Blog to miejsce do podzielenia się na piśmie z innymi internautami moimi fascynacjami. Dotyczą one głównie regionu wałbrzyskiego, w którym przeżyłem już ponad pół wieku Będę o nim pisał, dzieląc się z Czytelnikami moimi refleksjami z przeczytanych książek i osobistych doświadczeń związanymi z poznawaniem jego historii i piękna krajobrazów.

środa, 16 sierpnia 2017

Lato,lato,lato ucieka ...





Dziś po świątecznym dłuższym niż zwykle weekendzie dla odprężenia i ochłody zapraszam na pogodną chwilę z poezją:

„Gdy trzcina zaczyna płowieć,
a żołądź większy w dąbrowie,
znak, że lata złote progi
już się szykują do drogi.

Lato, jakże cię ubłagać,
prośbą jaką, łkaniem jakim?
Tak ci pilno pójść i zabrać
w walizce zieleń i ptaki?

Ptaków tyle. Zieleni tyle.
Lato, zaczekaj chwilę.”

Przy uciekającym coraz bardziej słonecznym lecie odrobinka liryki może się okazać bardzo pożyteczna. Jeśli w takich dniach znajdą się frustraci, którzy mimo wakacyjnego przegrzania są jeszcze w stanie zajrzeć na stronę internetowego blogu, to chylę przed nimi czoła z najwyższym poważaniem i zachęcam do wspólnego relaksu.

Korzystając z niewyczerpanych kosztowności w skarbcu poezji  K.I. Gałczyńskiego przypominam jego wierszowane, letnie reminiscencje:

„Rano słońce, rano pogoda,
idziemy do kąpieli.
Sama radość! Sama uroda!
Jak tu się nie weselić?

Z sosny słychać dzięcioła stuk.
A tutaj ryby bryzg, spod nóg.

Ech, bracie wpław! I płynąć, pływać,
Aż tam, gdzie z drugiej strony
Wiatr, roześmiany, wiatr przygrywa
Na sitowia strunach zielonych.

         ***

A w tych borach olsztyńskich
dobrze z psami wędrować.
A w tych jarach olsztyńskich
sośnina i dąbrowa.
Tęcza mosty rozstawia,
Jak Wenus pachnie szałwia.
Ptak siada na ramieniu
Komar płacze w promieniu.
W dzień niebo się zaśmiewa,
A nocą się zagwieżdża,
Gwiazdy z nieba spadają.

Żal będzie stąd odjeżdżać!”


To tyle z „Kroniki Olsztyńskiej” Gałczyńskiego . A teraz  dla odmiany proponuję liryczną strofę  Juliana Tuwima p.t.  „Zmęczenie”, z tomiku „Rzecz czarnoleska”:


„Zapomnisz o tej chwili, gdy do domu wrócisz
i przymkniesz okiennice w sosnowym pokoju,
zmęczony, jakbyś orał, na łóżko się rzucisz
i będziesz w cieniu drzemał po blasku i znoju.

Przez serce w okiennicy wpadnie promyk wąski,
na ciemnej fotografii rozszczepi się w tęczę,
spostrzeżesz przytrzaśnięte przez okno gałązki
włochaty bąk natrętnie do snu ci zabrzęczy.

I poddasz się ciężkiemu uśpieniu w niewolę
pod tumanem dzieciństwa, co w oczy napłynie,
a tam łubinem wonnym szaleć będzie pole
i niebo obłokami pluskać się w głębinie.”


Jeśli ktoś z moich Czytelników  pomyśli sobie, co oni nie wymyślają, ci poeci, pisząc o przecież zupełnie zwykłych, normalnych sprawach jak piękno słonecznego lata, odpowiem kolejnym, dowcipnym wierszem K. I. Gałczyńskiego, który usunie wszystkie wątpliwości :


Szło ich prawie czterdziestu.
Normalnie. Przy niedzieli.
I nagle jeden westchnął
i wszyscy przystanęli.

Bo ogarnął ich zachwyt,
Że księżyc świecił niebu,
więc patrzyli nań, jakby
sroka patrzyła w rebus.

Księżyc ma ten styl pracy,
no – że wschodzi i świeci,
lecz poeci są tacy.

Ech, poeci, poeci…


A od siebie, żeby już nie przeciągać lirycznej struny poetyckiego pożegnania z latem dodam maleńki dystych:

Ciesz się reminiscencją z dawnych lat młodości
i wiedz, że czas ucieka, lecz w sercu zostaje,
to co było spełnieniem prawdziwej miłości,
to zawsze będzie pachnieć lipcem, czerwcem, majem .

Moim niezmęczonym latem Czytelnikom życzę złocistego, pełnego świeżych, letnich zapachów końca wakacji i początków barwnej jesieni.

Fot. Zbigniew Dawidowicz

5 komentarzy:

  1. Fajnie,że przypomniałeś te ładne strofy K.I.Gałczyńskiego .Ale ja wolę Twoją twórczość tak fajną jak ten czterowiersz an zakończenie Twojego postu.Przypominasz w nim lata młodości i prawdziwą miłość-piękne.Czekam na Twoją twórczość liryczną,przeplataną epiką i historią.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobię, co będę mógł. O miłości nigdy nie za wiele. Pozdxrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. "O miłości nigdy nie za wiele"...
    https://www.youtube.com/watch?v=DVYfGCjBxSI
    https://www.youtube.com/watch?v=kN0d0blxMKY

    ...wiatr,śnieg i grzybobranie:
    https://www.youtube.com/watch?v=9WBRjhUn0ic
    Pozdrawiam


    OdpowiedzUsuń
  4. Piękną poezję wybrałeś dla odchodzącego lata. Bo ono rzeczywiście powoli odchodzi, a raczej odlatuje. ... bo za parę dni bociany zaczną nas zdradzać...No i puste pola zaczynają się pokazywać.
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Cię gościć w moim blogu. Dziękuję za dobre słowo. Próbuję od czasu do czasu moich Czytelników zabawić wierszami, to dobra odskocznia od codzienności.
      Z dużym zainteresowaniem czytałem w Twoim blogu o rezydencjach naszych magnatów na Białorusi. Świetne teksty. Potrafisz pięknie o tym pisać. Odwzajemniam pozdrowienia !

      Usuń