Dziś w sezonie ogórkowym postaram się napisać
coś dla odprężenia . Nie wiem, czy mi się to uda, ale spróbuję.
Życie obfituje w zdarzenia, które mogą wywołać zdziwienie, a
często śmiech lub irytację. Aż się prosi, żeby o tym napisać.
Przejeżdżając samochodem z Lubina przez centrum
wielkiej Legnicy na próżno szukam wzrokiem drogowskazu z napisem –
Wałbrzych. Dla legnickich drogowców to miasto nie istnieje.
Ważniejsze są Jelenia Góra i Bolków. Kierując się intuicją
jadę tą drogą z nadzieją, że za miastem pojawi się napis, iż
jest to również droga do Wałbrzycha. Parę kilometrów od Legnicy
za autostradą Wrocław – Zgorzelec pojawia się obok Jeleniej Góry
i Bolkowa kolejna nazwa miasta – Jawor. To mnie napawa optymizmem,
że chyba jadę dobrze, bo Jawor jest blisko Strzegomia, a Strzegom
blisko Wałbrzycha. Wreszcie w Jaworze ktoś odważył się zawiesić
na rozwidleniu dróg drogowskaz z napisem - Wałbrzych. Odetchnąłem
z ulgą. Jednak Wałbrzych nie zginął, istnieje nie tylko na mapie.
Mój znajomy skomentował to z sarkazmem: Nie dziwota, kto dziś
jedzie do Wałbrzycha, wszyscy obierają kierunek odwrotny. Chyba że
Legniczanie, ale oni nie robią tego, bo nie mają drogowskazu !
Oglądam film polski „Doskonałe popołudnie”
z 2005 roku w reżyserii Przemysława Wojcieszka, nagrodzonego w
tym samym roku „Paszportem „Polityki” za oryginalne dzieła
będące manifestem pokolenia trzydziestolatków szukających miejsca
w naszej rzeczywistości. Jest on również scenarzystą tego filmu.
Już na samym początku jeden z młodych bohaterów filmu w rozmowie
z wiozącym go samochodem kierowcą (Jerzy Stuhr), przyznaje, że
jest z Wałbrzycha, ale tam nie wróci. Na pytanie dlaczego,
odpowiada: „Był pan w Wałbrzychu? Od piętnastu lat tam się nic
nie zmieniło!”
Otóż to, epatowanie opinii publicznej
pejoratywnym obrazem Wałbrzycha stało się regułą. Film jest
jednym z przykładów korzystania ze stereotypów o mieście, w
którym tylko „szaro, buro i ponuro”, nędza i bezrobocie, byli
górnicy giną wydobywając węgiel w bieda-szybach, żadnej nadziei
na poprawę. Absurdalność tego zjawiska polega na wyolbrzymianiu
negatywnych skutków przemian, a tuszowaniu pozytywów. Jak można
mówić, że nic się nie zmieniło w Wałbrzychu od momentu
przemiany ustrojowej w 1989 roku? To fakt. że w latach 90-tych upadł
przemysł węglowy, co przyniosło za sobą fatalne skutki. Tysiące
ludzi straciło pracę, upadła najważniejsza gałąź przemysłu,
która przez całe wieki była fundamentem jego rozwoju. Było to
swego rodzaju katharsis dla uprzemysłowionego, górniczego miasta,
które utraciło podstawę swej egzystencji. Z takiej zapaści nie da
się od razu i bezboleśnie wydobyć. Ale Wałbrzych odzyskał czyste
powietrze, przestały go osaczać kłęby dymiących kominów kopalń
i koksowni, skończył się horror ciężkiej i niebezpiecznej
górniczej harówki, powstał nowy przemysł utworzony od podstaw w
zgodzie z naturą i aktualnymi potrzebami, zbudowano nowe dzielnice
mieszkaniowe, centra handlowe i usługowe, rozwinęło się
szkolnictwo wyższe, prężnie działają placówki kultury. Powoli,
ale z coraz widoczniejszym skutkiem miasto leczy swoje rany. Nie będę
mnożył przykładów pozytywnych przemian w ostatnich latach, są
one widoczne gołym okiem. Coraz częściej pojawiają się artykuły
w prasie, audycje radiowe i telewizyjne przedstawiające sukcesy
miasta, a nie tylko negatywy. To nie jest to samo miasto, co w latach
PRL-u. Wiadomo, że jest jeszcze wiele do zrobienia, potrzeba
kolejnych lat spokoju i dobrego gospodarowania by Wałbrzych stał
się miastem nowoczesnym. Ale już dzisiaj – wystarczy tylko
przyjść się z Placu Grunwaldzkiego do rynku mając w pamięci tę
drogę sprzed lat, aby nieco optymistyczniej myśleć o Wałbrzychu.
Dziś mogę dodać, że Wałbrzych ma swoją coraz
to bogatszą literaturę, jest znakomitym miejscem rozgrywania akcji
i snucia interesujących wątków fabularnych. Najlepszym przykładem
są książki związanych z Wałbrzychem zdobywczyń nagród „Nike”,
Olgi Tokarczuk i Joanny Bator.
Od siebie dołożyłem do tego drobną cegiełkę w
postaci bogato ilustrowanej książki „Wałbrzyskie powaby”.
Tylko legnickich drogowców nie da się chyba tak
szybko przekonać, że Wałbrzych, to duże, rozwijające się i
piękne miasto. Nie gorsze niż Legnica. Zasługujące na to, by u
wylotu z Legnicy znaleźć się na drogowskazie.
Może do Wałbrzycha jeździ się wg.GPS a znaki to już tylko na prowincji.
OdpowiedzUsuńPostęp techniki jest tak olbrzymi,że wkrótce należy spodziewać się na naszych ulicach takich pojazdów:
"www.youtube.com/watch?v=CqSDWoAhvLU"
??!!
"www.youtube.com/watch?v=LP5WB^OXv1g"
"-----------------------------------------uVsPfrigpxc"
"-----------------------------------------OyeH5hioOtg"
Jak na razie to właśnie Wałbrzych może się poszczycić najnowocześniejszym taborem autobusowym w Polsce.
W każdy pierwszy dzień m-ca wałbrzyscy kierowcy korzystają z darmowej komunikacji miejskiej w ramach akcji"Dzień bez samochodu"i programu"Zielony Wałbrzych 2020".
Wałbrzych Zdrój(?)-Stary Zdrój:
"dolny-slask.org.pl/565162,Walbrzych,Stary_Zdroj.html"
Pozdrawiam.
Henryku, jesteś fenomenalny, postawiłeś mnie na nogi. Przecież ja żyję w świecie, który należy do przeszłości. Kto dziś patrzy na drogowskazy, przecież jest GPS. Ostatni Mohikanie pozostawili na obrzeżach Legnicy jakież tam drogowsakazy, ale wiadomo, to jest przeżytek. To pestka że w Legnicy Wałbrzych nie istnieje na szczątkach drogowskazów. Ważne , że jest w GPS. Obiecuję poprawę. Kolejny raz jadącx przez Legnicę będę patrzył w GPS, po co się rozglądać po gigantycznym mieście za jakimiś tam drogowskazami. To wstyd. Przeciweż jest GPS 1
UsuńPiosenka na lato:
Usuń"www.honorata-skarbek.2014/05/teledysk-i-piosenka-gps-juz-sa.html"
Najlepiej połączyć stare z nowym:)
***Kompas***
Igła kompasu
biegun wskazuje
gdy na nim jesteś
wtedy wariuje
Czyżby i w sercu
było coś takiego
trafia do ciebie
z miejsca każdego
Kiedy już dotrze
nie oszukuję
kompletnie nad nim
już nie panuję
/autor-zaklinacz/
"www.compassmuseum.com/hand/hand_1.htm#BREITHAUPT"
:)
Nie wiedziałem, że kompasy mogą być też dziedziną twórczości artystycznej. Mam tu na uwadze i znakomitą kolekcje z linku, i zabawę słowną w załączonym wierszyku.Dziękuję też za "Piosenkę na lato". Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńRafał Majka.Znowu bajka!Jesteśmy potęgą...w przemyśle rowerowym!W kolarstwie zaczynamy wychodzić z dołka.
Usuń"biznes.onet.pl/rowerowi-liderzy,40467,5651361,1,prasa-detal"
Dobrodziejstwa roweru:
"rebelianci.org/485617/Rower"
"-------------------/482960"
:)