Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

niedziela, 28 lipca 2013

Dolny Śląsk. Nie do opowiedzenia - do zobaczenia.

Osówka, hala wybetonowana, ekspozycja wizualna


Z ogromną przyjemnością i satysfakcją czytam w niedzielę 28 lipca na stronie internetowej portalu „www. walbrzyszek. com:
10 najciekawszych zabytków regionu już od dziś we Wrocławiu w największej galerii handlowej na Dolnym Śląsku. W CH Magnolia Park będzie można zobaczyć m.in. zbroję rycerską z Zamku Kliczków, Zamek Chojnik w miniaturze, armatę ze zbiorów Twierdzy Kłodzko. Wystawa "Dolny Śląsk. Nie do opowiedzenia. Do zobaczenia” potrwa do 4 sierpnia.

Wystawa przedstawia najważniejsze zabytki regionu. Na ekspozycję składają się m.in. miniatury obiektów, nietuzinkowe zdjęcia i historyczne eksponaty. Na liście wystawców znalazły się m.in. Podziemne miasto Osówka, Zamek Grodziec, Twierdza Kłodzko, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach czy Kopalnia Węgla Nowa Ruda. W CH Magnolia Park będzie można zobaczyć makietę Zamku Chojnik, armatę ze zbiorów Twierdzy Kłodzko, radziecki motor z Osówki, miniaturę krzywej wieży w Ząbkowicach Śląskich, a nawet zbroje rycerskie z Zamku Kliczków. Dzięki punktom informacyjnym DOT-u i UMWD, będzie można uzyskać więcej informacji na temat prezentowanych miejsc. Wielki finał zaplanowano na sobotę, 3 sierpnia. Wtedy w galerii zaprezentują się lokalne zespoły folklorystyczne, przewidziano pokazy rzemiosł i konkursy z nagrodami. Chętni będą mogli sprawdzić swoją wiedzę o Dolnym Śląsku w specjalnym interaktywnym quizie. Wystarczy, za pomocą interaktywnego kiosku, odpowiedzieć poprawnie na pytania dotyczące 3 wybranych atrakcji Dolnego Śląska”.


zabytkowe wagoniki do przewozu głazów skalnych


To, że „Podziemne miasto Osówka” znalazło się wśród dziesięciu najciekawszych atrakcji turystycznych Dolnego Śląska, to już nie przelewki. To dowód uznania i potwierdzenie faktycznego zainteresowania turystów i wycieczkowiczów największą militarną inwestycją III Rzeszy pod koniec II wojny światowej, znanej jako ostatnia kwatera A. Hitlera. Faktem jest, że Osówka robi wrażenie i wywołuje zdumienie ogromem prac górniczych prowadzonych w podziemiach tej góry, a także inwestycjami wzniesionymi na jej wierzchołku. A ponadto wciąż jeszcze nie do końca zbadana, owiana jest tajemnicą i zachęca do osobistego poznania. Jeśli dołożymy do tego „Lochy Walimskie” i „Włodarza”, to okaże się, że znaleźliśmy się w świecie fantasmagorii, który jak na dłoni pozwala pojąć absurdalność pomysłów „Fűhrera”, a zarazem ogrom zbrodni na więźniach obozu koncentracyjnego Gross Rosen.
O Osówce jak również o wszystkich innych kompleksach podziemnych w Górach Sowich pisałem sporo w moim blogu, jest na ten temat obszerna już i coraz ciekawsza literatura. Dobrze, że Osówka nie ginie w potoku coraz to nowszych atrakcji turystycznych, a jej wrocławska promocja sprzyja popularyzacji turystycznej całego regionu wałbrzyskiego.



3 komentarze:

  1. Osówka nie ginie i zyskuje na popularności!
    Dzisiaj zbliżając się do"Muchołapki"spotkałem turystów z Krakowa,którzy przyjechali na nasze tereny aby zwiedzić"Riese".Osówkę już zwiedzili,byli zachwyceni,w planie mieli zwiedzanie pozostałych kompleksów.Zabawiłem się w przewodnika i zwiedzili ze mną prawie cały Miłków.
    "Muchołapka"i inne ciekawe obiekty będą udostępnione do zwiedzania od 1.08.13.
    Dzisiaj widziałem w rejonie Gruntowej,na mokradłach,jak zaskroniec polował na żabę.Chwycił ją za nogę i próbował wyciągnąć z wody bardzo silnie się wijąc.Żaba w wodzie miała szansę się uratować,ale wąż ze wszystkich sił wyciągał ją na brzeg.
    W lesie bukowym zauważyłem rzadkość w naszych lasach-dwie baraszkujące popielice-oczom nie wierzyłem.
    Pozdrawiam!WRC.

    OdpowiedzUsuń
  2. To mieli wyjątkowe szczęście turyści z Krakowa, że trafili na WRC. Dzięki temu poznali "Muchołapkę", a jest to równie jak Osówka atrakcja turystyczna dużej wagi. Dobrze, że znajdzie się już oficjalnie na mapie turystycznej D. Śląska. A w ogóle, to chodzenie po górach w minioną niedzielę uważam za rzecz heroiczną. Na moim tarasie było w południe 37 stopni Celsjusza w cieniu. Większość dnia spędziłem w domowej chłodni, tj. w pomieszczeniach niskiego parteru, gdzie można było poczytać Boohumila Hrabala "Pociągi pod specjalnym nadzorem" i pooddychać powietrzem tak nam bliskim z wielu poprzednich lat, kiedy w lipcu wychodziliśmy z domu z nieodłącznym atrybutem - parasolem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, Dolny Śląsk jest pięknym regionem, niestety czasem przez swoich mieszkańców niedocenianym...

    OdpowiedzUsuń