Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

środa, 4 października 2017

Konopnicka i Feliński - gdyby żyli dziś



Moje rymowanki z poprzedniego postu wzbudziły zainteresowanie (ponad 200 wyświetleń) i spotkały się z pozytywnym odbiorem u komentatorów, na których mi bardzo zależy. Postanowiłem więc ponownie zabawić moich Czytelników. Spróbowałem odgadnąć, co by napisali  Maria Konopnicka i Alojzy Feliński, gdyby przyszło im tworzyć wierszowane hymny w czasach współczesnych. A oto efekt moich dociekań:


Konopnicka dziś

Rota  - Do Młodych Polaków w Anglii


Nie rzucim ziemi skąd nasz funt,
Nie damy pogrześć kasy,
Polski my naród, polski lud,
Lepszy niż Anglosasy
Nie damy by nas hańbił bróg,

Tak nam dopomóż Bóg,
Tak nam dopomóż Bóg!

Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy michy
Aż się rozpadnie w proch i pył
Celtycki puchar pychy
Twierdzą nam będzie Jaruś druh,

Tal nam dopomóż Bóg,
Tak nam dopomóż Bóg!

Nie będzie Anglik pluł nam w twarz,
że Polska – wiejska strzecha.
Orężny stanie hufiec nasz,
By bronić imię Lecha.
Pójdziem gdy zabrzmi złoty róg,

Tak nam dopomóż Bóg,
Tak nam dopomóż gróg!



Alojzy Feliński dziś

Boże zachowaj Jarka


Boże coś Polskę przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem potęgi i chwały
I tarczą swojej zasłaniał opieki
Od nieszczęść, które pognębić ją miały,

Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,
Byś Jarosława zachował nam Panie!

On Polskę wskrzesił, tknięty jej upadkiem
Wskazał wątpiącym wreszcie „dobrą zmianę”,
A dziś świat cały jej triumfu świadkiem –
więc go uczcijmy białej róży dzbanem.

Łaskawy Stwórco, niech się dobro stanie,
Kult Jarosława zachowaj nam Panie!


Dzięki Ci Panie, żeś  Polskę w ruinie
Uczynił krajem, w którym ludzie prości
Żyją jak w jednej serdecznej rodzinie
Pod berłem Jarka – Anioła Miłości!


Prosim Cię z serca w wiejskim piwnym barze
Wznieś Jarosława na nasze ołtarze!

Piękne to i rzewne suplikacje, a nawet dadzą się zaśpiewać – do czego zachęcam gorąco, zwłaszcza , ze za oknem mglisto i zimno.


Fot. Zbigniew Dawidowicz













4 komentarze:

  1. Dziękuję.
    I przypominam nieśmiało, że mnie czeka na Ciebie specjalny tekst.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tekst jes takt interesujący, że chcę się podzielić nim z moimi Czytelnikami. Dziękuję, że wyraziłaś na to zgodę. Serdecznie pozdrawiam !

      Usuń
  2. Dobre.Ale tym razem nie będę komentował bo Jarek nie zasłużył sobie na tak piękne strofy. Natomiast przeróbka Roty odzwierciedla naszą polską specjalność /kasa,kasa i nic więcej, a i jeszcze micha/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bronku, jesteś przeież dżentelmenem, więc wiesz, że tonącemu nie podaje się brzytwy, a hymn wymaga patosu, a poza tym u nas przede wszystkim liczy się głos tych z piwnego baru.
    No i unas liczy się to co powiedzialeś: kasa, micha i do tego pełne usta patriotyzmu. A mopło być lepiej. Dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń