Z samego rana czytam na stronie facebooku:
Ludzie
przychodzą pod Pałac Kultury, by zapalić znicz zmarłemu wczoraj Piotrowi S. -
mężczyźnie, który podpalił się w akcie protestu przeciwko rządom PiS.
Policja spisuje przybywających...
Policja spisuje przybywających...
Wczoraj o godz. 17.20 nadeszła wiadomość, że Piotr S. nie żyje. Proszono,
żeby jeszcze nie podawać jego nazwiska. Wieść o śmierci rozeszła się lotem
błyskawicy. Dziś mówi o tym cała Polska. Pojawiły się apele o uczczenie
tragicznej śmierci prawdziwego Polaka poprzez zapalenie wieczorem zniczy.
Pana Piotra S. nie poznaliśmy osobiście – czytam w
internecie. Ale wiele o Nim wiemy z tego,
co o sobie napisał w dwóch listach do opinii publicznej oraz z tego, co nam – a
potem kilku innym mediom – opowiedzieli o Nim jego żona i dzieci. Jawi się jako
mądry, prawy, szlachetny człowiek (pisał o sobie Szary Człowiek), który nie
mógł się pogodzić z tym, co dzieje się w naszej Ojczyźnie. Podjął
desperacką decyzję, by ze swego samobójstwa uczynić znak. Jak mówiła nam jego
rodzina, prawdopodobnie szykował się do tego aktu wiele miesięcy, ukrywał swój
plan przed najbliższymi.
Samospalenie
Piotra S. było apelem, wezwaniem, aby „przeciwstawić się temu, co robi obecna
władza”. Dręczyło Go, że w polityce dzieją się tak złe rzeczy, a ludzie nie
reagują.
Wielu z
nas nie wie lub po prostu nie rozumie jak mogło dojść do tak desperackiego
czynu, co mogło spowodować samo podpalenie się człowieka o pełnej zdolności
umysłowej i w pełni świadomości.
Wyjaśnia
nam to w zupełności treść listu, który zostawił. Myślę, że nie wszyscy go
znamy, dlatego przytaczam go w całości.
Oto pełna treść listu
rozdawanego przez Piotra 19 października 2017 pod Pałacem Kultury:
1. Protestuję przeciwko ograniczaniu przez
władzę wolności obywatelskich.
2. Protestuję przeciwko łamaniu przez rządzących zasad
demokracji, w szczególności przeciwko zniszczeniu (w praktyce) Trybunału
Konstytucyjnego i niszczeniu systemu niezależnych sądów.
3. Protestuję przeciwko łamaniu przez władzę prawa,
w szczególności Konstytucji RP. Protestuję przeciwko temu, aby ci,
którzy są za to odpowiedzialni (m.in. Prezydent) podejmowali jakiekolwiek
działania w kierunku zmian w obecnej konstytucji – najpierw niech przestrzegają
tej, która obecnie obowiązuje.
4. Protestuję przeciwko takiemu sprawowaniu
władzy, że osoby na najwyższych stanowiskach w państwie realizują
polecenia wydawane przez bliżej nieokreślone centrum decyzyjne związane z
Prezesem PiS, nieponoszące za swoje decyzje odpowiedzialności. Protestuję
przeciwko takiej pracy w Sejmie, kiedy ustawy tworzone są w pośpiechu, bez
dyskusji i odpowiednich konsultacji, często po nocach, a potem muszą być prawie
od razu poprawiane.
5. Protestuje przeciwko marginalizowaniu roli
Polski na arenie międzynarodowej i ośmieszaniu naszego kraju.
6. Protestuję przeciwko niszczeniu przyrody, szczególnie
przez tych, którzy mają ją chronić (wycinka Puszczy Białowieskiej i
innych obszarów cennych przyrodniczo, forowanie lobby łowieckiego, promowanie
energetyki opartej na węglu).
7. Protestuję przeciwko dzieleniu społeczeństwa,
umacnianiu i pogłębianiu tych podziałów. W szczególności protestuję przeciwko
budowaniu „religii smoleńskiej” i na tym tle dzieleniu ludzi.
Protestuję przeciwko seansom nienawiści, jakimi stały się „miesięcznice
smoleńskie” i przeciwko językowi nienawiści i ksenofobii wprowadzanemu przed
władze do debaty publicznej.
8. Protestuję przeciwko obsadzaniu wszystkich możliwych
do obsadzenia stanowisk swoimi ludźmi, którzy w większości nie
mają odpowiednich kwalifikacji.
9. Protestuję przeciwko pomniejszaniu dokonań,
obrzucaniu błotem i niszczeniu autorytetów, takich jak np.
Lech Wałęsa, czy byli prezesi TK.
10. Protestuję przeciwko nadmiernej centralizacji
państwa i zmianom prawa dotyczącego samorządów i organizacji
pozarządowych zgodnie z doraźnymi potrzebami politycznymi rządzącej partii.
11. Protestuję przeciwko wrogiemu stosunkowi
władzy do imigrantów oraz przeciw dyskryminacji różnych grup
mniejszościowych: kobiet, osób homoseksualnych (i innych z LGBT),
muzułmanów i innych.
12. Protestuję przeciwko całkowitemu ubezwłasnowolnieniu
telewizji publicznej i niemal całego radia i zrobieniu z nich tub
propagandowych władzy. Szczególnie boli mnie niszczenie (na szczęście
jeszcze nie całkowite), Trójki – radia, którego słucham od czasów młodości.
13. Protestuję przeciwko wykorzystywaniu służb
specjalnych, policji i prokuratury do realizacji swoich własnych
(partyjnych bądź prywatnych) celów.
14. Protestuję przeciwko nieprzemyślanej,
nieskonsultowanej i nieprzygotowanej reformie oświaty.
15. Protestuję przeciwko ignorowaniu ogromnych potrzeb
służby zdrowia.
Protestów pod adresem obecnych władz mógłbym
sformułować dużo więcej, ale skoncentrowałem się na tych, które są najbardziej
istotne, godzące w istnienie i funkcjonowanie całego państwa i społeczeństwa.
Nie kieruję żadnych wezwań pod adresem obecnych władz,
gdyż uważam, że nic by to nie dało.
Wiele osób mądrzejszych i bardziej znanych ode mnie,
podobnie jak wiele instytucji polskich i europejskich wzywało już te władze do
różnych działań i niezmiennie te apele były ignorowane, a wzywający obrzucani
błotem. Najpewniej i ja za to, co zrobiłem też takim błotem zostanę obrzucony.
Ale przynajmniej będę w dobrym towarzystwie.
Natomiast chciałbym żeby Prezes PiS oraz cała
PiS-owska nomenklatura przyjęła do wiadomości, że moja śmierć bezpośrednio ich
obciąża i że mają moją krew na swoich rękach.
Wezwanie swoje kieruję do wszystkich Polek i Polaków,
tych którzy decydują o tym kto rządzi w Polsce, aby przeciwstawili się temu, co
robi obecna władza i przeciwko czemu ja protestuję.
I nie dajcie się zwieść temu, że co jakiś czas
działalność władz uspokaja się i daje pozór normalności (jak choćby ostatnio) –
za kilka dni, czy tygodni znowu będą kontynuować ofensywę, znowu będą łamać
prawo. I nigdy nie cofną się i nie oddadzą tego, co już raz zdobyli.
Wprawdzie to już dość wyświechtane powiedzenie, ale
bardzo tutaj pasuje: Jeśli nie my, to kto? Kto jak nie my, obywatele ma zrobić
porządek w naszym kraju? Jeśli nie teraz, to kiedy?
Każda chwila zwłoki powoduje, że sytuacja w kraju
staje się coraz trudniejsza i coraz trudniej będzie wszystko naprawić.
Przede wszystkim wzywam, aby przebudzili
się ci, którzy popierają PiS – nawet jeśli podobają się wam
postulaty PiS-u, to weźcie pod uwagę. że nie każdy sposób ich realizacji jest
dopuszczalny. Realizujcie swoje pomysły w ramach demokratycznego państwa prawa,
a nie w taki sposób jak obecnie.
Tych, którzy nie popierają PiS, bo polityka jest im obojętna albo mają inne
preferencje, wzywam do działania – nie wystarczy czekać na to co czas
przyniesie, nie wystarczy wyrażać niezadowolenia w gronie znajomych, trzeba
działać. A form możliwości jest naprawdę dużo.
Proszę was jednak, pamiętajcie, że wyborcy PiS to
nasze matki, bracia, sąsiedzi, przyjaciele i koledzy. Nie chodzi o to żeby
toczyć z nimi wojnę (tego właśnie by chciał PiS) ani „nawrócić ich” (bo to
naiwne), ale o to, aby swoje poglądy realizowali zgodnie z prawem i zasadami
demokracji. Być może wystarczy zmiana kierownictwa partii.
Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba
zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim
całkowicie pozbawi nas wolności.
A ja wolność kocham ponad wszystko. Dlatego postanowiłem dokonać samospalenia i mam
nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się
obudzi i że nie będziecie czekać, aż wszystko zrobią za was politycy – bo nic
nie zrobią!
Obudźcie się! Jeszcze nie jest za późno!”
Policja już się obudziła. Powstają „czarne listy”
osób, które tak samo jak Piotr S. pokochali wolność. Niestety, na takie uczucie
nie ma u nas miejsca w tym kraju.
Najwyższy czas by zadać sobie to pytanie: Gdzie my żyjemy?
Okrutne są takie wydarzenia jak to o którym piszesz.
OdpowiedzUsuńA przerażające jest też to, że wiele osób jakby straciło umiejętność rozsądnego myślenia i widzenia.
Boję się, że jak zrozumieją i zobaczą... to może być za późno.
Wielu z nas się tego obawia, a Piotr S. w ten sposób zaprotestował czując bezsilność "szarego człowieka" i bierność otoczenia na to co się dzieje z naszą Polską. dziękuję Jadwigo za komentarz.
UsuńTo dobrze,że się spalił,a nie strzelał z PKiN,tak jak ten z Las Vegas.
OdpowiedzUsuńMusiał"bardzo"kochać rodzinę,że się zdobył na taki czyn-zwłaszcza dzieci .Ja bym się wstydził,gdyby mój Ojciec coś takiego zrobił!
naszeblogi.pl/48457-szczucie
Miłego tygodnia.
To i tak dobrze Henryku, ze nie nazwałeś tego czynu, tak jak jeden z Karnowskich "W sieci", że to jest ohyda. Okazuje się,że jego dorosłe dzieci nie wstydzą się, że mają takiego ojca, bo wiedzą, że zrobił to w imię obrony największej wartosci w życiu ludzkim, jaką jest wolność. Czsami lepiej jest trochę pomyśleć zanim się coś napisze.
UsuńWitam!Dobrze,że przytoczyłeś ten list,który kilka razy czytałem w dniu samospalenia Pana Piotra.Dzisiaj po jego śmierci zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie niż kilka dni temu.Sytuacja podobna jak z Panem Śiwcem,który dokonał podobnego czynu w czasie Centralnych Dożynek na Stadionie wówczas X lecia w latach siedemdziesiątych.Niewielu ten symboliczny czyn pamięta.Ale od tego wydarzenia zaczął się demontaż tamtej władzy.Pis prawdopodobnie nic sobie z tego symbolicznego wydarzenia nie będzie robił,podobnie jak z głodówki lekarzy rezydentów.To jest już skompromitowana władza.Co zrobią Polacy muszą czekać do kolejnych wyborów,może się wreszcie niektórzy obudzą i zdają sobie sprawę,że 500+ to nie wszystko/chociaż mam wątpliwości czy oni-beneficjenci cokolwiek rozumieją.Pozdrawiam -dobrze,że przestało wiać i padać.
OdpowiedzUsuńTylko tamnten czyn ci sami, co są dzisiaj przy władzy uznali za czyn bohaterski, bo był przeciwko komunie, zaś czyn Piotra S. spowodowany tymi samymi przesłankami próbuje się stłamsić, uznać za czyn chorego psychicznie, bądź też podbuntowanego przez opozycję. Też myślę, że jego czyn otworzy bardziej oczy Polakom na to, co się dzieje.
UsuńCzuje się Pan zniewolony?Ja nie:)
OdpowiedzUsuńMinister rolnictwa A.Tkaczew będzie wysyłał miliony ton wieprzowiny do największego muzułmańskiego kraju Indonezji.
"Indonezja jest krajem muzułmańskim,tam nie jedzą wieprzowiny."powiedział drwiąco Putin.
https://www.youtube.com/watch?v=ZV-qqdkIdUI
W Rosji od 2000 r do 2017 r zamordowano 153 dziennikarzy,trzy razy tyle ciężko pobito,okaleczono,ale tak jest w kraju,gdzie demokracja dopiero dojrzewa.Czy ktoś w Rosji się spalił?
PiS-43% , Kukiz15-10
Totalna powinna się spalić ze wstydu.