Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

środa, 13 września 2017

Magiczne słowo konkordat



Są w naszym kraju tematy tabu, o których mówi się niewiele, a najlepiej wcale. Może dlatego nie pamięta o nich instytucja żywotnie zainteresowana ich trwaniem. Mało tego. Nie potrafi też  ona zachować chociażby dla pozoru odrobiny wdzięczności dla państwa polskiego i dla tych osób, które się przyczyniły do wprowadzenia ich w życie.

Najlepiej jest o tym milczeć, po co ujawniać społeczeństwu szczegóły umowy, która stawia pod znakiem zapytania niepodległość całego państwa, uzależnienie jej władztwa i dwutorowość. Nie ma na świecie drugiego takiego iluzorycznego państwa jak Polska.


WYOBRAŹCIE sobie taką hipotetyczną sytuację - Polska podpisuje z krajem X układ, na podstawie którego:


1- Polska będzie utrzymywać na swój koszt wszystkie ambasady kraju X i ich uczelnie wyższe, licea i gimnazja na terenie Polski,

2- Polska zgodzi się, aby państwo X posiadało na terytorium Polski siatkę jawnych funkcjonariuszy, zarówno obcego pochodzenia jak i rekrutowanych miejscowo,

3- Funkcjonariusze ci będą mieli gwarantowany wstęp do szkół, szpitali, więzień, jednostek wojskowych, w celu gromadzenia informacji i prowadzenia działań propagandowych i manipulacyjnych na rzecz państwa X i jego interesów,

4- Funkcjonariusze ci wstępując do polskiego wojska zostają od razu co najmniej kapitanami, a nawet generałami i mają nie tylko pensje pochodzące z dochodu narodowego Polski, ale także maja dostęp do największych tajemnic,

5- W stosownych przypadkach będą mieli tez pensje i przywileje takie same jak pracownicy tych ośrodków, ale pod wieloma względami nie będą podlegać takim samym przepisom np. ci w szkołach nie będą podlegali kuratorium i ministerstwu,

6- Ponadto Polska przyzna im bezpłatną opiekę medyczną i emerytury,

7- W przypadku łamania prawa przez tych funkcjonariuszy, o ile nie zostali złapani na gorącym uczynku, stolica państwa X zastrzega sobie prawo do nie informowania polskich władz i podejmowania kroków zgodnie ze swoimi interesami - np. tuszowania sprawy, zastraszania ofiar, przenoszenia winnych na inną placówkę, kłamania, oskarżania innych etc.

8- Państwo X zastrzega sobie prawo do wykorzystywania swoich funkcjonariuszy do otwartego krytykowania i wpływania na polską politykę wewnętrzną i zewnętrzną, prawa obywatelskie, kierunki badań naukowych i inny dowolny aspekt życia społecznego i politycznego,

9- Państwo X zastrzega też, że jest niezależnym państwem i Polska nie ma tam prawa krytyki, a manipulacje są niedopuszczalne,

10-Polska ma też oddać państwu X wszystkie ziemie i nieruchomości jakie kiedykolwiek należały do władz Imperium X lub albo obywateli tego kraju,

11-Polacy robią codzienną składkę pieniężną na rzecz państwa X,

12-Polski rząd finansuje działalność agentów państwa X pracujących w Polsce,


Umowa gwarantująca to wszystko nie podlega wypowiedzeniu.


Teraz wyobraźcie sobie, że krajem X jest np. Izrael. Nie do pomyślenia!!  Jednak pozwala się na to Watykanowi?

Przypomnę tylko fakty:

Konkordat (łac. concordatum: uzgodniony) – umowa międzynarodowa zawierana między państwem a Stolicą Apostolską, regulująca sprawy dotyczące obu stron (pozycja Kościoła katolickiego w danym państwie, zapewnienie wolności nauczania religii i wypełniania swojej misji, kwestie własności, ważności małżeństw sakramentalnych, wpływu władz państwowych na obsadę stolic biskupich itp.)

Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzeczpospolitą Polską – umowa międzynarodowa zawarta 28 lipca 1993 w siedzibie Rady Ministrów przez arcybiskupa Józefa Kowalczyka, ówczesnego nuncjusza apostolskiego w Polsce, i Krzysztofa Skubiszewskiego, ówczesnego ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej w rządzie Hanny Suchockiej.

Ustawa o wyrażeniu zgody na ratyfikację konkordatu została zgłoszona do Sejmu III kadencji w dniu 8 stycznia 1998 r. i poddana pod głosowanie w trybie art. 89 ust. 1 Konstytucji RP, co oznaczało, że przyjęcie ustawy wymagało zwykłej większości głosów. Za przyjęciem ustawy głosowali głównie posłowie koalicji rządowej AWS-UW oraz PSL, ROP i posłów niezrzeszonych (273 za, 161 przeciw, 2 głosy wstrzymujące się). Ustawa została następnie przyjęta przez Senat (bez poprawek, 67 głosów za, 24 przeciw, 2 głosy wstrzymujące się). Dokument ratyfikacyjny został podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego 23 lutego 1998. Tego samego dnia konkordat ratyfikował również papież Jan Paweł II. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych nastąpiła 25 marca. Konkordat wszedł w życie miesiąc później, 25 kwietnia 1998 r.

Warto o tym wiedzieć i nie należy się dziwić, jeśli najwyżsi reprezentanci państwa w państwie z kręgu Episkopatu, dyktują władzom państwowym w Polsce co mają robić i jak się zachować w takich czy innych sytuacjach. Upoważnia ich do tego konkordat.




7 komentarzy:

  1. Nie mam takiej wiedzy jak Ty w kwestii konkordatu/12 punktów załączonych przez Ciebie/.Wydawało mi się,że jest zwykła umowa dyplomatyczna między Polską q Watykanem.Nie chcę polemizować z Tobą ale te załączone punkty to już dodatkowe ustalenia rządu polskiego.Bo każdy rząd chce się podlizać hierarchii,aby uzyskać poparcie w czasie kampanii wyborczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bronku, to są dokładnie zapisy konkordatu, a poza tym, to jest rzeczywistość. Czy Ty tego nie wisdzisz.? Jeśli tak, to ja się niczemu nie dziwię. Nie dziwię się żadnym innym religiom na świecie, które podobnie zdołały zapewnić sobie istnienie w obojetnie jakch systemach ustrojowych. Wystarzczy przyklad sąsiadującej z nami Rosji. Powiesz, że tak musi być. I ja na takie diktum nie mam argumentów...

      Usuń
  2. Panie Stanisławie,Boga się Pan nie boisz?A może przeczytał Pan ostatnie wiadomości naukowe,że nie ma życia po śmierci,gdyż obecne prawa fizyki eliminują życie po śmierci.Boska cząsteczka już jest,anielska także,jakiej brakuje?Diabelskiej?:)
    Wreszcie naukowcy włoscy przetłumaczyli"diabelski list"siostry Marii Crocifissa della Concezione napisany w 1676 roku.Przesłanie listu jest naprawdę diabelskie.Siostra Maria twierdzi,że diabeł użył jej dłoni do napisania"diabelskiego listu".
    "Bóg został wymyślony przez człowieka."itd.
    Naukowcy twierdzą,że list nie jest spójny i zrozumiały,to popiera teorię,że siostra Maria cierpiała na schizofrenię lub chorobę afektywną,dwubiegunową.
    https://www.unilad.co.uk/life/395340/
    https://www.youtube.com/watch?v=PTCoWJc2sEY

    12 punktów,a gdzie pozostałe zabezpieczające stronę Kościelną?
    Z 29 artykułów 22 to artykuły zabezpieczające.
    Konkordat jest wielkim przekrętem,żeby nie powiedzieć oszustwem.
    Umowa jest wadliwa pod względem prawnym,bowiem wszystkie umowy międzynarodowe muszą być zatwierdzane przez Zgromadzenie Narodowe,tak zwaną większością kwalifikowaną,a do tego zabrakło 9 głosów.Fakt ten był ukrywany przez kilka lat przed społeczeństwem i jest nielegalny, z mocy prawa łamiącego Konstytucję umowa pomiędzy Polską i Watykanem obowiązuje nadal.
    www.isp.org.pl/uploads/filemanager/pliki/sprawozdanieOSTANMG.pdf

    Toruń zawsze kojarzy mi się z Kopernikiem i piernikiem pachnącym, mam dobrą wiadomość,będziemy mieli w naszym regionie pierniki bardzkie z 500 letnią tradycją(Kopernik to Przygórze).
    Oto historia jak z filmu:
    www.bardzkiepierniki.pl

    "Pokot"w reżyserii Agnieszki Holland będzie polskim kandydatem do nagrody Oskara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
    Jankesi będą mieli okazję poznać uroki naszego regionu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Henryku,nie boję się Boga , tak jak zdecydowana większość Polaków wychowanych przez Kościół. Ale konkordat nie ma nic wspólnego z wiarą katolicką opartą na Piśmie Świętym. Nie ma też zadnego prawnego uzasadnienia, bo Watykan to jest państwo hipotetyczne. Jestem Ci wdzięczny za informację o bardzkich piernikach i nominacji filmu A. Holland do nagrody Oskara. Gdyby tak jeszcze spełniło się moje marzenie o nagrodzie Nobla dla Jurka Owsiaka ten świat szkoda byłoby mi opuścić, a po tym co piszę w moim blogu wiem, że nie mam co liczyć po śmierci na rajskie rozkosze. A może jednak !

      Usuń
    2. Wnoszę poprawkę. Miało być: tak jak się boi Boga zdecydowana większość Polaków...

      Usuń
  3. ;))) coraz bardziej utwierdzam się w mniemaniu Panie Stanisławie , że na wieczny spoczynek ulokują nas w pobliżu :)))) / decydenci / :)))

    OdpowiedzUsuń