Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

czwartek, 7 grudnia 2017

By Duda nie kojarzył się źle


widać na dalszym planie - opatrzność czuwa


Nie napiszę dzisiaj nic więcej. Wystarczy życzenie najprostsze, jakie przyszło mi na myśl z okazji Św. Mikołaja: Na Świętego Mikołaja, gdyby tak staniały jaja. Niestety, nie tanieją jaja, masło, mięso i wędliny, a propaganda PiS-owska chwali się sukcesami gospodarczymi ministra Morawieckiego. 

W sejmie RP obserwujemy spektakl teatru Buffo – orędzie prezydenta. Wygłasza je człowiek, który przed tym samym sejmem składał dwa lata temu przysięgę, że będzie bronił Konstytucji. Tę Konstytucję zdeptał w kilka dni po złożeniu przysięgi, a potem jeszcze wiele razy oświadczając, że należałoby ją zmienić.

Na ten temat piszą coraz głośniej opozycyjne gazety, wypowiada się kwiat polskiej inteligencji. I co? I nic !

Jesteśmy zamknięci w klatce, którą wymyślili wcześniej w dobrej wierze marzyciele o Polsce wolnej i demokratycznej, w której o wszystkim będzie decydował suweren, czyli ogół obywateli. Niestety, nikt go nie słucha, a przypadkowa większość parlamentarna uznała, że wszystko co wyczynia, to wyczynia z woli narodu.

Oto co na temat orędzia niejakiego Andrzeja Dudy powiedział znana pisarka, Manuela Gretkowska:

- Koniec wyniszczającego starcia wrogich plemion! - krzyczy w orędziu plemienny Prezydent.

- Przestań mówić o nas plemię. Plemię jest zanim powstanie naród. Nie szanuje umów społecznych, tylko siłę. Mów do swoich. Plemię odpowie Ci wyciem i pochodniami zadeptując demokrację.

My jesteśmy narodem, ale nie wycieramy sobie tym gęby. Chyba, że mówimy „my, Naród Polski” w preambule Konstytucji. Tej konstytucji, z której zrobiłeś sobie wycieraczkę pałacu prezydenckiego.
Należymy do jeszcze bardziej cywilizowanej wspólnoty narodów - Unii Europejskiej.

Wbrew temu, co dziecko napisało rok temu w szkolnym kiblu: „Andrzej Dupa”, mogłeś zmienić jedną literę, literę prawa i zostać Dumą narodu.

Myślę, że do tej najprostszej opinii  nie potrzeba już nic dodawać. Ona mówi sama za siebie.


PS. Media podają, że ważą się losy polityczne Polski. Wszystko zależy od humoru karła, który rządzi krajem. Ta gra nosi nazwę - rekonstrukcja rządu.

 A mnie to ani nie grzeje, ani nie ziębi. Jakakolwiek rekonstrukcja tego rządu nic nie zmieni . Jesteśmy utopieni w szambie, ktore nazywa się PiS. Strach pomyśleć, że trzeba czekać jeszcze dwa lata, by coś się zmieniło...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz