Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

sobota, 30 maja 2015

Kolorowa tęcza nad Głuszycą



promyk nadziei



 Miało to miejsce w piątkowy wieczór, 29 maja 2015 roku. Wieczór ten zapisze się w pamięci kilkudziesięciu mieszkańców  Głuszycy, a także gości z zewnątrz złotymi zgłoskami. Słoneczna aura dostosowała się do wagi i znaczenia uroczystości. W pewnym momencie wśród osób oczekujących na jej otwarcie  zgromadzonych przy rozległej szklanej ścianie  dużego holu na parterze budynku można było usłyszeć gorączkowy szmerek. To na widok cudownej, kolorowej tęczy, która zabłysła na niebie jakby mistyczny omen, zapowiedź dobrego początku nowej drogi życiowej dwojga młodych, przedsiębiorczych Głuszyczan,  Barbary i Bartosza Solarz.

Ale myślę, że nie tylko dla nich. Otwarcie super nowoczesnej, wybudowanej od podstaw, zaskakującej ciekawą architekturą i sensownym zagospodarowaniem terenu, wielofunkcyjnej Przychodni Zdrowia o optymistycznej nazwie Centrum Medyczne „Solaris”, może się okazać zbawiennym dla wielu potrzebujących pomocy lekarskiej mieszkańców Głuszycy, którzy znajdą ją tutaj na miejscu.

Budowa Przychodni trwała kilkanaście lat. To nie było proste i łatwe zadanie dla młodego lekarza i jego żony, dziennikarki, zwłaszcza że założyli sobie od samego początku, że będzie to obiekt spełniający wymogi nowoczesności. Gdyby komuś udało się spisać historię budowy i wszystkie perypetie jej towarzyszące, mogłaby z tego powstać niezła książka.

Efektem jest duży, trzypiętrowy obiekt z poczekalniami, gabinetami lekarskimi i zabiegowymi, a także apteką i windą. Centrum będzie świadczyło usługi w zakresie pediatrii, interny, kardiologii, chirurgii, diabetologii, neurologii, ginekologii, stomatologii, logopedii, medycyny pracy, medycyny sportowej. Jest szansa na rozszerzenie tego zakresu  o  urologię i ortopedię. Podstawą działania będzie POZ, czyli Podstawowa Opieka Zdrowotna, wsparta szeregiem gabinetów specjalistycznych.

O nowej Przychodni Zdrowia w Głuszycy możemy przeczytać w najnowszym numerze „Kuriera Głuszyckiego”, będzie też głośno w innych środkach przekazu w związku z niezwykle udanym, imponującym otwarciem. Uczestniczyli w nim zaproszeni osobiście przez burmistrza miasta i właściciela Przychodni liczni goście, złożeni z przedstawicieli władz miejskich, miejscowych notabli i ludzi związanych z budową obiektu i jego potencjalnym funkcjonowaniem. Oczywiście byli też zaszczytni goście, posłanki, Katarzyna Mrzygłocka i Agnieszka Kołacz - Leszczyńska, prezydent Wałbrzycha, a zarazem pracodawca Bartosza Solarza w szpitalu im. A. Sokołowskiego w Wałbrzychu, Roman Szełemej oraz inni lekarze tego szpitala. Były jak to zwykle bywa przy tego rodzaju uroczystościach wzruszające przemówienia, życzenia i uściski, mnóstwo kwiatów i gratulacji. Było też coś dla ducha – koncert kwartetu symfonicznego z wałbrzyskiej Filharmonii, a także coś dla żołądka – dietetyczny zestaw szwedzkiego stołu z dużym tortem i napojami przyrządzony przez Starą Piekarnię w Głuszycy. Wszyscy goście mogli obejrzeć gabinety i nowoczesne urządzenia Przychodni, mogli też podziwiać grafiki zabytkowych budowli miejskich sporządzone przez artystę-amatora,  tatę Bartosza.

Ktoś by pomyślał – pompatyczna imprezka jakich wiele, chyba tylko po to, by zdobyć rozgłos i przyciągnąć klientów. Okazuje się, że nie. Dla gospodarzy, Barbary i Bartosza była to nadzwyczajna okazja by publicznie podziękować władzom miejskim,  rodzicom, krewnym i znajomym, kolegom z pracy, słowem tym wszystkim którzy wspomagali ich przez całe lata w prowadzeniu inwestycji. A zaś dla władz miejskich i mieszkańców Głuszycy jest to wydarzenie wyjątkowe. To pierwsza w mieście inwestycja na tak wielką skalę wykonana prywatnie służąca dobru wspólnemu, bo cóż jeszcze może być ważniejszego jak opieka zdrowotna tu na miejscu, w takim mieście jak Głuszyca, gdzie przeważają ludzie starsi, schorowani.

Nie pamiętam by w moim mieście zgromadziło się w jednym miejscu tak wiele znamienitych osób. Otwarcie Centrum Medycznego „Solaris” w Głuszycy okazało się taką właśnie wyjątkową okazją. To zarazem votum zaufania dla Barbary i Bartosza – patriotów lokalnych, a także dowód uznania za dzieło, które jak to określił Bartosz jest zakończeniem jednego z ważnych etapów ich życia, ale także początkiem nowego.
.
Pomyślałem sobie w skrytości ducha, że może także nowego etapu w życiu miasta. Mam taką nadzieję. Dlatego ta data, 29 maja 2015 roku, jak również kolorowa tęcza tegoż właśnie wieczoru mogą się okazać symptomatyczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz