Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

sobota, 22 czerwca 2013

Pałacowe "coś się dzieje" - Jedlinka na topie



pałac w Jedlince w pełnej krasie


fronton pałacowy przygotowany na gości konkursowych

  
To dobrze, że pałac przetrwał tegoroczną ogniową nawałnicę, kiedy to znalazł się w epicentrum walki pomiędzy siłami zbrojnymi państw centralnych (Niemcy, Austro-Węgry), a ententy (Francja, Anglia, Rosja). Inscenizacja  bitwy z czasów I wojny światowej stoczonej w bezpośrednim sąsiedztwie pałacu w niedzielę 28 kwietnia mogła zakończyć się dla niego tragicznie, bo już sama jej nazwa „spalona ziemia” wskazywała, że mogą się tu dziać dantejskie sceny. Jakoż świadomość możliwości wstrząsających przeżyć spowodowała, że dziedziniec pałacu i nieodległe pastwiska pod lasem zapełniły się setkami widzów żądnych sensacji. I rzeczywiście było co oglądać mimo niepogody, a wymiana ognia pomiędzy walczącymi stronami z przeciwległych  okopów, mogła rozgrzać do białości. Niemniejsze wrażenie zrobił wieczorny pokaz ogni sztucznych. Zwolennicy takich plenerowych inscenizacji mogli wracać do domu zadowoleni.

Gospodarze pałacu w Jedlince chyba też, bo impreza stała się głośna medialnie i spełniła swój  zasadniczy cel  -  nowoczesną promocję zabytkowego pałacu, w którym bez przerwy coś się dzieje niezwykłego.
O wystawie przedwojennego podróżnika Kazimierza Palucha po rubieżach II Rzeczpospolitej pisałem niedawno, zachęcając do odwiedzenia pałacu. Można w nim obejrzeć wystawy stałe: minerałów, historii pałacu, ekspozycję związaną z „Riese”. Można też uczestniczyć w cyklicznych imprezach kulturalnych, konferencjach, spotkaniach z ciekawymi ludźmi, itp.

Wystarczył miesiąc maj by posprzątać „po wojnie” i pałac znów wypełnił się gośćmi. Tym razem byli to miłośnicy dobrej piosenki i muzyki, a zwabił ich do pałacu dobrze zapowiadający się koncert. W pałacowej sali lustrzanej wystąpił znany w kraju zespół „Dom o Zielonych Progach” specjalizujący się w piosence poetyckiej i turystycznej, wymieniany w grupie takich zespołów jak „Wolna Grupa Bukowina” i „Stare Małżeństwo”. Swoją nazwę zawdzięcza grupa koncertowa poecie Kazimierzowi Węgrzynowi, tak samo jak niektóre teksty piosenek w cyklu koncertowym pod bliskim nam tytułem  -  „W górach jest wszystko, co kocham”. Wzruszające piosenki „Domu” weszły na stałe do kanonu utworów, które usłyszeć można na szlakach turystycznych, w schroniskach, czy przy ognisku. Znane są w domach akademickich, w których gości często grupa wokalno-muzyczna, mająca już za sobą setki koncertów, udział w licznych festiwalach i przeglądach.
W jedlińskim pałacu było tego popołudnia niezwykle gorąco, bo wykonawcy koncertu zachwycili publiczność swym śpiewaniem. Miłość do gór słychać było w każdej piosence. I choć każde z nich ma już swój własny dom, wciąż budują również ten wspólny - o zielonych progach.

Nie przebrzmiała jeszcze do końca w murach pałacu muzyka i piosenka, gdy wypełnił się ponownie tym razem nieco innymi gośćmi. Byli to uczestnicy i osoby im towarzyszące przybyłe z różnych stron Polski i Czech na tegoroczny polsko-czeski konkurs wiedzy historycznej o zamkach śląskich. Okazało się, że stricte naukowo-edukacyjny konkurs wzbudził duże zainteresowanie i stał na wysokim poziomie, a walka o palmę pierwszeństwa była wyrównana. Ostatecznie wygrała Oliwia Huńczak  z Jawora, drugim był Maciej Tobiasz z Katowic, a trzecim Tomasz Wilczek z Jawora. Czwarte miejsce zajęła Czeszka, Barbara Jedlickova z Ostrawy-Vitkovice.

otwarcie konkursu w sali balowej pałacu
W jedlińskim pałacu, jak to widać na fotografiach dzieje się wiele dobrego. Warto o tym wiedzieć i śledzić zaproszenia na kolejne imprezy pałacowe. Pałac stał się ważnym miejscem życia kulturalnego nie tylko Jedliny-Zdroju i regionu wałbrzyskiego, ale  mieszkańców w całej Polsce i za granicą.

uczestnicy i organizatorzy konkursu
Fot. Viola Torbacka

1 komentarz:

  1. Przypomniały mi się dawne"Olimpiady Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym"-w których brałem udział.Ale to już historia.
    "www.youtube.com/watch?v=SEZDlTaSm_8"
    "www.youtube.com/watch?v=snMgWuGkSzo"
    *******Żmij*****
    W gęstym bukowym lesie
    na starym zboczu
    góry
    wyrasta dumnie
    ku niebu
    zwraca kamienną
    twarz
    ostre jej rysy
    spękane
    usta od wiatru
    szepczą prastarą historię
    mroczną legendę
    tłumaczą nazwę złowróżbną
    żmij.

    W bladym świetle księżyca
    między ostrymi graniami
    snuje się od wieków
    zabłąkany duch
    prosi o pomoc dla siebie
    młodej pięknej dziewczyny
    dla swego męża i pana
    rycerza
    i ich synka ukąszonego
    śmiertelnie
    przez jadowitego węża
    z jasnym zygzakiem
    na grzbiecie
    żmij.

    W słoneczny jesienny poranek
    idę po śladach legendy
    obchodzę górę by znaleźć
    dogodne miejsce
    wspinaczki
    patrzę na widoki
    przepiękne
    zapierające dech w piersiach
    wdrapuję się
    na samotną legendarną skałę
    żmij.
    ***Ryszard Mierzejewski***
    Pozdrawiam:)WRC.

    OdpowiedzUsuń