Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

poniedziałek, 28 maja 2018

O Dwójni, Trójcy i Czwórcy


w gąszczu zaklamania

Motto:
"(...) Wolność jest tylko wówczas, gdy Naród tworzy jedność, a lud w nim żyjący czuje się włodarzem, nie zaś niewolnikiem garstki opętańców (...)"   Jan Paweł II
Kochamy wszyscy naszego zmarłego papieża Jana Pawła II. Odnosimy się z szacunkiem do Jego słów. Budujemy mu pomniki. Kościół Katolicki ogłosił go świętym. Modlimy się do Niego i jesteśmy  mu wierni.
Czy aby na pewno?
Znając nauki Jana Pawła II i Jego Osobowość można być pewnym, że krytycznie odniósłby się do naszej współczesnej rzeczywistości, w której wolność należy do przeszłości, bo politycy podzielili kraj na dwa skaczące sobie do oczu obozy, a obecni rządzący by się utrzymać u władzy zdeptali najpierw fundament państwa – Trybunał Konstytucyjny, a dalej zdecydowali się podporządkować sobie wymiar sprawiedliwości. W ten sposób zostały pogrzebane nadzieje walczącej „Solidarności” o kraju wolnym i demokratycznym.
Jeśli kogoś zaskoczy i zdziwi tytuł mojego dzisiejszego postu, a zarazem zaintryguje, co on ma wspólnego z naukami Jana Pawła II, proszę usilnie o odrobinę cierpliwości. Za chwilę wszystko okaże się jasne jak słońce bezchmurnego poranka.

Otóż dwójnia w tytule odnosi się do starego jak świat, oczywistego podziału władzy na ustawodawczą i wykonawczą. W miarę upływu czasu mądrzy ludzie doszli do wniosku, że tak jak w religijnym układzie którego istotą jest Trójca Święta, tak w rzeczywistości ludzkiej absolutnie koniecznym jest trzeci element sprawczy – niezależna władza sądownicza.

Pisze o tym Olga Tokarczuk w swej epopei „Księgi Jakubowe”, z której  wziąłem tytuł mojego felietonu – „O Dwójni, Trójcy i Czwórcy”.

W rozdziale książki pod tym samym tytułem czytam, że Trójca jest święta, jest  jak mądra żona, godzi sprzeczności. Przez to jest święta, że obłaskawia zło. Dlatego jednak, iż Trójca musi działać nieustannie na rzecz równowagi, którą często sama zburza, sama też jest chwiejna, stąd też potrzebna jest czwarta noga, a jest nią przywódca religijny. Nie Trójca, ale  Czwórca jest największą świętością i doskonałością, która przywraca boskie proporcje.

Pomysł z czwórcą wymyślili sobie ówcześni reformatorzy religijni, był im potrzebny by znaleźć miejsce w areopagu niebiańskim dla ich guru.

Jeśli ktokolwiek miałby jakiekolwiek wątpliwości do tego, co się dzieje dziś w naszym kraju, to  w książce Olgi Tokarczuk znajdziemy wyraźną parantelę. Obserwując co się działo na Podolu w siedemnastowiecznej Rzeczpospolitej potrafimy lepiej zrozumieć, dlaczego klasycznemu podziałowi władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, partia o złudnej nazwie Prawo i Sprawiedliwość postanowiła doprawić dodatkowy,  czwarty, nadrzędny paradygmat – dobro narodu widziane oczyma jej wodza. To w imię tego dobra, jak głosi PiS, łamie się konstytucję, ogranicza  niezależność sądów i  Trybunału Konstytucyjnego, bo jedynie w ten sposób można przywrócić boskie proporcje.


O tym co jest dobrem narodu decyduje guru partii, która przypisuje sobie, że wygrywając wybory reprezentuje naród. Nie liczy się to, że w wyborach nie uczestniczyła połowa uprawnionych do głosowania, a wśród głosujących przewaga PiS była nieznaczna, to jednak właśnie PiS dzięki większości parlamentarnej uznał się za reprezentanta całego społeczeństwa, a w związku z tym może robić co chce.

Faktycznie rządzi więc tym krajem nie jakiekolwiek gremium, ale jedynowładca, namiestnik i uzurpator, którego imię wszyscy znamy. Brakuje mu jeszcze nimbu Łukaszenki lub Putina, ale wszystko jest przed nami. Poprzez podporządkowanie sobie części  środków przekazu i wykorzystanie pieniędzy z budżetu państwa na wszechogarniającą propagandę, udaje mu się przekonać lud małych miasteczek i wsi, że to co się dzieje w sejmie jest spełnieniem woli Najwyższego i przywraca haniebnie zaniedbane i lekceważone dotąd w naszym kraju  boskie proporcje.

Lud, czyli potencjalny wyborca, musi być przekonany, że to co robi PiS nie podlega negacji bo jest robione z rozkazu wodza dla dobra narodu i w dodatku w imię Boże !

Jeśli są tacy, którzy myślą, że dzieje się to wbrew wszelkim powszechnie głoszonym naukom Kościoła i jest sprzeczne ze wskazaniami uwielbianego przez naród papieża, to są to wyłącznie ludzie „drugiego sortu”.

Prezes PiS i jego wasale ubierający się w piórka wyznawców wiary katolickiej twierdzą że mają rację, a wspierają ich najwyżsi reprezentanci tego Kościoła. Taką samą rację mieli zwolennicy Czwórcy z książki Olgi Tokarczuk „Księgi Jakubowe”, ale ponieśli fiasko.

Czwórka jest liczbą parzystą, ułatwiającą zachowanie proporcji, ale nie sprawdziła się już w PRL-u w zakresie podziału władzy. I tak samo jest obecnie. Najbliższy czas pokaże kto ma rację – zwolennicy Trójcy, czy Czwórcy . Ważne, abyśmy potrafili to wszystko zrozumieć. Jest takie powiedzenie: kto czyta nie błądzi. Ale chodzi o to byśmy czytali mądre książki i korzystali z wolnych mediów.


5 komentarzy:

  1. Staszku!To nasze obecne państwo w wydaniu pisiorów jest po prostu chore.Myślę,że nasz naród nie jest taki głupi i przy najbliższych wyborach parlamentarnych zmiecie obecną władzę w niebyt.Obecny guru -marionetka nie będzie miał nic do powiedzenie.Wierzę w to co piszę bo to co zrobili sypie się.Już wszystkie pieniądze,które zostawiła Platforma roztrwonili.Wypowiedzi przedstawicieli rządu z pseudo premierem na czele nie trzymają się kupy,są beznadziejne wzajemnie się wykluczające.Szkoda słów na ich temat. A więc czekajmy z optymizmem na najbliższe wybory.W sondaże wyborcze nie wierzę,bo one są robione na zamówienie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam się, że taka właśnie wiara podtrzymuje mnie na duchu. Ale wiem, że trzeba jej pomóc i mówić o tym głośno gdzie się tylko da. Wielu ludzi daje się nabierać na ich kłamstwa, przyjmuje w dobrej wierze, bezinteresownie. Duża część społeczęństwa została przekupiona i gotowa jest bronić apanaży bez wzgldu na dobro kraju. Oczywiście wiem, że nie muszę tego opowiadać Tobie. Jestesmy tego samego zdania. Pozdrawiaqm !

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałem,że to o miodach pitnych:)
    Wolne media?Które to?

    Książka"Włącz demokrację"-Robert Biedroń.Co o Robercie piszą zagraniczne media:
    www.bbc.com/news/world-europe-44209480

    "Europa musi się oderwać od dyktaty amerykańskiej polityki.Czas na emancypację Europy od amerykańskiej polityki zagranicznej"-mówi finansista Folker Hellmeyer.

    UE ma biliony długów.Odpowiedzią na biliony długów jest nowy dług.Rezultat:gospodarka europejska wymyka się spod kontroli.

    Arabia Saudyjska karze Niemcy za umowę z Iranem.Możliwe kolejne miliardy strat.

    Co 20-50 lat w Niemczech wszystko zaczyna się komplikować.Niemcy pogrążają się w smutku.Smutek wyraża się jako szowinizm.Ciężar tego krajowego szowinizmu ponoszą sąsiedzi Niemiec(1870,1914,1939).W ciągu ostatnich 10 lat Niemcy robią niewiarygodnie dziwne rzeczy.Ostatnio dochodzi do tego"problem żydowski".

    "To najgorsze czasy od czasów nazizmu.Na ulicach słyszy się takie rzeczy jak:"Żydzi powinni zostać zagazowani.","Żydzi powinni zostać spaleni." Nie mieliśmy tego od dziesięcioleci.Każdy,kto mówi te slogany,nie krytykuje polityki Izraela,to czysta nienawiść do Żydów:nic więcej."-mówi Dieter Grauman,Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech.
    Coraz więcej Żydów opuszcza Niemcy,bojąc się o swoje dzieci.

    Obecnie Niemcy są najbardziej antyamerykańskim krajem w UE.Jeśli wkroczymy w kolejny historyczny okres niebezpiecznego niemieckiego resentymentu,wynik tego będzie zły dla wszystkich zainteresowanych.

    Urojenia Hilary:
    www.youtube.com/watch?v=SxAyQGwMD

    Bez półtoraka tego nie rozgryzie:)
    Pozdrawiam.




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę o Polsce, a Henryk mnie pogrąża fatalnymi wieściami z Niemiec. Teraz już nie będę spał spokojnie, zwłaszcza że Niemcy są tak antyamerykańscy, a Ameryka to dla mnie namiastka Edenu. Na domiar wszystkiego - nie mogę wychylić półtortaka, bo żona twierdzi, że każdy alkohol to trucizna i barek wypełniła flaszkami Amolu. Ale dziękuję za przestrogi !

      Usuń
    2. Ja się o Polskę nie martwię,wszystko jest okey!Tropią złodziejów,korupcję,armia rośnie w siłę,budują drogi,mosty,Żydzi nie muszą uciekać,wracają,wykupują kamienice za bezcen,Hanna zwróci 50 mln,które ukradła.Czegóż więcej chcieć?Deszczu!!
      :)

      Usuń