Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

czwartek, 26 lutego 2015

Wiek XVII - czas "burzy i naporu"



 
Głuszyca Górna na dawnej pocztówce


Wiek XVII zapisał się w historii obu Głuszyc (Górnej i Dolnej) czarnymi zgłoskami. Właściwie trudno by wymienić takie nieszczęścia i kataklizmy, które nie byłyby udziałem tej ziemi. A wszystko to zaczęło się od wojny trzydziestoletniej.

Różne bywają wojny na świecie, lecz nie ma chyba groźniejszych i bardziej wyniszczających, jak wojny wewnętrzne na tle religijnym. W 1618 roku wybuchło w Pradze powstanie. Czesi obawiali się objęcia władzy na wypadek śmierci cesarza Macieja przez Ferdynanda, wychowanka jezuitów, znanego ze swej nienawiści do innowierców.

Nie jest to jedyny powód zrywu powstańczego. Czechy od 1526 roku wchodzą w skład cesarstwa jako należące do dziedzicznych posiadłości Habsburgów. Zachowują jednak autonomię, własny sejm, język czeski jako urzędowy. Habsburgowie jednak w sposób brutalny naruszają te prawa. Rząd wiedeński ingeruje bezpośrednio w administrację Czech, wysyłając tam niemieckich urzędników, szlachta niemiecka wykupuje ziemię, a jezuici starają się wszelkimi sposobami wprowadzić od nowa katolicyzm. Habsburgowie są podporą reakcji katolickiej zwanej kontrreformacją. Katolicy zaczynają z powodzeniem wypierać wpływy protestanckie w Niemczech, jezuici obejmują swą działalnością odwetową Czechy.
Antagonizm pomiędzy protestantami i katolikami staje na ostrzu noża. Jednocześnie sytuacja gospodarcza Czech staje się na początku XVII wieku coraz cięższa. Handel i przemysł znalazły się w upadku, co jest wyrazem nie tylko ogólnej sytuacji w Europie środkowej i wschodniej, ale również szkodliwej, antyczeskiej polityki habsburskiej. Ucisk polityczny i religijny pogłębia kryzys w Czechach.

Wojna trzydziestoletnia (1618 – 1648) będąca wojną europejską, bowiem wprzęgnięte w nią zostały nieomal wszystkie ówczesne kraje europejskie, okazała się tragiczna dla Śląska. Rujnujące kwaterunki wojsk, kontrybucje, plądrowania, gwałty i pożogi, kilkakrotnie przewalające się jak huragan łupieżcze przemarsze wojsk, bitwy i potyczki, to wszystko jest związane z losami Głuszycy.

Już w 1631 roku kwateruje na terenie Głuszycy duża ilość wojsk cesarskich, plądrując i paląc okoliczne wsie, Rybnicę, Grzmiącą, Glinicę i Kamieńsk. W 1633 roku epidemia dżumy doprowadziła do zdziesiątkowania ludności w Świdnicy i całej okolicy aż po Wałbrzych. W tym samym roku wzniesiono w Głuszycy Górnej pierwszy murowany kościół ewangelicki. Do Głuszycy wkraczają garnizony wojsk szwedzkich walczących z Habsburgami.
W rok później w 1634 przez przełęcz w Głuszycy Górnej, po zaciętych walkach wojska cesarskie wdzierają się do miasta wypierając Szwedów. Głuszyca spłonęła niemal doszczętnie wraz z niedawno wzniesionym kościołem. W latach 1639 – 1642 teren znów okupują Szwedzi, ściągając nowe kontrybucje, niszcząc i paląc.
Dopiero w II połowie XVII wieku następuje pewne uspokojenie i ożywienie gospodarcze. Odbudowują się wsie: w 1655-1656 Łomnica, 1688 – Zimna Woda, 1696 – Rybnica. Następuje rozwój tkactwa w całej okolicy. Stało się ono podstawą bytu większości mieszkańców. Głuszyca nadal stanowiła własność Hochbergów z Książa.
W ogóle obserwuje się w tym czasie wzmożony ruch inwestycyjny. Przez Głuszycę wiedzie szlak handlowy ze Świdnicy do Broumov’a (przez Rybnicę, Mieroszów), a także droga na południe do Doliny Kłodzkiej. Obszar ten pozbył się w tym okresie znamiona terenów przygranicznych, bowiem Śląsk stał się prowincją państwa czeskiego.

Prześladowanie ludności protestanckiej po pokoju westfalskim w 1648 roku w Niemczech powoduje jej napływ w regiony górskie, trudno dostępne okolice, gdzie pod opieką panów wiernych protestantyzmowi, mogli zachować swą wiarę, odbywać praktyki religijne i uchronić się przed represjami.
Wojna trzydziestoletnia stanowiła dla Śląska największą tragedię, jaką ten kraj kiedykolwiek poniósł, przyczyniła się jednak dziwnym zrządzeniem losu do rozwoju gospodarczego całego Pogórza Sudeckiego

Rok 1686 zaznaczył się w historii Głuszycy gwałtownym protestem społecznym . Miał wtedy miejsce bunt antyfeudalny, zmierzający do uwolnienia się z poddaństwa i pańszczyzny. Bunt został krwawo stłumiony, a jego przywódców powieszono publicznie na szubienicach. Dla utrzymania porządku osadzono w Głuszycy regiment wojskowy.

W 1742 roku zbudowano nowy kościół ewangelicki (stary kościół spalony w czasie wojny 30-letniej w 1650 r. udało się odbudować, ale został on przejęty przez katolików). Odtąd miała więc Głuszyca dwa kościoły – ewangelicki i katolicki.
Na całym terenie Sudetów od Jeleniej Góry po Kłodzko rozwija się podstawowy i najważniejszy na Śląsku przemysł tkacki.

Skąd się wziął na tych terenach, co spowodowało jego koniunkturę właśnie tutaj, w dorzeczu Bystrzycy – o tym w następnym odcinku.

Fot. Z kolekcji Grzegorza Czepila

3 komentarze:

  1. Pozwolę sobie do komentarza wykorzystać strofy wpisu na blogu:
    "Różne bywają wony na świecie, lecz nie ma chyba groźniejszych i bardziej wyniszczających, jak wojny wewnętrzne"
    Przydałoby się jeszcze zacytować z Sienkiewiczowskiej trylogii fragmenty o wyszarpywaniu poduszki spod umierającej ojczyzny i dzieleniu się rozrywanym płótnem, by pozwolić jej spokojnie skonać.I wyszarpują ze wszystkich stron, jak się da.Nieliczni wierzą, że z tej zapaści można wyjść.To politycy, niefortunnie ,przy spotkaniach restauracyjnychprawdę głoszą, że Polska już nie istnieje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż tak źle tego nie widzę, ale zgadzam się, że z naszą demokracją zeszliśmy do lasu. I po co była rewolucja, skoro upartjniliśmy kraj jak za komuny, a system wyborczy nie wiele się różni od tamtego.
    pozwala zdobywać ciepłe posadki przez tych samych spryciarzy, tylko z kadencji na kadencję bardziej odważnych i pazernych na pieniądze.
    Dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  3. "www.youtube.com/watch?v=7fzBmGD_WNM"
    Chcieliśmy kapitalizmu,teledemokracji-no to mamy.Bęc!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń