Motto:
"Przedwczoraj drżała, pełna ognia,
Wczoraj czuwała płacząc do dnia,
A dzisiaj serce ma nad ranem
Efemerydą zasypane
Gromadą jednodniowych łątek,
Łączących kres swój i początek -
Seledynowym stosem skrzydeł,
Mdlejących przez śmiertelną krzywdę..."
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska "Zakochana"
Od
czasu do czasu spotykamy się z rzeczami
lub zjawiskami, które przemijają szybko
i bez śladu. Nazywamy je efemerydą.
W słowniku synonimów słowo efemeryda
posiada 138 znaczeń. Efemeryda to ułuda, urojenie, utopia, trik, ściema,
szeptanka, szwindel, wykrętność, wymysł, atypowość, bezprecedensowość, biały
kruk, ...
Efemerydami są rośliny
jednoroczne o bardzo krótkim cyklu życiowym. Od skiełkowania do wydania nasion
lub zarodników mija w ich przypadku do kilku tygodni. W Polsce do
efemerydów należą drobne rośliny wczesnowiosenne korzystające z dostępu do światła, zajmujące skrajne
siedliska (np. piaski). Przykładem efemerydów
w polskiej florze jest wiosnówka pospolita.
Efemerydy, to rząd owadów obejmujący około 2
tys. gatunków, na ogół związanych ze środowiskiem wodnym (larwy żyją w wodzie,
a dorosłe - w jej pobliżu) np. jętki.
Efemerydami nazywane są dane dotyczące przebiegu przyszłego zjawiska
astronomicznego, np. pozorne położenie Słońca, Księżyca i planet na niebie w określonym
czasie i w określonej przestrzeni.
Efemerydą dawniej określano również jednorazowe wydawnictw
prasowe - tzw. jednodniówki.
“Chciałbym żyć krótko jak efemeryda, ale tęgo, a tu wlecze się ta gówniarska kiełbasa bez
końca, aż za szary, nudny, jałowcowo-nieśmiertelnikowy horyzont beznadziejnego
jałowego dnia, gdzie czeka wszawa zatęchła śmierć" - powiedział Witkacy w znanej sztuce dramatycznej „Szewcy”.
O drżącej z niepokoju, zapłakanej, bo zakochanej dziewczynie pisze w swym wierszu Maria Jasnorzewska Pawlikowska, uznając jej emocje za efemerydę, a więc rzecz przemijającą.
Okazuje się, że efemeryda może pobudzić wyobraźnię niejednego zwykłego zjadacza chleba, bo ma w sobie magiczną moc słowa zagadkowego. A co dopiero, gdy stanie się ona spiritus movens lirycznych refleksji poetki.
To co uznała Danuta Capliez-Delcroix Bylińska za efemerydę nie da się powiedzieć zwykłymi słowami.
Oto jej przecudowny liryk pod tajemniczym tytułem:
efemeryda
w mroku przesuwam dłonią po twarzy
odczuwam dotyk rodzonej myśli
w ciemności oko puszczam do marzeń
wybiegam w sady wiśni kwitnącej
a gołe stopy mlecze całują
jak baletnica między drzewami
przenoszę wizję w wyśniony obraz
w gałązkach kwiatów rozpieszczam płatki
strącając pszczołom z trawy aromat
mleczy co gołe stopy całują
wznoszę ramiona wysoko w chmury
wiatr przywołuję wołam tańcz ze mną
po chwili deszczem płatki wirują
efemerydą spadając w zieleń
całują gołe stopy jak mlecze
radosna klękam w dywan kolorów
w objęciach cienia kwitnącej wiśni
wzruszonym szeptem dziękuję bogu
za miłość którą wyśnić pozwolił
w mleczach gdy gołe stopy całujesz
Mam tylko jedną prośbę do moich znakomitych Czytelników – niech w Waszej pamięci wiersz Danuty pozostanie na zawsze antonimem efemerydy.
P.S. O twórczości Danuty pisałem już w moim blogu 3 lutego b.r. w poście pt. „Jestem w siódmym niebie”.
"Kornik":efemeryda"Szarych Myszy"
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka
Czegóż od ciebie mogę żądać więcej,
O przyjaciółko w niebieskiej sukience?
Jesteśmy sami-patrzę w twoje oczy,
I czytam myśli zaklęte w oblicze,
Serce z radości omal nie wyskoczy,
Usta całować chciałyby i krzyczeć.
Taka spokojna,mądra i oddana...
Biorę cię drżący-pragnąc posiąść całą
Twą tajemnicę,skrytą a wspaniałą...
Wiem,że się skończy ta szczęścia godzina,
(Chwili rozstania lepiej nie wspominać!)
Lecz gdy cię pieszczą me oczy i ręce,
Gdy jesteś ze mną,więcej nie dbam o nic,
Bo przyjaciółko w niebieskiej sukience
Masz jeszcze wiele nieznanych mi stronic...
Wietrzący w tym erotyk,nie wiecie,
Że mowa tu o książce-a nie o kobiecie?...
Pozdrawiam
Zaskoczyłeś mnie Henryku tym lirycznym wierszem, ale nie na tyle by gdy czytam, że usta chcą ją całować, to ani na moment nie pomyślałem, ze tu chodzi o kobietę, a nie o książkę! Dziękuję za ten przemiły komentarz.
Usuń...Stanisławie... dziękuję serdecznie - za tak miłą uwagę umieszczoną - tu, na Twoim - Blogu... w kierunku 'efemerycznych' - myśli moich :) Pozdrawiam serdecznie Ciebie :) i wszystkich czytających - dziękuję również :)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło, że mogę Cię gościć w moim blogu, to dla mnie duża satysfakcja, a piszę o Twojej twórczości z porywu serca, bo bardzo mi się to podoba. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam !
UsuńJuż kiedyś pisałam, ale z przyjemnością powtórzę.
OdpowiedzUsuńMoje wielkie uznanie dla twórczości Pani Duszki i recenzji wspaniałego recenzenta i pisarza - Stanisława Michalika.