![]() |
„Anioł
pasterzom mówił:
Chrystus
się wam narodził
w
Betlejem, nie bardzo podłym mieście.
Narodził
się w ubóstwie
Pan
wszego stworzenia.”
Tak właśnie śpiewamy w znanej kolędzie „Anioł
pasterzom mówił”, zgodnie z powszechnie utrwaloną legendą o
narodzeniu dzieciątka Jezus w lichej stajence, na peryferiach małego
miasteczka Betlejem, w Ziemi Świętej, w Palestynie. I mamy
utrwalony w naszej wyobraźni mniej więcej podobny obraz szopki
betlejemskiej z nowo narodzonym Maleństwem położonym w żłobie na
sianie, Maryją Panną i Świętym Józefem pochylonymi nad Jezusem,
a obok zadziwione twarze pasterzy i zwierzęta stajenne, towarzyszące
temu nadzwyczajnemu wydarzeniu. Betlejem okazało się niezbyt dobre,
bo nie udzieliło schronienia przybyłym tu z Nazaretu, brzemiennej
Maryi i Józefowi. Wszystko to wiemy z przekazów ewangelicznych
Apostołów, a ponieważ nie są one zbyt szczegółowe i
jednoznaczne, znalazło się więc miejsce do zbudowania barwnej i
sugestywnej legendy. Ale nie to jest tematem tego postu.
Do Betlejem, jak się okazuje, mamy bardzo
blisko. Nie musimy wyprawiać się w daleką podróż morską lub
lotniczą do Ziemi Świętej. Wystarczy przybyć do Krzeszowa,
a stąd parę kroków i możemy wesprzeć naszą imaginację
konkretnymi obrazami, tak jak to wyobrażali sobie twórcy naszej,
dolnośląskiej stajenki betlejemskiej.
Niestety, to Betlejem, położone u stóp
Anielskiej Góry w Górach Kruczych, w małym przysiółku Krzeszowa,
nie jest dostatecznie wypromowane. Większość wycieczek i
indywidualnych turystów, jeśli nawet są zachęcani przez
przewodników do skorzystania z możliwości odwiedzenia zabytkowego
miejsca, to pod wrażeniem tego, co zobaczyli i przeżyli w
Sanktuarium Krzeszowskim, odkładają tę wycieczkę na raz następny.
Tymczasem to miejsce jest warte zachodu i może dostarczyć
niezapomnianych wrażeń.
Od strony Krzeszowa do Betlejem wiedzie aleja lipowa
ze starodrzewem, w samym przysiółku mijamy staw, zasilany wodami
Cedronu oraz źródła, którego wody uchodziły kiedyś za
lecznicze, a dalej miniaturę palestyńskiego miasteczka, w którym
maleńki Jezusek ujrzał światło dzienne.
Betlejem Krzeszowskie powstało w latach
1674-80, a zbudował je opat krzeszowski Bernard Rosa,
wzorując się na podobnym obiekcie w klasztorze augustianów w
Pradze. Wówczas to miejscowy potok otrzymał nazwę Cedron. Po
drodze Krzeszów – Przedwozów, prowadzącą do Betlejem, powstała
droga męczeńskiej śmierci Jezusa Chrystusa - Kalwaria. Składają
się na nią kaplice w ilości 32 stacji. Szczególnie interesującą
jest stacja VIII, czyli Dom Annasza, który znajduje się w
odległości 1 km od centrum Krzeszowa . Kaplica posiada 2
kondygnacje. We wnętrzu jej górnej części uwagę przykuwa ołtarz
ze świetną płaskorzeźbą, przedstawiającą scenę Naigrywania
się z Jezusa. Dzieło pochodzi z końca XVII w. W ciasnej piwniczce
Domu Annasza, za przepierzeniem ze stalowej siatki, znajduje się
rzeźba uwięzionego Chrystusa. To oryginalna i bardzo udana próba
ukazania Jezusa oczekującego w samotności na sąd. Syn Boży siedzi
w celi ze smutnym obliczem i związanymi rękami. Półmrok piwniczki
rozpraszają ogniki płonących zniczy. Panuje tu sprzyjająca
kontemplacji cisza. Można w nieskrępowany sposób chłonąć aurę
miejsca - kaplica stoi otworem dla przechodniów. W nowo zbudowanej
kaplicy cystersi krzeszowscy odprawiali tradycyjną pasterkę.
Duże zainteresowanie budzi również kaplica
betlejemska, przy której powstała drewniana pustelnia. Pierwszym
pustelnikiem w latach 1681-1720 był franciszkanin E. A. Leonhard,
a po nim mieszkał tu Tadeusz Matulewicz z Litwy. W
sąsiedztwie kaplicy opat Rosa wzniósł na stawie drewniany pawilon
letni. Pawilon służył jako kąpielisko ze względu na lecznicze
właściwości wód. Po sekularyzacji dóbr klasztornych w 1810 roku
cały zespół podupadł, a kaplicę zamieniono na magazyn, a potem
piwiarnię. W XIX wieku przebudowano wnętrze kaplicy, odrestaurowano
zabytek i stał się on miejscem wycieczek z Krzeszowa. Wówczas to
wzniesiono obszerną gospodę z ogródkową restauracją.
Po 1945 roku Betlejem straciło swą funkcję
sakralną, zamknięto restaurację, a jej obiekt stał się ośrodkiem
wczasowo-kolonijnym. Dopiero w ostatnich latach trwają próby
przywrócenia pierwotnego charakteru zespołowi. Trwają też próby
ożywienia Kalwarii, gdzie odbywają się inscenizacje widowisk
pasyjnych Męki Pańskiej.
Zespół Betlejem składa się z kaplic, pawilonu
opackiego, budynków mieszkalnych i gospody.
Szczególnie ciekawy pod względem architektonicznym
jest pawilon opacki z drewnianym mostkiem nad stawem. Obok pawilonu
stoi najokazalsza kaplica betlejemska. Jej budowniczym był M.
Schuppert, a wyposażenie wnętrza było dziełem tych samych
artystów, którzy ozdobili świątynie Krzeszowa.
Letni pawilon opacki jest budowlą drewnianą.
Centralną salę otacza bogato zdobiony, drewniany ganek połączony
z dwuprzęsłowym mostkiem. Ściany salki zdobią malowidła będące
dziełem samego Michała Willmanna lub jego pracowni.
Zachęcam do odwiedzenia Krzeszowskiego Betlejem, to
bardzo ciekawe miejsce, wprawdzie nie tak okazałe jak Sanktuarium
Matki Boskiej Łaskawej w Krzeszowie, ale potwierdzające tezę, że
małe może być też piękne i interesujące.