Witold Pronobis w rozmowie z szefem "Osówki" Z. Łazanowskim w 2008 roku |
Jak
to się stało, że tak znakomitego dziennikarza i pisarza jakim jest
Witold Pronobis możemy gościć w Głuszycy? To po prostu przypadek,
bądź też szczęśliwe zrządzenie losu. W czasie pobytu na ziemi
gorzowskiej Witold poznał i zaprzyjaźnił się z Andrzejem
Torbackim, bratem Marka, zamieszkałym w Głuszycy. U państwa
Violetty i Marka Torbackich zagościł na parę dni w 2008 roku,
mieliśmy więc okazję zwiedzić razem Osówkę i pobiesiadować w
ich gościnnym domu. Wtedy to udało mi się przeprowadzić
interesujący wywiad, zamieszczony w „Głosie Głuszycy” i także
w mojej książce „Głuszyckie kontemplacje” cz. I. Witold
odwiedził państwa Torbackich jeszcze po paru latach i wtedy
obiecał, że przyjedzie do nas ze swoją nową książką. Opowiadał
o niej mrożące krew w żyłach historie i pomyślałem sobie, że
spotkanie z Witoldem Pronobisem i jego książką to może być
zdarzenie wyjątkowe dla osób, które będą chciały z tej okazji
skorzystać.
Do Głuszycy
przyjedzie więc
Witold Pronobis jako autor najświeższej, niedawno wydanej książki
„Generał „Grot”.
Kulisy zdrady i śmierci”.
Książka ta będzie niewątpliwie głównym tematem spotkania. To
pasjonujący, osobisty reportaż z podtekstem sensacyjno -
wywiadowczym, którego celem jest odsłonięcie prawdy o
unicestwieniu przywódcy Armii Krajowej.
Generał Stefan Rowecki „Grot”, od 30 czerwca 1940 r. jako Komendant Główny Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), przemianowanego później na Armię Krajową (AK), był faktycznym dowódcą Sił Zbrojnych w Kraju. Jego kompetencje i autorytet w znacznym stopniu decydowały o wartości bojowej dowodzonej przezeń organizacji, co utwierdzało Niemców w przekonaniu, że jego pojmanie pomoże w neutralizacji poważnego zagrożenia. Wzrosło ono zwłaszcza od lata 1941 r., po rozpoczęciu wojny z ZSRR. Ostatecznie udało się Niemcom zdekonspirować tajne mieszkanie generała i wziąć go do niewoli. A doszło do tego 30 czerwca 1943 r., dokładnie w trzy lata po objęciu przez „Grota” dowództwa zbrojnego podziemia. 1 sierpnia 1944, Heinrich Himmler na wieść o wybuchu powstania warszawskiego nakazał niezwłoczne zgładzenie Stefana Roweckiego. Według ustaleń historyków, został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, kilka minut po godz. 3.00 w nocy z 1 na 2 sierpnia 1944 r. Natomiast IPN w toku śledztwa zakończonego w 2007 ustalił datę śmierci na dni 2–7 sierpnia 1944 r.
Generał Stefan Rowecki „Grot”, od 30 czerwca 1940 r. jako Komendant Główny Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), przemianowanego później na Armię Krajową (AK), był faktycznym dowódcą Sił Zbrojnych w Kraju. Jego kompetencje i autorytet w znacznym stopniu decydowały o wartości bojowej dowodzonej przezeń organizacji, co utwierdzało Niemców w przekonaniu, że jego pojmanie pomoże w neutralizacji poważnego zagrożenia. Wzrosło ono zwłaszcza od lata 1941 r., po rozpoczęciu wojny z ZSRR. Ostatecznie udało się Niemcom zdekonspirować tajne mieszkanie generała i wziąć go do niewoli. A doszło do tego 30 czerwca 1943 r., dokładnie w trzy lata po objęciu przez „Grota” dowództwa zbrojnego podziemia. 1 sierpnia 1944, Heinrich Himmler na wieść o wybuchu powstania warszawskiego nakazał niezwłoczne zgładzenie Stefana Roweckiego. Według ustaleń historyków, został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, kilka minut po godz. 3.00 w nocy z 1 na 2 sierpnia 1944 r. Natomiast IPN w toku śledztwa zakończonego w 2007 ustalił datę śmierci na dni 2–7 sierpnia 1944 r.
Oto
co dowiadujemy się z krótkiej recenzji tej książki:
.Książka
stanowi zapis swoistego „śledztwa”, jakiego podjął się Witold
Pronobis, historyk, dziennikarz, pracownik Radia Wolna Europa, a
prywatnie bliski krewny Stefana Roweckiego. Śledztwo to, obfitujące
w szereg niezwykłych przypadków, pozwoliło Autorowi ujawnić wiele
nieznanych dotąd szczegółów dotyczących wydania w ręce Gestapo,
uwięzienia i śmierci komendanta głównego Armii Krajowej,
naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych w Kraju - generała Roweckiego.
Niewątpliwym walorem publikacji są obszerne biogramy występujących
w niej osób, szczegółowe kalendarium życia Kalksteinów, aneksy
źródłowe i wreszcie bogata część albumowa, prezentująca
fotografie zgromadzone w Instytucie im. gen. Stefana Grota Roweckiego
w Lesznie, jak i udostępnione ze zbiorów rodzinnych.
Niewątpliwym
smaczkiem książki jest fakt, że autorowi udało się Ludwika
Kalksteina poznać osobiście i z dużym
prawdopodobieństwem rozszyfrować jako agenta peerelowskiej Służby
Bezpieczeństwa, donoszącego z Monachium na tutejszą Polonię
i polskich pracowników RWE.
A
oto dodatkowe szczegóły akcji fabularnej książki, którymi
chciałbym zachęcić Czytelników mojego blogu do uczestnictwa w
spotkaniu:
Jest
początek stycznia 1990 roku. Witold Pronobis, historyk, dziennikarz
Radia Wolna Europa udaje się z magnetofonem do mieszkania Edwarda
Ciesielskiego, bibliotekarza Polskiej Misji Katolickiej w Monachium.
Ma informacje, że Ciesielski działał w Wywiadzie Armii Krajowej i
zajmował się ochroną żołnierzy AK przed komunistycznym
podziemiem, przez co musiał uciekać z PRL. Liczy na zdobycie
ciekawego wywiadu dla Radia. Tymczasem kilka dni wcześniej miał
możliwość obejrzenia fotografii jednego ze zdrajców – Ludwika
Kalksteina. I teraz, już po kilku chwilach rozmowy z rzekomym
Edwardem Ciesielskim, nie ma żadnych wątpliwości… Wywiadu nie
udało się Pronobisowi przeprowadzić, ale udało się wynieść
teczkę, zawierającą dokumenty potwierdzające nie tylko tożsamość
Kalksteina-Ciesielskiego, ale i dowody jego współpracy z bezpieką
PRL.
W
1984 roku środowiska polskiej emigracji obiegła szokująca
wiadomość: pensjonariuszką w Domu Polskim w Lailly-en-Val we
Francji, przeznaczonym dla Polaków zasłużonych w walce o
niepodległość, jest Blanka Kaczorowska, agentka Gestapo, winna
denuncjacji i śmierci wielu żołnierzy Armii Krajowej,
zamordowanych najczęściej po brutalnych torturach. Po interwencji
Tadeusza Żenczykowskiego usunięto ją stamtąd. Trafiła wówczas
do domu opieki w Beaugency, a następnie do podparyskiej miejscowości
Villiers-sur-Marne. Tam „piękną Blankę” spotkał Witold
Pronobis, będący na tropach zdrajców generała „Grota” – był
wstrząśnięty jej wyglądem…
To
oczywiście tylko dwa interesujące tropy, którymi podąża autor
książki w celu odkrycia i ujawnienia prawdy o zdradzie i śmierci
gen. Stefana
Roweckiego. W znakomicie wydanej książce znajdziemy wiele innych
nieznanych dotąd faktów związanych z burzliwą przeszłością
przywódcy Armii Krajowej.
Spotkanie
promocyjne
książki "Generał
"Grot". Kulisy zdrady i śmierci." miało
miejsce w Sali pod Liberatorem Muzeum
Powstania Warszawskiego w
dniu 18 marca br. Poprowadził je
prof.
Jan Żaryn. Gościem
specjalnym była
bratanica generała „Grota” – profesor
Krystyna Rowecka–Trzebicka.
CK
Miejska Biblioteka Publiczna w Głuszycy
jest jednym z nielicznych miejsc, które zgodził się zaszczycić
wyjątkowy dla nas gość - Witold Pronobis.
PS.
Można będzie zakupić nową książkę Witolda Pronobisa, o której
napisałem powyżej, po promocyjnej cenie.
A kiedy rozkopią uskok, dlaczego p.Łazanowski nie wygłosi na ten temat jakiegoś orędzia ?
OdpowiedzUsuń