Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

piątek, 10 sierpnia 2018

Nie ma ochłody dla rozgrzanych głów !



Dystrybutor pogody uśmiechnął się do nas wczoraj po południu, więc skorzystaliśmy chętnie z zbawiennego natrysku jak się okazało lejącej się z nieba z lekka chłodzącej wody. Po kilku dniach słonecznej spiekoty było to jak kojący balsam dla ciała rozgrzanego do granic wytrzymałości.

Dzięki temu w nieomal świątecznym nastroju oglądałem finisz przedostatniego etapu Tour de Pologne, a przy tej okazji fascynujące obrazki ze śmigłowca „spod samiuśkich Tater”. To co widziałem przekraczało moje najśmielsze wyobrażenie Edenu. Cudownie zagospodarowane tereny Białki Tatrzańskiej, Bukowiny Tatrzańskiej, Czarnej Góry w słonecznej poświacie i otoczeniu podniebnych tatrzańskich szczytów i wijący się krętymi szosami kolorowy wianuszek kolarskiego peletonu -   to wszystko robiło wrażenie świata fantasmagorii.

Pomyślałem sobie: jeśli tak ma wyglądać obraz PiS-owskiej" Polski w ruinie"|, to ja chciałbym w niej mieszkać do końca moich dni i niczego więcej nie potrzebuję, zwłaszcza tych bezsensownych reform prawa i konstytucji dokonywanych z naruszeniem fundamentalnych zasad ustrojowych i moralnych przez parlamentarną zgraję bezmózgowców, którzy dorwali się do władzy.

To gorzka refleksja, ale nie jest ona wyssana z palca, a z wnikliwej penetracji dorobku twórczego jednego z wybitnych polskich historyków. Okazuje się, że mimo gorącej aury udało mi się skumulować kilka jego „złotych myśli”, dających wiele do myślenia właśnie dziś, w związku z tym, co się dzieje obecnie, mimo tego, że ich twórca już nie żyje.


Pisałem swego czasu w moim blogu o szczególnego rodzaju epitafium jakie zostawił po sobie znakomity historyk i  powieściopisarz, Paweł Jasienica, pisząc tuż przed śmiercią swoje „Pamiętniki”. Przy tej okazji znalazłem w internetowych googlach jego kilka, jak mi się wydaje, proroczych, dalekosiężnych sentencji.

Zdecydowałem się przypomnieć najtrafniejsze z nich, dodając swoje maleńkie komentarze:

Nasza wiedza o przeszłości zawsze jest ułomna, nawet szczątkowa. Nigdy nie może być pełna, bo wśród dokumentów i zabytków wszechmocnie gospodarzył los, ślepy traf. ( I dlatego tak łatwo jest historię tworzyć dla własnych potrzeb, a nie dla odkrycia prawdy).
Niczego się nie wyjaśni, rozprawiając o charakterach narodowych, które są zmienne, kształtowane przez okoliczności historyczne. Faktem jest za to, że umysły i charaktery konkretnych, sprawujących władzę osób wpływają na dzieje państw, a nieraz rozstrzygają o nich. Na samej górze, w ośrodku rządzącym zapadają decyzje, kiedy, na co i jak użyć sił, nagromadzonych pracą bezimiennego tłumu, a historia tysiąc razy dowiodła, że wcale nie każdy błąd można odrobić. ( Na błędach człowiek się uczy, ale koszty tej nauki bywają zbyt kosztowne)


Praktyka dowiodła nieskończoną ilość razy, że długotrwałe pozostawanie w opozycji wykoleja ludzi, wdraża ich do nawykowego wykrzykiwania: „nie!”  (Spójrzmy na zachowanie się posłów PiS-u wobec propozycji posłów mniejszości – wszystko  na nie).

Cóż, istnieje, rozpowszechniony jest typ człowieczy skłonny do mniemania, że zawsze i wszędzie należy mu się wygodne życie na koszt publiczny. W ostatnich czasach ta odmiana ludzka rozmnożyła się niepokojąco, przynajmniej u nas.  ( Niestety, ta odmiana rozmnaża się w postępie geometrycznym)

Kościół katolicki bowiem, to nie tylko wiara i dziedzictwo kulturalne, lecz również zwarta organizacja kleru, dążąca do własnych celów politycznych, potęgi materialnej, a nade wszystko do władzy. (I to szczególnie teraz  wychodzi jak szydło z worka, przykłady można mnożyć)

Powstanie Warszawskie było wymierzone militarnie przeciwko Niemcom, politycznie przeciwko Sowietom, demonstracyjnie przeciw Anglosasom, a faktycznie przeciw Polsce. (Aż skóra cierpnie na myśl, gdy to przeczytają poczytujący się za „prawdziwych patriotów”)

Nie należy dawać się zwodzić słowom i pięknie brzmiącym sformułowaniom. Pergaminy nie robią polityki, czynią to ludzie, przedstawiciele konkretnych sił, interesów. A zwłaszcza tacy ludzie, co sprawują władzę. ( I dla nich pergaminy są tylko środkiem do osiągnięcia celów)
Czemuż upieramy się pamiętać tylko zjawiska ujemne, a skreślamy z rejestru piękno własnej historii? Piękno i prawdę…
( To pytanie zadaję sobie od samego początku, gdy zainteresowałem się historią. Nie potrafię pojąć, dlaczego nasza największą dumą narodową są poniesione klęski, a nie zwycięstwa?).

Polityka nigdy zresztą nie przypomina dyskusji filozoficznej. Istota jej to walka określonych interesów i sił, a nie spór naukowy pomiędzy zwolennikami rozmaitych poglądów. (Okazuje się, że polityka rozpala ogół społeczeństwa do czerwoności, a dyskusje filozoficzne w najlepszej sytuacji ten ogół usypiają) .

To tylko kilka sentencji wybranych na ten zbliżający się weekend do przemyślenia przez moich znakomitych Czytelników. Nie za wiele, bo nadal jest gorące lato, a zdaję sobie sprawę z tego, że nie  staną się one chłodzącym strumieniem dla naszych rozgrzanych głów. Niestety, polityczny sezon ogórkowy ma miejsce w wielu krajach, tylko nie w Polsce.

6 komentarzy:

  1. Będzie coraz cieplej.Dlaczego?Bo Putin się żarzy.Myślał,że Donek go kocha:)
    Czy Vlad wpuści rój szpiegów z Yank do kraju,aby sprawdzić odpowiednią gałąź rosyjskiego przemysłu chemicznego w ciągu 30 dni?
    I jeszcze śledztwo w sprawie sponsorowania przez Rosję terroryzmu na świecie.
    Najpierw jest rura,przez którą płynie ropa do Niemiec,a dolary z powrotem.Istnieje gigantyczna pralnia,za pośrednictwem której pieniądze są przekierowywane na prywatne konta w zapomnianych przez Boga miejscach.
    Botoksowe policzki Vlada się zapadają,twarz Vlada twardnieje,oczy zwężają się do szczelin.
    Czy Botox Boy zmieni USA w radioaktywny popiół,a z Kanady i Meksyku utworzy Atlantyk?

    Będzie coraz cieplej nie z powodu gazów cieplarnianych.Od 2015 roku szkodliwe promieniowanie kosmiczne wzrosło o 13%.Dlaczego?Słońce jest w najmniejszym minimum aktywności słonecznej od stulecia.Słabnie ziemskie pole magnetyczne,które chroni nas przed promieniowaniem kosmicznym.
    Promieniowanie kosmiczne ma wpływ na stratosferę(10-50 km),gdzie dochodzi do inwersji temperatury.

    Podstępne Szkopy zaczynają debatę o nuke w swoim arsenale.Może być gorąco.

    Na takiej ławeczce przechodzi się do lepszego etapu ewolucji.
    https://www.youtube.com/watch?v=Pt43uOsQ1is
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Henryku za tą "czarna magię" w Twoim eksluzywnym wydaniu. Zrozumiałem tylkop tyle, że będzie cieplej i to się liczy. Jesteś dla mnie jak Ojciec Pio na ławeczce, z której przechodzi się do lepszego etapu rewolucji !

      Usuń
  2. Ta Polska spod samiutkich Tater musiała się Tobie spodobać. Wcale się nie dziwię bo to Twoje rodzinne- ojczyste strony. "A góral na góry spoziera i łzy rękawem ociera",ale Ty już nie jesteś tym góralem z Podhala,bo mieszkasz tu na tej ziemi ponad 50 lat.A wracając do Pawła Jasienicy to jego przemyślenia były rzeczywiście prorocze i są prawdziwe w dzisiejszym wykonaniu tego draństwa rządzącego. Twój komentarz do przemyśleń Jasienicy jak najbardziej trafny .Pozdrawiam i cieszę się z odrobiny chłodu oraz deszczu na moje roślinki.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie rozpętała się burza dopiero pod wieczór i wtedy zaczął mi powolutku rozum wracać. Ale nie jestem pewna, czy dziś będzie odrobine chłodniej.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń