Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

czwartek, 17 maja 2018

Trzy po trzy o słowie


 

 Motto:
"By słowo stało się cialem i mieszkało między nami"

Ludzie potrzebują mądrych i pięknie podanych słów niezależnie od miejsca i stanu wiedzy – powiedziała w jednym z wywiadów znana aktorka, a obecnie też filantropka, Anna Dymna.

Tak to prawda ludzie potrzebują mówić i słuchać, dziś trudno sobie wyobrazić życie bez słów. Okazuje się, że nawet na bezludnej wyspie człowiek musi sobie pogadać, jak nie ma z kim, to sam ze sobą.

Żyjemy obecnie w świecie medialnym, gdzie fonia jest fundamentem, dochodzi jeszcze do tego wizja, ale obraz bez słowa nie spełniłby nigdy swego celu. A fonia, to przede wszystkim słowo.

Myślę teraz o sobie. Jak trudno mi za pomocą słowa pisanego pozyskać Czytelnika. Wiem, że potrzebuje On słów mądrych i podanych pięknie. Ale w obecnej powodzi słów płynących zewsząd gdzie się człowiek nie obróci, trudno jest się przecisnąć ze swoimi walorami.

No ale nie mogę narzekać. Mam grupkę wiernych mi stałych Czytelników, znam ich nazwiska na pamięć, wielu nie tylko z nazwiska, są wśród nich przekraczający mnie o niebo literackie tuzy, są też Czytelnicy rzadziej zaglądający do mojego blogu,  ale poprawiający statystykę. Cieszę się, że moje pisanie jest coś warte.

Staram się za każdym razem odszukać coś interesującego, co przykuje uwagę moich Czytelników i spowoduje, że przeczytają tekst do końca.

Na dziś uzbierałem parę newsów internetowych, którymi postaram się wzbogacić moje pisanie o ważności słowa.

Świat niejednokrotnie potrafił nas zadziwiać wynalazkami, przekraczającymi ludzkie pojęcie, że coś takiego jest możliwe. W czasach mojej młodości pojawił się robot, który mógł wyręczyć w wielu czynnościach człowieka , potem rakiety kosmiczne, a potem telewizja, komputer, internet i kolejne osiągnięcia elektroniki. Wydawało mi się, że już nic nie potrafi mnie zadziwić. Nieprawda.

Na którymś z portali internetowym czytam o nowym wynalazku i  włos mi staje dęba. Ten najnowszy cud techniki nosi nazwę food holder i jest niczym innym jak sporządzony z papierowej pulpy trzymacz do pizzy, hamburgera lub hot dogów deluxe. Przecież wiadomo jak ciężko jest poradzić sobie z tostami bez trzymacza. Ale dziś nie te czasy by godzić się na poparzenie sobie paluszków, a przecież są to nasze podstawowe fast foody, czyli szybkie jedzenie, gdy stoimy w kolejce po bilety na koncert muzyki jazzowej, albo na stacji benzynowej lub dworcu kolejowym. Należy unikać takich sytuacji by jakikolwiek kęs potrawy miał styczność z innymi organami ciała ludzkiego za wyjątkiem jamy ustnej.

A dlaczego ? Bo  w ogóle wszystko co cielesne jest złe. A jest złe z tego powodu, grzmiał na ambonie jeden z kaznodziei, że został zburzony porządek świata. Stało się to w tym momencie, gdy zakłócony został naturalny porządek pozycji seksu, w którym żona, jak Bóg przykazał, bywała pod mężem, a nie odwrotnie, jak to dzisiaj często się zdarza. A wszystko po to by zaspokoić grzeszne żądze erotyczne, zamiast myśleć o tym, że celem zbliżenia jest tylko i wyłącznie nowe życie. A w ogóle wszystko co cielesne jest złe. Dobre jest tylko to co się dzieje w naszej duszy.

„Kobieta w spodniach jest obrzydliwością w oczach Pana” – poucza inny ksiądz powołując się na Pismo Święte. Powinna ponadto w kościele siadając w przedniej ławce przycisnąć do siebie kolana, by nie wzbudzać w kapłanie, gdy odwraca się twarzą do wiernych, grzesznych myśli.

Tak, tak, to nie żarty. To nie są przykazania z Wincentego Kadłubka, albo Piotra Skargi, to sentencje kapłanów współczesnego, nowożytnego Kościoła do współczesnych rozumnych homo sapiens.

Koniec maja i początek czerwca to w naszej IV Rzeczpospolitej PiS gorący czas komunijnej ekstazy. Żyją nią liczne rodziny w katolickiej Polsce, bo przecież jest to wydarzenie wagi państwowej. Nasze latorośle z III klasy zreformowanej szkoły podstawowej uklękną przed ołtarzem by przyjąć komunię świętą.

Oczywiście, że jest to okazja dla handlowców, bo nasza religijna tradycja każe dziecko komunijne czymś materialnym przekupić, co sprawi mu przyjemność i pozwoli znieść cierpliwie kościelne ceremoniały. Portale internetowe są wypełnione ofertami do rodziców i krewnych dziecka, by uczynić mu ten dzień niezapomnianym. Czytam oto na stronie gazety pl, co następuje:

Czeka cię udział w pierwszej komunii dziecka? Musisz więc pomyśleć o ładnym i fajnym prezencie, z którego dziecko będzie zadowolone. Dzieci uwielbiają różne gadżety, więc z pewnością znajdziesz coś odpowiedniego. Oto kilka naszych propozycji godnych nawet dzieci znanych gwiazd.

W tym roku pierwszą komunię świętą miała córka Tomasza Oświecińskiego - Maja. Wyglądała prześliczne. Jak mała księżniczka. Ty również wybierasz się na komunię dziewczynki? Możesz jej więc kupić ciekawy gadżet elektroniczny jak modny aparat fotograficzny Instax, słuchawki albo telefon komórkowy. Oprócz tego dobrym wyborem będzie też rower, hulajnoga lub rolki. A może biżuteria w postaci kolczyków lub wisiorka z krzyżykiem lub aniołkiem?

Starszy syn Małgorzaty Rozenek miał swoją pierwszą komunię w 2015 roku. Rozenek zaszokowała wtedy wszystkich swoją kreacją w postaci krótkiej, czerwonej sukienki, ale jej syn wyglądał skromnie i bardzo elegancko. A jaki prezent na komunię będzie najlepszy dla chłopca? Może dron, PlayStation albo rower? Oprócz tego możesz też kupić elektryczną deskorolkę lub smartwatch. Chłopiec zadowolony będzie także z hulajnogi, rolek, laptopa lub z telefonu komórkowego.

Już to widzę jak moi Czytelnicy zafascynowani osobami celebrytów Tomasza i Małgorzaty prześcigają się w kombinowaniu w co się ubrać i co wybrać dla swej pociechy z okazji tej uroczystośći, by się nie powstydzić wobec innych.


W jednym z linków facebooku znalazłem tekst modlitwy młodej licealistki, który wzruszył mnie do łez:

Dobry Boże !

Zabrałeś już mojego ulubionego aktora Patricka Swayzze,
mojego ulubionego piosenkarza Michaela Jacksona,
moją ulubioną pisarkę Joannę Chmielowską.

Chcę Ci powiedzieć, że moją ulubioną partią
jest PiS !

I to wszystko w najgrzeczniejszej modlitwie do Boga.

A ja bym dodał od siebie, że mam także takiego ulubionego polityka, ale on jest od rana do nocy pod pieczą Radia Maryja i rosłych ochraniarzy, a ponadto jest jak Lenin nieśmiertelny, a jego idee są wiecznie żywe.
Niech więc sobie żyje jak najdłużej i ochoczo klęka przed wielebnymi choćby na jedno kolano.

 I to by było na tyle o ważności słowa mówionego lub pisanego. Czekam w internecie z nadzieją na przycisk „to lubię”!

Foty. Zbigniew Dawidowicz

4 komentarze:

  1. "Nie mała to przyjemność mieć w domu chleb smaczny,dobrze wypieczony,zdrowy.Mówią,że po piśmie człowieka poznać,ja bym twierdziła śmiało,że po chlebie staranność gospodyni ocenić się może."/Karolina Zakwaska-1843"Dwór wiejski".
    O zakwasie można się dużo dowiedzieć w..."Finezji".

    W niedzielę wnuczka idzie do pierwszej komunii.Z tej okazji funduję wnuczce i żonie wczasy nad morzem...i tyle:)

    Poza tym-Kenia wprowadza karę śmierci za kłusownictwo,do tej pory było dożywocie.

    Rosyjski rząd twierdzi,że Koku Istambulowa jest najstarszą osobą na świecie.Koku Istanbulowa w wieku 128 lat bez ogródek powiedziała:
    "Nie miałam ani jednego szczęśliwego dnia w życiu.Zawsze ciężko pracowałam.Jestem zmęczona.Długie życie wcale nie jest dla mnie darem Bożym-ale karą.Stalin wygnał mnie i całą moją rodzinę na Syberię".
    Więcej nie mówi o swojej rodzinnej tragedii,że straciła kilkoro dzieci,w tym syna w wieku 6 lat.

    Słowo i obraz...
    "Jeśli dasz człowiekowi rybę,nakarmisz go na jeden dzień,naucz człowieka jak łowić ryby,a nakarmisz go na całe życie".
    "Każdy z nas ma wolność wyboru własnego przeznaczenia"-mówi Trump do młodego człowieka.
    https://www.youtube.com/watch?v=Ca6o-4yEfAA
    Pozdrawiam.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś Henryku niezawodny. Wzbogaciłeś mój skromniutki zestaw w całą serię interesujących newsów. Ten z Koką Istambułową najbardziej mnie rozbawił. A my wszyscy jak leci życzymy sobie 100 lat, zap[ominając o tym, że lepiej nieco krócej byle w zdrowiu i dobrym samopoczuciu. Pozdrawiam !

      Usuń
  2. Drogi Staszku.Blog pierwszorzędny czyli b.dobry.Natomiast wierszyk licealistki doskonały.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do modlitwy licealistki - też tak myślę. No i dzięki temu mam nadzieję, że Ty też pokochasz PiS. Pozdrawiam Cię mój drogi Przyjacielu !

      Usuń