stracone złudzenia |
Jestem
pewien, że nie byłem jedynym telewidzem, który oglądał
uroczystość otwarcia Mistrzostw Świata w Siatkówce Męskiej w
Warszawie ze łzami w oczach. Jeszcze bardziej zapewne wzruszonych
było ponad 60 tysięcy widzów zgromadzonych na Stadionie Narodowym.
Znakomicie pomyślana, wyreżyserowana i zrealizowana ceremonia mogła
zawrócić w głowie nawet największym malkontentom. A, niestety,
takich Polaków jest krocie. Tego wieczoru na trybunach zagościła
jedność i zgoda, a za przykładem obrazu telewizyjnego wdarła się
ona do większości mieszkań w całym kraju i na całym świecie.
Przypominam sobie oglądaną w telewizji przed laty Olimpiadę Zimową
w Kanadzie. Utkwiły mi w pamięci obrazki uśmiechniętych,
rozbawionych, tańczących na placach pod skoczniami narciarskimi,
cieszących się z życia Kanadyjczyków. Większość upstrzonych
liśćmi klonowymi i w kolorach flagi kanadyjskiej sportowców i
widzów wspaniale się bawiło z tej okazji, że to właśnie u nich
odbywały się światowej wagi igrzyska sportowe. To samo dostrzegłem
na trybunach naszego stadionu, kiedy wszyscy obecni widzowie
podnieśli w górę ręce z biało-czerwoną flagą i napisem -
Polska Już dawno nie czułem tak wielkiej satysfakcji, że jestem
Polakiem, a Polacy to wspaniały naród stanowiący zjednoczoną,
zwartą siłę, potrafiący się wspaniale bawić, a jak trzeba
zaśpiewać zgodnym chórem: „Jeszcze Polska nie zginęła”.
„Polska
historia składa się z Porozumień Sierpniowych i nieporozumień we
wszystkich pozostałych miesiącach” - napisal Andrzej
Saramonowicz w „Gazecie Wyborczej”. Otwarcie mistrzostw jest
dowodem, że takich momentów wzajemnego porozumienia i zgody mogłoby
być więcej. Serce się kraje, gdy pomyślę o tym, że
inauguracyjny mecz otwarcia mistrzostw, Serbia – Polska, jest
jedynym, który mogłem obejrzeć w telewizji. Być może komercyjny
„Polsat” rzuci nam jeszcze jak ochłap na koniec mistrzostw mecz
finałowy. O tym co się będzie działo w halach sportowych kilku
miast w Polsce dowiemy się w wiadomościach sportowych. To cała
przyjemność i satysfakcja z tego, że mistrzostwa odbywają się w
Polsce.
Ja
osobiście nigdy nie zapomnę tego „Polsatowi”. Żerowanie na
telewidzach rozkochanych w siatkówce, którzy mimo wszystko wykupią dodatkowo transmisje z mistrzostw, to najzwyklejszy przejaw niegodziwości. Nie piszę więcej na ten temat, bo stał się
on medialny i głośny w całym kraju. Niestety, nic już nie da się
zrobić. Dwadzieścia dni wrześniowych, które mogłyby przynieść
nam tyle sportowych uniesień i satysfakcji, należy do straconych. A
szkoda, bo tracimy okazję na podbudowanie i wzmocnienie naszego
patriotyzmu. Wciąż uciekają nam okazje by się podnieść na duchu
i cieszyć z tego, że dobrze jest być Polakiem.
A dlaczego tu mieć pretensje do Polsatu? Toż to prywatna firma nastawiona na zysk.
OdpowiedzUsuńZapytajmy raczej przesa PZPS, dlaczego smęcił o znaczeniu Mistrzostw dla polskiej siatkówki a sprzedał prawa do transmisji cwaniaczkowi. A co na to władze TVP? I w ogóle nasze tzw. władze? Przecież ta sytuacja doskonale charakteryzuje "porządki" w naszym kraju. Szkoda słów...
Też czuję, że jestem Polakiem ale jakoś tak, że wydymanym Polakiem :(
"www.youtube.com/watch?v=tAz84ZV7xF0"
OdpowiedzUsuńA ja nie wiedziałem,że taka impreza odbywa się w Polsce.A kiedyś pogrywałem w siatkę nawet na turniejach.Ale mamy duży wysyp grzybów-nie siatkówka mi w głowie-zbieram bo zima może być mroźna i długa."Kurki"wszystkie wyzbierałem,żeby nie zakręcił:)
"www.youtube.com/watch?v=ZjmiyOgO66g"
Za grzybami zawędrowałem aż na Wielką Sowę.A na Wielkiej Sowie kolejny remont wyremontowanej wieży(?!).Obok gotowe fundamenty pod świątynię.
Po co siedzieć przed telewizorem i się denerwować.Kuria Świdnicka wybuduje nam kolejną świątynie.A wiara w państwo polskie?W ten sposób umacnia się wiarę obywateli w państwo.
Wiara czyni cuda!
"dz-ow.pl/wiadomosci/pieszyce/1598,kapliczka-na-wielkiej-sowie-i-nieuprzedzony-remont-wiezy.html"
A pijani imprezowicze(ja także)
Paszoł von na Kalenicę!
Na Słonecznej jest piękna polana,
Tam można tańczyć i pić do rana.
Na Żmiju też bywały bale,
Niech będzie jak w karnawale.
Na skałach po lampce szampana,
Można hasać z muflonami do rana.
Święty Jan Gwalbert(pierwszy leśniczy) odpuści nam grzechy,
Bo to przecież w lesie te wszystkie uciechy.
Kilkaset miliardów obiektów takich jak nasza Galaktyka znajduje się w obserwowalnym
Wszechświecie,który rozciąga się we wszystkich kierunkach na odległość przekraczającą
430 000 000 000 000 000 000 000 (4,3 x 10 do23 ) km.
Pozdrawiam:)