Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

sobota, 21 września 2013

Głuszyca nostalgiczna


Romana Więczaszek na jednym ze spotkań z młodzieżą w CK w Głuszycy



Początek książki o moim mieście jest liryczny. Ono na to zasługuje ze wszech miar. Jego historia i współczesność mają w sobie wymiar heroiczny. Ile to razy, po kolejnych katastrofach, jak Feniks z popiołów budziło się do życia. Dziś też dźwiga się z agonii po upadku fabryk włókienniczych, które stanowiły podstawę bytu mieszkańców. Oto co napisał o niej nasz rodzimy poeta




Marek Juszczak w swoim żywiole
 „Miasteczko moje kochane
wśród gór domami rozsiane
jak wstęga
ciszą napełniasz dolinę
a cisza jak rzeka płynie
do serca sięga

piękne o każdej porze
czy ciepło czy zimno na dworze
czy wiatr
takie wspominam cię zawsze
gdy na fotografię patrzę
sprzed lat

miasteczko moje rodzinne
ty sny spokojne dziecinne
pierwsze wzruszenie
ty miłość i pierwszy wiersz
o którym ty tylko wiesz
… moje natchnienie”



Wiersz jest o Głuszycy, rodzinnym miasteczku Marka Juszczaka emerytowanego już obecnie sztygara kopalni „Szczygłowice” w Knurowie na Górnym Śląsku. Czy można tęsknić za Głuszycą? Czy to normalne, by pisać o niej pełne miłości i tęsknoty wiersze?
Okazuje się, że można i nie jest to przypadek odosobniony. Pisałem już o tym wielokrotnie, że obok Marka Juszczaka mała Głuszyca może się szczycić tym, iż wspomina ją z nostalgią krajowej sławy pisarz i poeta, Natan Tenenbaum, autor wiersza „Modlitwa o wschodzie słońca”, który stał się hymnem ruchu „Solidarność”, albo też Romana Więczaszek, polonistka z Brzegu nad Odrą, autorka kilku tomików wierszy i redaktorka artykułów w lokalnej prasie promujących jej miejsce urodzenia – Głuszycę.
Tak napisał Marek Juszczak, a nasza znakomita Romana Więczaszek robi to po swojemu:

„Drzewa moje z dzieciństwa
zabrałam

Te z góry wysokiej
iglaste
wiecznie pijane z nadzieją

Zabrałam drzewa liściaste z parku
bo wesołe ich ramiona
nawet w zimie grzeją

Jadą ze mną jak druhny
białe brzozy
Tulę do nich swe czoło
i welon ślubny

Mam też łopiany
znad Bystrzycy
co były domem
dla misia ślepego

Wzięłam bzy kolorowe
gdyż pachną tak krótko

Jest mi dlatego ciężko…”

Niech mi ktoś powie, że Głuszyca, to głucha zapyziała wiocha, zasłonięta górami i lasami. Może dla niektórych Głuszyczan tak, ale nie dla wszystkich. Coraz częściej dowiadujemy się o tym, że może być dla wielu emigrantów powodem autentycznej nostalgii, a dla jej mieszkańców miejscem radosnej egzystencji w bliskości z pięknem przyrody i krajobrazów.
Już za dwa dni w poniedziałek o godz. 17-tej w Centrum Kultury w Głuszycy na głównej sali widowiskowej możemy się spotkać z nimi bezpośrednio, posłuchać recytowanych przez nich wierszy, porozmawiać o sztuce pisania, a także poznać inne szczegóły z ich życia. A ponieważ będzie im towarzyszyła muzyka i piosenka, kolorowe slajdy z naszego miasta i z podróży rowerowej Marka Juszczaka na Biegun Północny, będzie to zapewne interesujące spotkanie. Warto wygospodarować czas i skorzystać z okazji, która zdarza się raz na rok.


Uwaga! Po spotkaniu można będzie nabyć po cenach promocyjnych nowy tomik wierszy Romany Więczaszek „Słowa jak uściski”, a także nowo wydaną II część mojej książki „Głuszyckie kontemplacje”.
Zapraszamy !


4 komentarze:

  1. Udanego spotkania z czytelnikami zyczę z Krakowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja już sobie wyobrażam co zobaczymy w "Moich klimatach" po powrocie Ewy z Krakowa. Również pozdrawiam z maciupeńkiej Głuszycy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiele, niewiele, bo ja tu, niestety, nie dla przyjemności tym razem, a i pogoda nie dopisała;(

      Usuń
  3. Okazuje się,że małe miasteczka nie muszą tkwić w kulturalnej zapaści,bo w każdym z nich żyje grupa ludzi,którzy mają więcej do powiedzenia niż niejedna gwiazda medialna.
    "www.youtube.com/watch?v=ozKIT4tR-fM"
    Miłej jesiennej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń