Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

niedziela, 23 marca 2014

Witold Pronobis w Głuszycy, cz. II

Witold Pronobis w rozmowie z szefem "Osówki" Z. Łazanowskim w 2008 roku

Jak to się stało, że tak znakomitego dziennikarza i pisarza jakim jest Witold Pronobis możemy gościć w Głuszycy? To po prostu przypadek, bądź też szczęśliwe zrządzenie losu. W czasie pobytu na ziemi gorzowskiej Witold poznał i zaprzyjaźnił się z Andrzejem Torbackim, bratem Marka, zamieszkałym w Głuszycy. U państwa Violetty i Marka Torbackich zagościł na parę dni w 2008 roku, mieliśmy więc okazję zwiedzić razem Osówkę i pobiesiadować w ich gościnnym domu. Wtedy to udało mi się przeprowadzić interesujący wywiad, zamieszczony w „Głosie Głuszycy” i także w mojej książce „Głuszyckie kontemplacje” cz. I. Witold odwiedził państwa Torbackich jeszcze po paru latach i wtedy obiecał, że przyjedzie do nas ze swoją nową książką. Opowiadał o niej mrożące krew w żyłach historie i pomyślałem sobie, że spotkanie z Witoldem Pronobisem i jego książką to może być zdarzenie wyjątkowe dla osób, które będą chciały z tej okazji skorzystać.
Do Głuszycy przyjedzie więc Witold Pronobis jako autor najświeższej, niedawno wydanej książki „Generał „Grot”. Kulisy zdrady i śmierci”. Książka ta będzie niewątpliwie głównym tematem spotkania. To pasjonujący, osobisty reportaż z podtekstem sensacyjno - wywiadowczym, którego celem jest odsłonięcie prawdy o unicestwieniu przywódcy Armii Krajowej. 


 Generał Stefan Rowecki „Grot”, od 30 czerwca 1940 r. jako Komendant Główny Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), przemianowanego później na Armię Krajową (AK), był faktycznym dowódcą Sił Zbrojnych w Kraju. Jego kompetencje i autorytet w znacznym stopniu decydowały o wartości bojowej dowodzonej przezeń organizacji, co utwierdzało Niemców w przekonaniu, że jego pojmanie pomoże w neutralizacji poważnego zagrożenia. Wzrosło ono zwłaszcza od lata 1941 r., po rozpoczęciu wojny z ZSRR. Ostatecznie udało się Niemcom zdekonspirować tajne mieszkanie generała i wziąć go do niewoli. A doszło do tego 30 czerwca 1943 r., dokładnie w trzy lata po objęciu przez „Grota” dowództwa zbrojnego podziemia. 1 sierpnia 1944, Heinrich Himmler na wieść o wybuchu powstania warszawskiego nakazał niezwłoczne zgładzenie Stefana Roweckiego. Według ustaleń historyków, został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, kilka minut po godz. 3.00 w nocy z 1 na 2 sierpnia 1944 r. Natomiast IPN w toku śledztwa zakończonego w 2007 ustalił datę śmierci na dni 2–7 sierpnia 1944 r.

 
Oto co dowiadujemy się z krótkiej recenzji tej książki:

.Książka stanowi zapis swoistego „śledztwa”, jakiego podjął się Witold Pronobis, historyk, dziennikarz, pracownik Radia Wolna Europa, a prywatnie bliski krewny Stefana Roweckiego. Śledztwo to, obfitujące w szereg niezwykłych przypadków, pozwoliło Autorowi ujawnić wiele nieznanych dotąd szczegółów dotyczących wydania w ręce Gestapo, uwięzienia i śmierci komendanta głównego Armii Krajowej, naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych w Kraju - generała Roweckiego. Niewątpliwym walorem publikacji są obszerne biogramy występujących w niej osób, szczegółowe kalendarium życia Kalksteinów, aneksy źródłowe i wreszcie bogata część albumowa, prezentująca fotografie zgromadzone w Instytucie im. gen. Stefana Grota Roweckiego w Lesznie, jak i udostępnione ze zbiorów rodzinnych.
Niewątpliwym smaczkiem książki jest fakt, że autorowi udało się Ludwika Kalksteina poznać osobiście i z dużym prawdopodobieństwem rozszyfrować jako agenta peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa, donoszącego z Monachium na tutejszą Polonię i polskich pracowników RWE.


A oto dodatkowe szczegóły akcji fabularnej książki, którymi chciałbym zachęcić Czytelników mojego blogu do uczestnictwa w spotkaniu:

Jest początek stycznia 1990 roku. Witold Pronobis, historyk, dziennikarz Radia Wolna Europa udaje się z magnetofonem do mieszkania Edwarda Ciesielskiego, bibliotekarza Polskiej Misji Katolickiej w Monachium. Ma informacje, że Ciesielski działał w Wywiadzie Armii Krajowej i zajmował się ochroną żołnierzy AK przed komunistycznym podziemiem, przez co musiał uciekać z PRL. Liczy na zdobycie ciekawego wywiadu dla Radia. Tymczasem kilka dni wcześniej miał możliwość obejrzenia fotografii jednego ze zdrajców – Ludwika Kalksteina. I teraz, już po kilku chwilach rozmowy z rzekomym Edwardem Ciesielskim, nie ma żadnych wątpliwości… Wywiadu nie udało się Pronobisowi przeprowadzić, ale udało się wynieść teczkę, zawierającą dokumenty potwierdzające nie tylko tożsamość Kalksteina-Ciesielskiego, ale i dowody jego współpracy z bezpieką PRL. 

 
W 1984 roku środowiska polskiej emigracji obiegła szokująca wiadomość: pensjonariuszką w Domu Polskim w Lailly-en-Val we Francji, przeznaczonym dla Polaków zasłużonych w walce o niepodległość, jest Blanka Kaczorowska, agentka Gestapo, winna denuncjacji i śmierci wielu żołnierzy Armii Krajowej, zamordowanych najczęściej po brutalnych torturach. Po interwencji Tadeusza Żenczykowskiego usunięto ją stamtąd. Trafiła wówczas do domu opieki w Beaugency, a następnie do podparyskiej miejscowości Villiers-sur-Marne. Tam „piękną Blankę” spotkał Witold Pronobis, będący na tropach zdrajców generała „Grota” – był wstrząśnięty jej wyglądem…


To oczywiście tylko dwa interesujące tropy, którymi podąża autor książki w celu odkrycia i ujawnienia prawdy o zdradzie i śmierci gen. Stefana Roweckiego. W znakomicie wydanej książce znajdziemy wiele innych nieznanych dotąd faktów związanych z burzliwą przeszłością przywódcy Armii Krajowej.
Spotkanie promocyjne książki "Generał "Grot". Kulisy zdrady i śmierci." miało miejsce w Sali pod Liberatorem Muzeum Powstania Warszawskiego w dniu 18 marca br. Poprowadził je prof. Jan Żaryn. Gościem specjalnym była bratanica generała „Grota” – profesor Krystyna Rowecka–Trzebicka.

CK Miejska Biblioteka Publiczna w Głuszycy jest jednym z nielicznych miejsc, które zgodził się zaszczycić wyjątkowy dla nas gość - Witold Pronobis.

PS. Można będzie zakupić nową książkę Witolda Pronobisa, o której napisałem powyżej, po promocyjnej cenie.

1 komentarz:

  1. A kiedy rozkopią uskok, dlaczego p.Łazanowski nie wygłosi na ten temat jakiegoś orędzia ?

    OdpowiedzUsuń