w każdej części miasta wygląda inaczej,
tak jak to zresztą w górach bywa, wydaje się, że to nie jeden, ale kilka
podobnych stożków otacza miasto. Byli niemieccy gospodarze tej ziemi nazwali ją
Wysoki Las (Hochwald). Ale za Niemców Wysoki Las był
dumą Wałbrzycha, najważniejszą z otaczających miasto gór, bo najwyższą i
najobszerniejszą, wyraźnie dominującą w tutejszym krajobrazie. Trudno zresztą sobie wyobrazić panoramę Wałbrzycha bez tej
góry. Niemcy dbali o jej turystyczne wykorzystanie, stanowiła ona żelazny punkt
programu wycieczek krajoznawczych
Z chwilą, gdy nastali tu Polacy,
zmienili nazwę góry na Chełmiec i
trzeba przyznać, jest to może nawet ładniejsza nazwa. Ten rzucający się w oczy
pojedynczy masyw górski w jakimś stopniu przypomina chełm. Budzi pozytywne
skojarzenia z ważną częścią zbroi rycerskiej.
na szczycie Chełmca |
Chełmiec (851 m.
npm.) jest drugim co do wysokości szczytem Gór Wałbrzyskich, o 3 metry zaledwie niższy od
Borowej, ale ma tę przewagę, że jest samoistnym, obszernym masywem. W jego
bliskim otoczeniu obok Wałbrzycha są jeszcze dwa miasta - Szczawno-Zdrój i Boguszów – Gorce. Tak się stało, że Chełmiec znalazł się w granicach
administracyjnych miasta Szczawno-Zdrój, które zajmowało przed i po wojnie
znacznie większy obszar niż obecnie i w tych granicach pozostał do dziś. Czy
zaciążyło to na nienajlepszym poziomie zagospodarowania turystycznego Chełmca,
trudno rozsądzić. Wydaje się, że przynależność administracyjna nie jest w tej
mierze decydująca. Faktem jest, takie przynajmniej odnoszę wrażenie, że
Chełmiec jest dla Wałbrzycha tak, jakby go nie było.
Każda zorganizowana wycieczka
turystyczna do Wałbrzycha winna zaczynać się od pieszej wędrówki na Chełmiec.
Dopiero stąd można zobaczyć jak pięknie położone jest miasto i cała okolica.
Innym takim miejscem dla mniej sprawnych turystów powinno być Wzgórze
Giedymina. Chełmiec powinien przyciągać turystów z zewnątrz, ale przede
wszystkim mieszkańców wielkiego Wałbrzycha, Boguszowa-Gorc i tak jak to dawniej
bywało - kuracjuszy Szczawna-Zdroju. W
każdy pogodny weekend powinno się tam dziać coś ciekawego. Chełmiec powinien
być miejsce wycieczek szkolnych i zakładowych. Ale do tego potrzebna jest
odpowiednia baza i nowoczesna promocja. Te rzeczy idą zresztą w parze.
Obejrzałem sporo materiałów
promocyjnych Wałbrzycha, owszem znajdują się tam piękne fotografie Chełmca, bo
przecież inaczej być nie może, ale o walorach tej wiodącej góry niewiele można
przeczytać. Mam przed sobą przewodnik turystyczny „Wałbrzych i okolice” z 1996
roku wydany przez PTTK w Wałbrzychu, o
wycieczkach na Chełmiec lub Wzgórze Giedymina, a także w inne miejsca widokowe
wokół Wałbrzycha nie ma nawet mowy. W ogóle Chełmiec nie doczekał się w tej
książeczce osobnego opisu.. Może uznano, że jest to domena Szczawna-Zdroju.
Albo po prostu okazało się, że jest to
zbyt Wysoki Las, aby tam zapraszać turystów.
Są wszakże momenty w przeszłości
Wałbrzycha, kiedy Chełmiec stawał się górą ważną dla tego miasta. Doceniano
jego walory widokowe, a poeta Bogusz Zygmunt Stęczyński poświęcił mu jeden z
poematów. Wprawdzie szczyt góry nie jest łatwy do zdobycia szczególnie od
północy i wschodu ze względu na strome zbocza, trzeba pokonać ok. 400 metrów wzwyż, by
dosięgnąć szczytu, ale co to jest dla turysty, jeśli jest przekonany, ze to co
zobaczy z góry przyniesie mu pełną satysfakcję.
Za Niemców, którzy zdawali sobie
w pełni z tego sprawę, już w latach 1887-88 wzniesiono na wierzchołku kamienną
wieżę widokową z gospodą i schroniskiem, nadając jej kształt baszty zamkowej o
wysokości 22 m.
W 1906 wyznaczono i utwardzono specjalną ścieżkę turystyczną ze
Szczawna-Zdroju, Po wojnie wieża stała opuszczona i popadła w ruinę. W 1947
roku udało się wznowić działalność schroniska, którego gospodarzem został
artysta malarz i zamiłowany turysta, Ferdynand Drabik. W uroczystości otwarcia
uczestniczył nawet dr M. Orłowicz, którego imieniem zostało potem nazwane
schronisko. Nie trwało to długo, bowiem w 1953 roku znaleźli się specjaliści od
polityki, którzy uznali, że jest to najlepsze miejsce do umieszczenia stacji
zagłuszającej radio Wolna Europa. Droga na wierzchołek Chełmca została więc dla
turystów i spacerowiczów zamknięta. W 1962 roku zbudowano maszt telewizyjny, a
w obiekcie dawnego schroniska organizowano kolonię dla dzieci. Wtedy wyznaczono
tu boisko sportowe i urządzono basen kąpielowy. Wieża natomiast popadła w
ruinę. W dziesięć lat później wzniesiono jeszcze jeden maszt TV o wysokości 63 m. Wieżą widokową
zainteresowali się krótkofalowcy i w niej urządzili swoją stację, zamykając
wstęp turystom.
Kiedy Wałbrzych stał się miastem
wojewódzkim pojawiły się dumne plany zagospodarowania turystycznego Chełmca..
Mowa była o kolejce jak w Zakopanem na Gubałówkę, o wyznaczeniu tras
narciarskich, o obiektach noclegowych i gastronomicznych.
W 1981 roku o Chełmcu było głośno
w środkach przekazu. Znany wałbrzyski działacz turystyczny i księgarz,
Bartłomiej Ranowicz, doprowadził do zorganizowania
uroczystości na Chełmcu, w czasie której odsłonięto tablicę pamiątkową dr M.
Orłowicza z okazji jego setnej rocznicy urodzin. Wydawało się, że to dobry początek
realizacji planów wykorzystania turystycznego tej wyniosłej góry. Niestety,
Chełmiec umacniał się tylko jako centrum radiokomunikacji amatorskiej i jest to zasługą prawdziwych pasjonatów tej profesji.
W niecałe dwadzieścia lat później inicjatywę
ożywienia Chełmca przejęła parafia rzymskokatolicka w Szczawnie-Zdroju. W porozumieniu z władzami
miejskimi i powiatowymi wzniesiono i
uroczyście poświęcono (23. 09. 2000) Krzyż Milenijny o konstrukcji stalowej
wysokości 45 m.
Zdobi on szczyt Chełmca będąc symbolem wiary mieszkańców tej ziemi, ale także
jego ozdobą. Nocą oświetlony jest dużymi reflektorami W rok później górnicy z Boguszowa-Gorc doprowadzili na wierzchołek
Drogę Krzyżową Górniczego Trudu. Jej
stacje w kształcie granitowych płyt z krzyżem i napisem, poświęcone są
poszczególnym grupom górników z różnych zagłębi i krajów, w których pracowali
Polacy.
kosmiczne uzbrojenie szczytu Chełmca |
Szczyt Chełmca jest obecnie mocno
zarośnięty. Bez wieży nie da się oglądać panoramy górskiej wokół Chełmca,
jedynie spod Krzyża otwiera się widok na
Wałbrzych i Szczawno.
Wysoki Las czeka więc na swego odkrywcę i wybawiciela. Może on
dostarczać mocnych wrażeń, pozwolić się rozkoszować widokiem jednego z
wyjątkowo czarujących miejsc w Sudetach, trzeba mu w tym po prostu pomóc. Czy
znajdą się w Wałbrzychu wielcy duchem mieszkańcy zdolni ożywić tę skałę? Oto
jest pytanie!
P.S. W tekście postu skorzystałem ze "Słownika geografii turystycznej Sudetów" pod redakcją Marka Staffy.
Fot. z internetu. Dwa ostatnie Piotra Aninima (PzW)
To ja jak zwykle swoje fotograficzne trzy grosze:
OdpowiedzUsuń- na szczycie: http://tiny.pl/hn5hn
- widok z polany pod szczytem na wschód: http://tiny.pl/hn5hl
- Chełmiec z Wołowca: http://tiny.pl/hn5h4
- wspomniana tablica: http://tiny.pl/hn5hk
- Chełmiec z Podzamcza: http://tiny.pl/hn5h2
P z W !
W którymś z poprzednich wpisów zachwycał się Pan wspaniałymi widokami,jadąc
OdpowiedzUsuńz Przełęczy Walimskiej w kierunku Walimia(Patelnie Walimskie).Potwierdzam że
jest to jeden z lepszych punktów widokowych z którego rozpościera się wspaniała
panorama na okoliczne góry i wyniosłą kopułę Chełmca.Dawniej przesłaniały go
dymy z wałbrzyskich koksowni,obecnie powietrze jest przejrzyste.Poprzedni gospodarze wykorzystywali walory turystyczne Chełmca,Polacy nie potrafili i dalej nie potrafią zagospodarować tego co zastali po poprzednich gospodarzach.Proponuję:”Hydral Wrocław-stare zdjęcia”.Pozdrawiam.
Dziękuję Piotrze za fotografie jak zwykle świetnie uzupełniające moje teksty (dwie z nich wykorzystałem)
OdpowiedzUsuńHenryk, jak się okazuje, czynny, aktywny turysta, ma takie samo zdanie jak ja o tym, ze nie potrafimy dobrze wykorzystać darów, jakie daje nam natura. O turystyce pięknie się mówi i pisze w strategiach rozwojowych, ale to od wielu lat. I na tym się kończy. jest obecnie pozytywny ruch oddolny w ym zakresie. Trzeba go umieć dostrzegać i wspierać.
Dziękuje za komentarze i pozdrawiam !
Witam,
OdpowiedzUsuńChełmiec jest ciekawy zwłaszcza przyrodniczo. Mimo szkód wyrządzonych gospodarką leśną, a mam na myśli nasadzenie świerka (pinetyzację), zachowały się połacie jaworzyny miesięcznicowej, żyznej i kwaśnej buczyny. Występuje szereg rzadkich przedstawicieli świata roślinnego i zwierzęcego. Właśnie w październiku, Dolnośląski Ruch Ochrony Przyrody, który kilka lat temu utworzył ścieżkę przyrodniczą pomiędzy Sokołowskiem a Andrzejówką, stworzył ścieżkę przyrodniczą na Chełmcu w ramach programu "Poczuć i Zrozumieć". Może to być zachęta do głębszego poznania ekosystemu Chełmca i jego ochrony. Pozdrawiam Albert