Z Głuszycy do Sierpnicy - początek szlaku |
Postanowiłem napisać
parę słów o tym wydarzeniu, które było dla mnie niezwykle
sympatyczne i wzruszające. Mam oczywiście osobiste powody by
cieszyć się z tego, że na Osówce obok zwykłego ruchu
turystycznego mają miejsce inne ważne imprezy promocyjne, bo czuję
się jednym z inicjatorów zagospodarowania turystycznego podziemnych
sztolni poniemieckich pod Osówką w Głuszycy. Dziś patrzę na to z
nieukrywaną dumą i satysfakcją. Ale jest jeszcze inny powód, a
wynika on z moich pozytywnych wspomnień z parokrotnego uczestnictwa
w majowych rajdach organizowanych w Walimiu, szlakiem martyrologii.
Była to szczególna okazja odkrywania coraz to innych śladów
gigantycznej militarnej inwestycji w Górach Sowich znanej pod nazwą
„Riese” czyli „Olbrzym”, a zarazem poznania nowych ludzi,
nawiązywania koleżeńskich kontaktów i pogłębiania wiedzy o tym,
co się tutaj działo pod koniec wojny. To właśnie na jednym z
takich rajdów poznałem Piotra Kruszyńskiego, autora jednej z
pierwszych książek o „Riese” pt. „Podziemia w Górach Sowich
i zamku Książ”.
na Szlaku Martyrologii Włodarz jest najważniejszy |
Wydarzeniem godnym uwagi
okazał się II Zlot Martyrologii na „Osówce” jako kontynuacja
niegdyś popularnego, majowego Rajdu Szlakiem Martyrologii w Górach
Sowich. Przez wiele lat organizowała ten rajd gmina Walim przy
współpracy z Wałbrzychem i innymi organizacjami powiatowymi, w tym
PTTK.
Czasy się zmieniły,
dawni aktywiści z różnych powodów odeszli, idea rajdu
turystycznego ku czci pomordowanych więźniów obozu
koncentracyjnego Gross Rosen w kompleksie „Riese” upadła. W
ubiegłym roku postanowił ją wskrzesić Prezes Podziemnego Miasta
„Osówka”, Zdzisław Łazanowski w porozumieniu z władzami
gminnymi Głuszycy, a ciężar organizacyjny wziął na siebie
głuszycki przewodnik sudecki, Mariusz Wojciechowski. Wtedy to
właśnie miał miejsce I Zlot Martyrologii, o którym pisałem w
majowym blogu 2013 roku.
W sobotę 10 maja tego
roku odbył się II Zlot, a jego zakończenie miało miejsce pod
Osówką. Uroczysty apel zgromadził kilkadziesiąt osób. Obok
dzieci i młodzieży z głuszyckich szkół, a także osób dorosłych
w rajdzie uczestniczyły grupy turystyczne z gmin sąsiednich, a
także z Sobótki, Świdnicy i Legnicy. Niestety, zabrakło podobnie
jak w ubiegłym roku uczestników z Wałbrzycha.
podziemia Osowki |
Pogoda dopisała więc na
placu przed obiektem turystycznym Osówki było rojno i gwarno. A
przecież było to tuż po „zaliczeniu” tras rajdowych. Na apel
przybyła Burmistrz Głuszycy, Alicja Ogorzelec, a także
dyrektor wałbrzyskiego Muzeum Gross Rosen, Andrzej Gwiazda.
Byli też inni goście, no i rzecz jasna, główny organizator,
Zdzisław Łazanowski.
siedziba CK MBP - centrum miasta |
Centrum Kultury z Miejską
Biblioteką Publiczną w Głuszycy zorganizowały konkurs rysunkowy
dla dzieci i młodzieży o losach więźniów hitlerowskich obozów
pracy. Rysunki i kompozycje plastyczne można było obejrzeć na
wystawie, a zwycięzcy konkursu otrzymali dyplomy i nagrody rzeczowe
z rąk pani Burmistrz. A dalej w marszu milczenia podziemiami
Osówki mieliśmy okazję jeszcze raz uzmysłowić sobie okrucieństwo
i grozę jakie niesie ze sobą wojna.
Komandor Zlotu, M.
Wojciechowski dziękował wszystkim uczestnikom rajdu, bo w ten
sposób oddaliśmy cześć tysiącom więźniów, którzy tu stracili
życie, a zarazem mogliśmy osobiście poznać ślady przeszłości
wojennej w bliskich nam górach. Wyraził też nadzieję, że
przyszłoroczny Zlot zgromadzi co najmniej drugie tyle uczestników,
bo przecież powstała Aglomeracja Wałbrzyska, więc można liczyć
na jej włączenie się w organizację Zlotu i odpowiednią
reprezentację takiego dużego miasta jak Wałbrzych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz