Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

wtorek, 18 sierpnia 2015

Wtorkowy flirt z poezją



 
ogrodowe ścieżki z poezją

Moje wierszowane motto zamiast wstępu:


O czymże dumać w sierpniowym staccato,
gdy nam ucieka jak kamfora lato?
Był upał, prysnął jak bańka mydlana,
słońce zasnute jak gwiazda zaranna
nic nie pomoże cieszenie się chwilą,
gdy błyśnie słońce, wołamy – trwaj chwilo,
lecz czas jak rzeka, jak rzeka płynie,
lato się topi w pochmurnej malignie…

Ratując resztki słonecznej finezji
Sięgam jak zwykle  -  po tomik poezji.


I oto już zupełnie machinalnie trafiam na wiersz „Poezja i prawda” poety międzywojennego, Mieczysława Jastruna:

Poezja, aby była sobą,
Musi dialog toczyć z prawdą.
A może jedną jest osobą,
Piękną i nieco starodawną?
Nie jest dla tych, co myśleć nie chcą
(Dla nich gotowe słońca dnieją),
I nie poddaje się pochlebcom,
I nie wybacza kaznodziejom.

Jakże mądra strofa, dobrze świadcząca o idealistycznym widzeniu celu twórczości poetyckiej. To bardzo ważne, by nie poddawać się pochlebcom. Natomiast kaznodziejom byłbym w stanie wybaczyć wszystko, bo oni są tworem nieziemskim, ich dewizą jest mówić tak mądrze i pięknie, by słuchacze nie zrozumieli nic z tego, czego normalnym umysłem nie da się zrozumieć.

O znaczeniu prawdy w poezji pisał pięknie w stylu epickiej gawędy Mickiewiczowskiej nasz wybitny poeta współczesny, laureat nagrody Nobla, Czesław Miłosz w poemacie p.t. „Toast”:

W służbie polskiej poezji żyć postanowiłem
Choćby przyszło mi zostać nieznaczącym pyłem
Na tej górze, skąd idą nieśmiertelne błyski,
Trudniej, myślę ją zdobyć, niż paszport brytyjski.
A poezja jest prawdą. I kto ją obedrze
Z prawdy, niech jej kupuje trumnę kutą w srebrze…

Niechaj ciebie nie zmylą częstochowskie rymy:
Od nas także zależy, co w dziełach widzimy,
Zauważ mój rysunek. Umiem jedną kreską
Stworzyć kraj, miasto, potop czy panią Wiśniewską,
Bo z odkryć moich mistrzów wyciągnąłem wnioski,
Tylko do tego służy mi rym częstochowski,
Jak o poranku w górach, kiedy mgła się przetrze
I na radosne, jasne wyglądasz powietrze.
Tak wchodzisz w nowy wiersz mój, może nie ognisty,
Ale ostry, dobitny, krystalicznie czysty.
I będę go używać, chociaż oleodruk
W godność społecznej sztuki znów dzisiaj się oblókł (…)


A jeszcze w innym poemacie „Traktat poetycki” Czesław Miłosz napisał:

Mowa rodzinna niechaj będzie prosta,
Ażeby każdy, kto usłyszy słowo,
Widział jabłonie, rzekę, zakręt drogi,
Tak jak się widzi w letniej błyskawicy(…)


Właśnie, o to chodzi, by pisać prostym, zrozumiałym językiem, by wiersz, słowo pisane były jasne, czytelne, ale także piękne. To co się dzieje w naszej literaturze przekracza często wszelkie normy ideowe, logiczne i estetyczne. Młodopolskie hasło „sztuka dla sztuki” wciąż jeszcze święci triumfy w egzaltowanym świecie twórców, którzy zapominają, że pisanie ma tylko wtedy sens, gdy znajduje uznanie wielu odbiorców, a nie tylko wybranych elit.
I to właśnie taką poezją, bądź też prozą artystyczną, prostą i zrozumiałą, będę od czasu starał się zainteresować i zachęcić do jej poznania Czytelników mojego blogu.


A dziś na koniec klasyczny przykład wiersza, który chce się czytać i podziwiać:

Czemu zanadto w jednej osobie?
Tej a nie innej? I co ja tu robię?
W dzień co jest wtorkiem? W domu nie gnieździe?
W skórze nie łusce ? Z twarzą nie liściem ?
Dlaczego tylko raz osobiście?
Właśnie na ziemi przy małej gwieździe?
Po tylu erach nieobecności?
Za wszystkie czasy i wszystkie glony?
Za jamochłony i nieboskłony?
Akurat teraz? Do krwi i kości?
Sama u siebie z sobą? Czemu
nie obok ani sto lat temu
siedzę i patrzę w ciemny kąt
-  tak jak z wzniesionym nagle łbem
patrzy warczące zwane psem?

Te wydawałoby się nadzwyczaj proste, a jakże głębokie, egzystencjalne pytanie zadawała sobie nie kto inny, tylko nasza Noblistka, Wisława Szymborska, w wierszu p.t. „Zdziwienie”.

Ja też zdałem sobie właśnie sprawę z tego, że dzisiaj jest wtorek, więc zadaję sobie pytanie – Czemu? Ale dziś jest refleksyjna pogoda, więc filozoficzne zapytania są całkiem na miejscu.

Fot. Marzena Michalik

8 komentarzy:

  1. Po raz który piszę,że zarówno Twój wiersz jak również dobór noblistów Pani Szymborskiej i Pana Miłosza jest jak najbardziej trafny.A że strofy szczególnie Pani Szymborskiej są filozoficzne to jednak są zrozumiałe.Dawno temu w moim Liceum prof.Emilia Kubec mówiła" czytając raz możesz nie zrozumieć dlatego konieczne jest przeczytać drugi raz ten sam tekst czy wiersz".A propos kaznodziejów, nie zawsze są przygotowani do przekazywania prawd które głoszą.Pozdrawiam.Wsiadam na rower i jadę w kierunku Bielawy a więc Gór Sowich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadąć szybko miej na względzie,
    że Ci pompka wnet wysędzie,
    miej serduszko swe na wzgledzie,
    nie naciskaj pedał wszędzie,
    a szczególnie gdy pod górę,
    by pokazać muskulaturę,
    wiem że oddasz ducha prawie,
    by Piławę wzmocinić w slawie.
    Los okazał się łaskawy
    nie ma jak to Bronisławy !

    Jeśli tylko zajdzie taka potrzeba spróbuję popróbować kolejnych dytyrambów na Twoją cześć. A robię to ze szczerego serca z szacunku i wdzięczności, że tak wytrwale towarzyszysz mi w mojej "potyczce" z blogiem. Dziękuję Bronku !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam! Staszku, turystykę rowerową nie uprawiam na pokaz,tylko dlatego,że nie mam innego zajęcia,które wymaga wysiłku fizycznego.Moje wycieczki trwają niekiedy dwie lub trzy godziny. A więc jak widzisz nie przesadzam ale robię dziennie około 15 - 20 km.
      Napisane strofy na moją cześć są piękne i proszę o więcej.Jak wiesz Twój blog jest czytany codziennie,niektóre posty polecam swoim znajomym,aby mieli więcej wiedzy o pięknym regionie w którym mieszkamy.A ponadto aby czytali Twoją piękną polszczyznę.Nie każdy umie tak pięknie pisać.Pozdrawiam

      Usuń
  3. www.youtube.com/watch?v=rc5gpjIVsyw
    "Człowiek,który nie miał wad,nigdy nie zrobił nikomu krzywdy,powinno się rozpocząć proces beatyfikacji,gdyby nie pewne ale...Nie cierpiał głupoty ludzi w każdym kręgu."
    /Konstanty Putrament/
    www.waligorski.art.pl/autor.php?nazwa=311.txt

    "Czy jest sens wydawać drukiem jedynie teksty,odarte z interpretacji,melodii głosu autora i innych
    walorów.Oczywiście tak!Radia słuchamy bardzo nieuważnie,przy okazji wykonywania innych
    zajęć.Pomyślmy ile wspomnianych tu point częściowych przy takim przypadkowym słuchaniu
    ulatuje?Słuchacz radia nie może cofnąć fali i przesłuchać wybranego fragmentu jeszcze raz
    -czytelnik może to zrobić,podnosząc wzrok o parę linijek wyżej.
    A naprawdę warto ten wzrok podnosić,bo znajduje się perełki,które przegapiło ucho."
    /Wrocław 1993-Jan Kaczmarek/

    Tropikalne upały,które przez ostatnie tygodnie wyssały z Gór Sowich ostatnie krople wody,spowodowały,że wszystkie strumienie wyschły,a Nadleśnictwo Jugów ogłosiło zakaz wstępu do lasu.W schronisku"Sowa"po raz pierwszy od zakończenia wojny zabrakło wody w studni.
    Vl Bieg na Wielką Sowę wisiał na włosku.Jednak 300 biegaczy i nordikowców ruszyło z pod
    ośrodka"Harenda"w Ludwikowicach Kł.Nikt nie narzekał na palące słońce i duchotę.
    Na starcie po raz kolejny dopisali zawodnicy z Kenii,Ukrainy,Francji,USA i Wielkiej Brytanii.
    Meta znajdowała się na Wielkiej Sowie,gdzie znajdował się także obficie zaopatrzony bufet.
    www.wielkasowa.net
    www.facebook.com/ckultury
    Wyniki:
    www.datasport.pl
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. To podnosząca na duchu informacja o Biegu na Wielką Sowę z udziałem biegaczy-amatorów z tak wielu krajów. Dzieje się coś dobrego w naszych górach. Pod wieczór byłem na spacerze z moim psem, Wracaliśmy z Łomnicy i po drodze mijały nas dwie kilkuosobowe grup mlodych rowerzystów, chłopcy i dziewczyny. Zapytałem, gdzie jadą, odpowiedź: Na Andrzejówkę. Chciało mi się bić brawo.
    Trzeba uciekać wszystkimi drzwiami i oknami od destrukcyjnego świata polityki w mediach. W górach można odetchnąć, nasycić się ciszą, spokojem, zapachem drzew i niepojetym pięknem natury. Tam znajdziemy perełki, które dotąd nigdy nie oglądało nasze oko. Dziękuję Henryku za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już po raz trzeci Global Retirement Inex(GRI) opublikowała listę 150 państw świata,
    która opiera się na analizie zdrowia,dobrobytu materialnego,finansów i jakości życia emerytów.
    Szwajcaria już drugi rok z rzędu osiągnęła pierwsze miejsce pod wzgl.spełnienia potrzeb
    i ambicji emerytów.
    GRI badało cztery tematy:dobrobytu materialnego,zdrowia,finansów i jakości życia.
    Raport wykazał,że Szwajcarzy zajmują pierwsze miejsca we wszystkich czterech domenach.
    Raport chwali także Sz.za dobrze rozwiniętą gospodarkę,rosnące uprzemysłowienie,silny system finansowy,politykę publiczną,która zapewnia szeroki dostęp do opieki zdrowotnej i usług społecznych,za znaczne inwestycje publiczne w infrastrukturę i technologię.
    Raport chwalił system opieki zdrowotnej w Sz.za to,że dzięki znakomitej opiece zdrowotnej
    "napędzana"jest systematycznie długość życia Szwajcarów,która przekroczyła już 83 l.
    Tuż za Sz.znajdują się Norwegia,Australia,Islandia,Holandia.
    Wielka Bryt.po raz pierwszy wypadła z pierwszej 20 osiągając 22 miejsce.Hiszpania spadła z 26
    na 55,Grecja z 39 na 76.
    Raport stwierdził,że Sz.ma jeden z pięciu najlepszych systemów emerytalnych na świecie.
    Jednak Sz.tak jak większość krajów europ.odczuwa obciążenie syst.emert.z powodu starzenia się
    społeczeństwa.Szwajcarski ustawowy wiek emerytalny wynosi 65 l dla mężczyzn i 64 dla kobiet,ale jest już propozycja,że kobiety powinny mieć ten sam wiek emert.co mężczyźni.
    Dla porównania,67 lat w Norwegii,która zajęła drugie miejsce w raporcie GRI.Trzecia w raporcie
    Australia,niedawno podniosła wiek emeryt. do 70 l dla osób urodzonych po 1965 r i jest to obecnie
    najwyższy wiek w krajach rozwiniętych.
    Najlepszy syst.emeryt.posiada Dania,jest trwały i posiada wysoki poziom integralności.
    Raport stwierdza,że Sz.może poprawić swój syst.emeryt.poprzez szereg działań,w tym poprzez
    "podniesienie wieku emerytalnego w czasie".
    Szwajcarski syst.emeryt.składa się z emerytury uzależnionej od zarobków minimalnych świadczeń publicznych,z obowiązkowego syst.emeryt.,oraz dobrowolnego w firmach ubezp.
    i instytucjach finansowych.
    Minimalny wiek przejścia na wcześniejszą emeryt. w Sz.to 58 l.
    Polska w tych badaniach mieści się między 50 a 60 pozyc.
    www.globalpensionindex.com/country-summaries-2/poland/

    Recesja,kryzys,chciwość i spekulacje światowej finansjery powodują,że emeryci przez dziesięciolecia będą ponosić konsekwencje takich działań.
    Tradycyjny wiek emeryt.65 l będzie musiał być podniesiony do 70 l,a nawet wyżej.Poziom życia
    emerytów spadnie,a wskaźnik ubóstwa osób starszych wzrośnie w krajach bogatych.
    W krajach rozwijających się rosnące oczekiwania nie będą spełnione.Wszystkie kraje będą ciąć
    świadczenia i podnosić wiek emeryt.Wszystkie kraje są zadłużone i grozi im katastrofa demogr.
    przez co większość krajów nie sprosta przyszłym wymaganiom i będzie to wyzwanie 21 wieku.
    Co by na to powiedział kanclerz Otto von Bismarck?
    - Poland seized a portion of private retirement accunts! Nein unglaublich!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomosci.onet.pl/wroclaw/ostatni-swiadek-ujawnia-sekret-tajnej-budowy-hitlera/w8lxet
      Będą także szukać"złotego pociągu"ukrytego w okolicach Świebodzic/Książa.
      Wczoraj minęła 35 rocznica katastrofy kolejowej,do jakiej doszło w powojennej historii
      polskich kolei.
      www.youtube.com/watch?v=8MMNArpPdFM
      :)

      Usuń
  6. Dziękuję Henryku za bardzo interesujące informacje. Marzy nam się Szwajcaria, ale przecież mamy nowego prezydenta, a Duda znaczy cuda, a jak nowa premier po wyborach uruchomi szydło, to jesteśmy w stanie wszystkie dziury w tri miga załatać. Dletego, bąźmy dobrej myśli. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń