rozmaitości świąteczne |
Najwyższy czas by pomyśleć o Wielkanocy. Zbliżają się te święta jak co roku na Wiosnę i w tym kryje się także ich przemożna moc oddziaływania. Ale Wielkanoc to przede wszystkim święto religijne, pamiątka Zmartwychwstania Pańskiego, najstarsze i najważniejsze święto chrześcijańskie. Wokół zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią skupia się cała liturgia i teologia Kościołów katolickiego, protestanckiego i prawosławnego. Wierni najpierw przeżywają w żałobie mękę Pańską wraz z ukrzyżowaniem Jezusa Chrystusa, aby w niedzielę wielkanocną cieszyć się z Jego zmartwychwstania. Dzień ten jest dniem powagi i zadumy, wprawdzie różnie celebrowany, jednak wszędzie mający radosny i podniosły charakter.
Wielkanoc poprzedza
wielki post, ostatni zaś tydzień, zwany jest Wielkim Tygodniem.
Wszystko po to, by upamiętnić i należycie uczcić śmierć
krzyżową Jezusa Chrystusa i jego triumfalne zmartwychwstanie.
Przez całe wieki
ukształtowała się różnorodna, bogata i piękna tradycja obchodów
Świąt Wielkanocnych. Różnice są niewielkie pomiędzy Kościołami
i krajami, istota świąt pozostaje wszędzie ta sama. W Polsce
Święta Wielkanocne obchodzone są szczególnie uroczyście.
W
niedzielę wielkanocną
w godzinach
porannych odprawiana jest uroczysta rezurekcja (co
po łacinie
oznacza zmartwychwstanie). Swymi
tradycjami sięga ona
średniowiecza. Msza
Św. rezurekcyjna
kończy się zwykle uroczystą procesją wokół kościoła.
W wielu
kościołach miejskich
i
wiejskich urządzane są inscenizacje Grobu Pańskiego. Pełnią przy
nich honorowe warty żołnierze,
strażacy i harcerze. W Wielką Niedzielę grób jest
już pusty,
bo właśnie Chrystus zmartwychwstał. Księża w czasie rezurekcji
obwieszczają wiernym
podniosłym głosem: Alleluja ! Radujmy się, bo spełniła się
zapowiedź Pisma Świętego o boskim zmartwychwstaniu.
Po powrocie do domu w gronie rodzinnym zasiadamy
do uroczystego śniadania wielkanocnego, które rozpoczyna się
składaniem życzeń i dzieleniem się święconką z koszyczka. Na
stołach znajdują się jajka, wędliny, wielkanocne baby i mazurki.
Stoły zdobione są bukietami z bazi i pierwszych wiosennych
kwiatów.
Poniedziałek Wielkanocny zwany jest Lanym Poniedziałkiem, albo Śmigusem-dyngusem. To drugi dzień świąt Wielkiej Nocy. W polskiej tradycji tego dnia polewa się dla żartów wodą inne osoby, nawet nieznajome. Polewanie wodą nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia i co rok odnawialną zdolnością ziemi do rodzenia. Do dziś zwyczaj kropienia wodą święconą pól w poniedziałkowy ranek przez gospodarzy ma miejsce w niektórych wsiach na południu Polski.
Poniedziałek Wielkanocny zwany jest Lanym Poniedziałkiem, albo Śmigusem-dyngusem. To drugi dzień świąt Wielkiej Nocy. W polskiej tradycji tego dnia polewa się dla żartów wodą inne osoby, nawet nieznajome. Polewanie wodą nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia i co rok odnawialną zdolnością ziemi do rodzenia. Do dziś zwyczaj kropienia wodą święconą pól w poniedziałkowy ranek przez gospodarzy ma miejsce w niektórych wsiach na południu Polski.
Polska tradycja potraw wielkanocnych jest bardzo bogata i nie ma chyba innej tak urozmaiconej tradycji kulinarnej na czas obchodów Świąt Wielkanocnych. Czekamy na to śniadanie przez cały Wielki Post, zatem nie dziwi fakt, że wszystkiego co znajduje się na stole staramy się skosztować choćby po troszeczkę.
Na tradycyjnym
stole wielkanocnym nie może zabraknąć takich potraw jak: żurek
wielkanocny, biała kiełbasa, szynka świąteczna, faszerowane
jajka, ćwikła, baba wielkanocna, mazurek, sernik.
A po obfitym świątecznym śniadaniu zapraszamy
wszystkich do wielkanocnych zabaw z pisankami. Najbardziej znaną
wśród dzieci i młodzieży jest zabawa „jajko o
jajko”. Potrzebna jest jedna pisanka na osobę;
zawodnicy siadają naprzeciwko siebie; należy uderzyć jajkiem o
jajko partnera; wygrywa ten zawodnik, którego jajko nie będzie po
obu stronach zbite.
Święta obchodzone są uroczyście nie tylko w kościele i w domu. Coraz liczniej włączają się do naszej rodzimej tradycji wielkanocnej domy kultury lub różne organizacje i stowarzyszenia. Dużym powodzeniem cieszą się różnorodne konkursy i jarmarki świąteczne.
Na internetowej stronie „wałbrzyszek com”
czytam o takich lokalnych imprezach wielkanocnych:
Z okazji zbliżających
się Świąt Wielkanocnych głuszyckie Centrum Kultury-MBP zaprasza
wszystkich, którzy lubią piec ciasta, do wzięcia udziału w
konkursie mającym na celu m. in. kultywowanie kulinarnych tradycji
świątecznych.
– Zadaniem konkursowym jest upieczenie ciasta – może być ono tradycyjne, jak np. mazurek, babka lub sernik, ale też mile będą widziane oryginalne wypieki – ważne, aby nawiązywały do Świąt Wielkiej Nocy, wiosny i miały niepowtarzalny smak – wyjaśniają organizatorzy z CK-MBP.
Przewidziane są trzy nagrody główne –w tym finansowa – oraz wyróżnienia. Kolejną nagrodę można otrzymać za najpiękniej udekorowany stół.
wielkanocne palmy |
Głuszyckie CK ogłosiło
też konkurs na najatrakcyjniejszą palmę świąteczną. Konkurs
wiąże się z przepiękną tradycją religijną w Niedzielę
Palmową, kiedy to ze sporządzonymi przez siebie palmami udajemy się
do kościoła na Mszę Świętą.
Oczywiście podobne
imprezy, jarmarki świąteczne i konkursy organizowane są przez
placówki kultury zarówno w Wałbrzychu jak i w całym powiecie
wałbrzyskim.
Święta spędzane przy stole w rodzinnym gronie to radosne chwile, które wspominamy przez cały rok. W dzisiejszych czasach, gdy każdy dzień mija niezauważony, to właśnie święta sprawiają, że mamy czas by nacieszyć się sobą. To czas, gdy z przyjemnością odwiedzamy swoich bliskich i przyjaciół. Siedząc przy świątecznym stole, w wyjątkowym i podniosłym nastroju, mamy okazję do spotkań, długich rozmów. Wówczas możemy się wreszcie sobą nacieszyć.
Tegoroczne święta w kontekście tego, co się
dzieje w bliskiej nam Ukrainie są szczególną okazją, byśmy
mogli zrozumieć i docenić wagę pokoju na świecie.
Z okazji Świąt
składam wszystkim moim bliskim i znajomym życzenia
zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, obfitości na Świątecznym stole, smacznego jajka oraz wiosennego nastroju w rodzinnym gronie.
zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, obfitości na Świątecznym stole, smacznego jajka oraz wiosennego nastroju w rodzinnym gronie.
Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuń"www.bogorianum.pl/bog_zwyczaje.php"
Byłem też"Jackiem łubudu". Pod kościołem strzelaliśmy"kluczem"załadowanym kalichlorkiem,na podwórkach i w korytarzach z puszek z karbidem,a jery strzelały z siarki z zapałek.
Strażacy strzelali z karabinów kbks.
Pozdrawiam.
Dziękuję WRC za przypomnienie staropolskiego zwyczaju czczenia Świąt Wielkanocy kanonadą z dostępnej broni. Ona potwierdzała znaczenie tego, że Syn Boży zmartwychwstał. Było na ten temat nieco więcej w ubieglym roku. Szkoda, że dawne tradycje spadają na plan dalszy, w ich miejsce zawłaszcza obcy nam blichtr supermarketów.
UsuńPozdrawiam, !
Z okazji Dnia Leśnika i Drzewiarza -zdrowia i szczęścia!!
Usuń"www.youtube.com/watch?v=TGUYK4J-3UA"
:)
Kocham lasy i drzewa z Lesnikami jestem na "stopie wojennej" z powodu dewastacji lasów. Ale może coś się zmieni na lepsze. Ostatnie decyzje rządu wpłyną jak sądzę, na zahamowanie rabunkowej gospodarki leśnej,
UsuńJak donoszą lokalne media,muflony zostają.Muflony już nie zagrażają gatunkom
Usuńrodzimym i mogą spokojnie z jeleniami i sarnami przemierzać Góry Sowie.
Oby tylko"kornik rządowy"nie zmienił zdania.
"klodzko24.pl/wiadomosci/powiat/207,muflony-zostaje.html"
Zasłużony,pierwszy dyrektor Lasów Państwowych:
"www.cbr.edu.pl/rme-archiwum/2008/rme25/dane/24_1.html"
"www.youtube.com/watch?v=Q6ZO8VXUFCo"
:)
Witam, czytałem Pana książkę "Niezwykłości Osówki" Panie Michalik. Dobrze, że Pan obłożył ją już na pierwszej stronie prawami autorskimi, bo ktoś jeszcze mógłby się połasić na tak unikatowy i innowacyjny tekst jaki ona zawiera. Dzieło to na pewno powinno znaleźć się na półce każdego wytrawnego eksploratora i poszukiwacza. Same innowacje. Na pewno będę te książkę polecał kolegom.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za tak wysoką ocenę mojej książeczki. Aż nie mogę uwierzyć, że to nie jest kpina. Na pewno nie jest to "dzieło" wielkiej miary, natomiast jest to próba zwięzłej oceny zdarzenia, jakim było zagospodarowanie turystyczne i udostępnienie dla ruchu turystycznego podziemi masywu Włodarza w Górach Sowich pod Osówką, do czego przyczyniłem się osobiście. Myślę, żę niewielka książeczka "Niezwykłości Osówki: pozwala zorientować się w tym temacie osobom, które sa zainteresowane tajemnicami minionej wojny i chcą naocznie zobaczyć to, co udało się zachować do dziś. Dziękuję, ża tak miły dla mnie komenmtarz.
OdpowiedzUsuńWitam Panie Michalik,
Usuńdziękuję za miłe słowa w odpowiedzi. Pochwaliłem, a teraz może więc gram dzięgciu.. Myślę, że za to jak Pan to określił: przyczynił się Pan do udostępnienie dla ruchu turystycznego podziemi - a tym samym do wytrącenia eksploratorom terenowym i historykom przysłowiowego młotka z ręki w rozwiązywaniu tajemnic tych że podziemi, przez co wciąż nie są one teraz do końca zbadane (uskok to tylko mały przykład..), nie jeden z nich miałby ochotę podziękować Panu soczystym kopniakiem w tyłek. Co Pan na to ?
To co Pan pisze,. to nonsens. Otwarcie turystyczne podziemi w Walimiu i Głuszycy przyczynilo sie do szerszego zainteresowania tematem kompleksu Riese, dotad był on znany tylko nielicznym eksploatoriom. To że przyjeżdżają tu turyści nie stanowi żadnej przeszkody w odkrywaniu ich tajemnic, wręcz odwrotnie. Pozdrawiam !
UsuńBył kiedyś taki suchar: "Siedzi facet na torach. Podchodzi drugi i mówi: posuń się!". Myślę, że Góry Sowie mają tak wiele tajemnic, że prawdziwy eksplorator kopniaka w tyłek może z pożytkiem dla ogółu przekuć na kopanie łopatą. Co Pan na to?
UsuńP z W !
Jak się chce komuś przyłożyć, to się zawsze powód znajdzie. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam !
UsuńWielkanoc to drugie najważniejsze święto zaraz po Bożym Narodzeniu. W końcu Jezus wraca do nas, choć nie na długo. Uwielbiam tę świąteczną atmosferę, malowanie jajek (pisanek).. A palmy robione ręcznie są jeszcze ładniejsze niż kupne, kopiowane jedna od drugiej. Jednak to nie mało roboty, Sama miałam okazję uczestniczyć w warsztatach i robić palmę, roboty co nie miara, ale ile zabawy :). Wspaniałą wieścią jest, że różne instytucje a nie tylko kościoły i domy rodzinne interesują się takimi świętami i sprawiają, że są pełniejsze.. dzięki organizowanym różnym akcją i "śniadaniom/kolacją", w których uczestniczyć mogą wszyscy, bez względu na wiek, czy możność ludzie nie czują tej samotności.. są w gronie innych i sprawia im to przyjemność. A jeszcze większą przyjemność sprawia uśmiech na ich twarzach dobrym duszyczkom, które takie "coś" organizują. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
I zapraszam :)
http://z-rownowaga.blogspot.com
PAULIONO,
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję za ten komentarz. Napisałaś to, czego ja nie potrafiłem tak prosto wyrazić. Muszę przyznać , że mnie wzruszyłaś. Tak samo odczuwam radość, gdy wokół świąt dzieje się coś nadzwyczajnego, gdy nie jest to najprostsza czynność - kupć palmę i obskórne zajączki w supermarkecie, a może jeszcze do tego sztuiczne pisanki. Miło jest, jeśli możemy przy tej świątecznej okazji sprawić innym przyjemność, zwłaszcza tym, którzy tego potrzebują. Dziękuję Paulino za ten kopmentarz. Pozdrawiam i życzę jak najwięcej dobroczynnego ciepła płynącego z okazji Wielkanocy !
Pamiętam jak dziś jak, że rok temu / mniej więcej / trafiłam tu od Anki Skakanki... I czytałam wpis o Wielkanocy. Jak pięknie, że Ziemia zatoczyła / mniej więcej / koło, a ja jestem tu znowu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Dziękuję Aniu, że jesteś w moim blogu już od roku. To włąśnie tyle ile liczy sobie Twój blog, do którego od czasu do czasu zaglądam. Gratuluję tej rocznicy, jestem pewien, że będą kolejne. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPanie Stanisławie, a ode mnie dla Pana na Święta: wiersz Leszka Długosza "Wielkanoc w górach"
OdpowiedzUsuńTopnieją śniegi jak gorzkie żale
I żale w końcu w niwecz spłyną
Wszystkie
Nie, nie ma przerwy
Jakiejś przestrzeni neutralnej
- M i ę d z y -
Pomiędzy życiem i śmiercią
Nie ma nawet blizny
- Natychmiast
Momentalnie
Jeszcze spod zwałów śniegu
Przez marcowe okopy
Armia krokusów
Jak ongiś w Alpach wojsko Hannibala
Na tegoroczny podbój rusza
Na strzępach zimy
Kolejna wiosna
Rozdział następny pisze
Bóg Zmartwychwstały na Polanie
- Bladziuchny, słaby jeszcze
ale uśmiechnięty
(Po takich przejściach, po takiej męce
Znów w hostii kruchej wzniesiony wysoko
Błogosławi
- Czasom i chwili
I ludziom przynależnym chwili
I obłokom
Wszystkiego najlepszego! R.
Cieszę się, że nie ma przerwy, nie ma przestrzeni neutralnej. Swięta miną i wrócimy do naszych pasji. Wiersz jest cudowny, podobnie jak Swięta Wielkanocne z całym swym spektrum tradycji staropolskiej. Życzę spełnienia nadziei związanych ze świętami i z tym co po świętach, bo nie ma przerwy ! Stan.
OdpowiedzUsuń